Medyka kolej

  • Thread starter Thread starter Nie zarejestrowany
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
N

Nie zarejestrowany

Gość
Kierownik Medyki za komuny był szefem operacji, musiał się spowiadać ESBecji z różnych spostrzeżeń wynikających z jego pracy. W tych czasach tylko ludzie którzy gwarantowali ESBEKOM wiarygodne informacje, mogli piastować wysokie stanowiska. Myślę, że taki człowiek z historią ściśle związaną z czerwoną ,,demokracją,, doskonale wiedział co się dzieje w jego oddziale, tylko może młode wilki, które go wygryzły z naczelnika ,,Medyki droga,,przestali się z nim liczyć, chce im teraz dokopać a ta jego niewinność i niewiedza to tylko ZEMSTA.
 
medyka

Piszesz opierajac się o znajomość faktów, domysły, czy plotki?
Kierownik nie mógł "nie wiedzieć" skoro sam opisał proceder, zgłosił go organom i nie wypiera się, że to co się stało, nie powinno mieć miejsca.

A skąd taka pewność, że to te "młode wilki" są uczciwe i nie są czerwone np. po tatusiu?
 
Back
Do góry