masowa ucieczka z IC Katowice

  • Thread starter Thread starter Celnik Piotr
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
I doczekaliśmy się awansów bez pieniędzy choć nie wiadomo czy dla wszystkich bez. :lol: Mając awans bez pieniedzy teraz trzeba pracować tak jak mnie dyrektor mrozek awansował czyli bez efektów i bez zapału i bez wyników. Od dzisiaj chodze tylko do pracy, a może nie bede chodzić bo w sumie już się pochorowałem jak zobaczyłem awans bez pieniędzy.
 
Czy P.eks-naczelnik jest ok to mogą najlepiej wypowiedzieć się ludzie z Czetochowy i pewnie opinie będą różne natomiast co aktualnie robi w Pyrzowicach to jak wszyscy spadochroniarze obija gruchy na osobówce a pozostali wyrobnicy harują.
 
U nas takie awanse byłu rok temu. Różnie do nich podchodzono. Nie brakowało entuzjastów, ale oczywiście równie duża liczba krytykowała taki sposób ... no właśnie czego?
 
Zwalniać się koledzy i koleżanki jak najszybciej bo lepiej nie będzie. Póki na rynku pracy można sobie jeszcze znaleźć coś fajnego, to proponuję wam opuścić szranki tego "towarzystwa". Niech zostanie WZP i ci co wrócili ze wschodu :twisted:
 
Hey "sosnowiczanin". Jak jesteś z byłego Sosnowca, to wiesz kto tam poszedł na wschód i dlaczego, tak że nie ubolewaj, bo ja też tam pracowałem :D A co do krytyki, to nie krytykuję ich samych tylko mam uwagi co do powrotu niektórych "towarzyszy" do oddziałów w IC K-ce.
 
...

Hej "max" (piszę z małej litery specjalnie). To znaczy że Twoim zdaniem alokacja w 2003 roku była w porządku? Ubolewac to mogę nad Tobą - z Twoim podejściem do ludzi.
Przeszkadza Ci czyjś powrót? Dlaczego?
A takie zdanie w Twoim wpisie "wiadomo kto tam poszedł i dlaczego", to co to jest? Przekaz wszechwiedzącego?
 
Twoje zdanie w tym zakresie mnie w ogóle nie interesuje. Ja ma swoje na ten temat. A niektórzy alokowani nie powinni mieć prawa powrotu tutaj. :D
 
Nie tak ostro Max.
Nie w tym rzecz czy mają prawo, czynie mają prawa powrotu.
Zagadkowe są kryteria jakimi kierował się dyrektor udzielając zgodę na powrót osobom, które kiedyś same zabiegały o przeniesienie. Wydawałoby się, że pierwszeństwo do powrotu maja ci, którzy wbrew własnej woli zostali alokowani. Czym więc kierował się dyrektor. Może ktoś wyjaśni?
 
...

Jeśli Max jesteś alokersem to Cię rozumiem, ale jeśli nie to chłopie nienawiść Cie zeżre.

Swoją dorgą jeśli prawdą jest to co pisze j_a_nek no to faktycznie kryteria są zagadkowe.
 
powiem tak. Chwała w końcu katowickiemu her komendantowi że ludzi ściąga. nieważne że w takich czy innych okolicznościach. Nie warto się kłócić kto i z jakiego powodu pojechał tu czy tam.
Lepiej niech włodarze szybko coś robią bo ludzi coraz mniej. A chętnych do pracy w cle niewielu.
To dobrze że choć sprowadzają tych co zdecydowali się na wyjazd.Przymusowy bądź dobrowolny. Ciekawe jak teraz spojrzą im w oczy wilcy broniący jak zawsze.... związkowcy
i inne p...ty


a towarzystwa wzajemnej adoracji zawsze były są i będą. Zmieniają się czasem jedynie miotły które nimi wymachują
 
Chwalisz dyrektora!?
Może dla ciebie nie są ważne okoliczności. Ja uważam, że mimo wszystko watro by poznać jakie wartości przyświecały dyrektorowi gdy podejmował te decyzje. Tak dla jasności. W końcu to co było to historia, a jak wiadomo historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm.
Dlatego właśnie warto by poznać te wartości i dopiero wtedy świadomie wyrazić swoje zdanie.
 
Dziwi mnie tylko jedno, że wcześniej nikt nie chciał poznawać, analizować oraz krytykować decyzji poprzedniego dyrektora !!! Jak to jest że teraz nagle poczuliście się tak swobodni i "bezpieczni" w wyrażaniu swoich, nie zawsze trafnych i sprawiedliwych, opinii na temat decyzji obecnego dyrektora ?
 
Back
Do góry