Kto widział funkcjonariusza kapelana, kto go potrzebuje?

Docent napisał:
Albo zamiast etatu z kasą starszego eksperta, to może niech służą za "co łaska" od wiernych.
Kliknij aby rozwinąć...

Myślę, że należy wysłać zapytanie do MF oraz Szefa KAS z prośbą o wyjaśnienie:
1) Na podstawie jakich regulacji wprowadzono kapelanów do KAS?
2) Na podstawie jakich regulacji pełnią oni służbę w ramach SC-S?
3) Jakie okoliczności zaważyły, że etaty kapelanów w KAS są mundurowe, inaczej niż w Policji?
4) Na podstawie jakich okoliczności ustalono wynagrodzenie kapelanów na poziomie eksperta SCS?
5) Na podstawie jakich regulacji zastosowano wobec kapelanów przyspieszony tryb awansowania na stopnie oficerskie?
6) Kto rozlicza kapelanów z miejsca i czasu pełnienia służby, ile czas służby wynosi?
Odpowiedź na tak sformułowane pytania może być dla nas bardzo ciekawą lekturą.
Problem kapelanów w SC-S istnieje więc należy go wyjaśnić, a nie tuszować.
 
Ostatnia edycja:
Być może będzie to nie w "temacie", chamskie obrażanie innych użytkowników i "bógwico" jeszcze (już nie pamiętam),
ale na pewno moje osobiste zdanie według mnie wyrażone bez osobowych "wycieczek":

-Jeżeli "należy wysłać", to wysyłaj!
 
Yogi napisał:
Myślę, że należy wysłać zapytanie do MF oraz Szefa KAS z prośbą o wyjaśnienie:
1) Na podstawie jakich regulacji wprowadzono kapelanów do KAS?
2) Na podstawie jakich regulacji pełnią oni służbę w ramach SC-S?
3) Jakie okoliczności zaważyły, że etaty kapelanów w KAS są mundurowe, inaczej niż w Policji?
4) Na podstawie jakich okoliczności ustalono wynagrodzenie kapelanów na poziomie eksperta SCS?
5) Na podstawie jakich regulacji zastosowano wobec kapelanów przyspieszony tryb awansowania na stopnie oficerskie?
6) Kto rozlicza kapelanów z miejsca i czasu pełnienia służby, ile czas służby wynosi?
Odpowiedź na tak sformułowane pytania może być dla nas bardzo ciekawą lekturą.
Problem kapelanów w SC-S istnieje więc należy go wyjaśnić, a nie tuszować.
Kliknij aby rozwinąć...

Wyślij, dowiedz się i opublikuj info na forum
 
Czy dobrze rozumiem, że mam wysłać sam imiennie i na żadne wsparcie liczyć nie mogę?
A może panowie znają odpowiedzi na moje pytania, albo kwestia kapelanów ich nie interesuje?
 
Ostatnia edycja:
Yogi napisał:
Czy dobrze rozumiem, że mam wysłać sam imiennie i na żadne wsparcie liczyć nie mogę?
A może panowie znają odpowiedzi na moje pytania, albo kwestia kapelanów ich nie interesuje?
Kliknij aby rozwinąć...

Ad.:
1) Na podstawie ostatniego polecenia SSC Mariana Banasia, jakie zdążył wydać jeszcze za poprzedniej, jakże tragicznie
przerwanej kadencji. Była o tym mowa na forum (już za "twoich czasów").
2) To akurat możesz odnaleźć sam!
3) Fantazja pomysłodawcy.
4) Patrz pkt 3).
5) Patrz pkt 3).
6) Najpierw należałoby spytać - "KTO posiada takie kompetencje w Służbie C-S"?
Ponieważ oczywistą odpowiedzią jest - NIKT, nawet nie sam SKAS we własnej osobie, czy też biskup miejsca,
to pozostaje domniemywać, iż to zatrudnienie na nienormowany czas pracy (coś takiego istnieje!), co sprawia,
że absolutnie nic z tym nie zrobisz i tłumaczy jednocześnie brak zainteresowania działaniem w tym temacie.

Pozostaje mieć nadzieję, iż powyższe wystarczy w końcu do zrozumienia przez ciebie - dlaczego "ciągnięcie "
tematu, od samego początku pozbawione jest sensu.
 
CAT
Bardzo prawdopodobne, że "fantazją pomysłodawcy" jest powołanie kapelanów do naszej służby, nadanie im munduru, stopnia oficerskiego, wysokiego uposażenia, szybkiej drogi awansu - co gorsze zupełnie niepotrzebnie.
Rodzi to pytanie czy tego typu działania są LEGALNE (mają podstawę prawną), są celowe i pożądane, czy służą naszej służbie?
Zdaniem istotnej większości przedmówców, mamy do czynienia z patologią w naszej służbie.
Stąd nie mogę się zgodzić, że tego typu działania (oczywista łapówka na rzecz KK) ma trwać nadal i nie da się z tym nic zrobić.
Jeśli przyjmiemy Twój tok myślenia uznając, że z fantazjami SSC nie da się nic zrobić, to czemu służą ZZ?

Reasumując uważam, że powinniśmy domagać się normalności w naszej służbie poprzez zaprzestanie finansowania z jej środków KK w formie utrzymywania "pustych" etatów kapelanów.
 
Ostatnia edycja:
Jeśli mowa o LEGALNOŚCI, to wpierw należy załatwić sprawy dotyczące TYSIĘCY ludzi, a potem
zajmować się kilkoma.
Nie "zamiast", nie "w tym samym czasie", ani nawet "przy okazji"!

Reasumując - możesz tematu nie "zawieszać", ale zostanie to odebrane jako przeszkadzanie
w sprawach najistotniejszych. Oczywiście - wybór należy do ciebie ...
 
cat napisał:
Jeśli mowa o LEGALNOŚCI, to wpierw należy załatwić sprawy dotyczące TYSIĘCY ludzi, a potem
zajmować się kilkoma.
Nie "zamiast", nie "w tym samym czasie", ani nawet "przy okazji"!

Reasumując - możesz tematu nie "zawieszać", ale zostanie to odebrane jako przeszkadzanie
w sprawach najistotniejszych. Oczywiście - wybór należy do ciebie ...
Kliknij aby rozwinąć...

Ależ nie!

Nie zgodzę się

Niech yogi wyśle, dowie się, a potem zamieści info na forum
 
Od lat walczymy o mundurową emeryturę, marne 3 tys. netto po 20 latach służby, a tu proszę:
"Biskup generał Leszek Sławoj Głódź, zgodnie z ustawą z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin (Dz.U. 2019, poz. 289) jak każdy zwolniony z zawodowej służby wojskowej generał z pełną wysługą emerytalną powyżej 35 lat i w zależności od posiadanego stopnia może otrzymać emeryturę wojskową w przedziale od 10.760 zł do 17.725 zł brutto" - czytamy w przesłanym do nas komunikacie.
www.money.pl

Były wojskowy wytknął arcybiskupowi Głódziowi "nieprzyzwoitą emeryturę". To co najmniej 10 tys. zł

Po filmie braci Sekielskich "Tylko nie mówi nikomu" ponownie zrobiło się głośno o arcybiskupie Sławoju Leszku Głódziu. W sieci posypały się komentarze, a wśród nich ten o "nieprzyzwoicie" wysokiej generalskiej emeryturze hierarchy. Postanowiliśmy to sprawdzić.
www.money.pl www.money.pl
Sami odpowiedźcie sobie na pytania:
1) Czy generał "flaszka" zasłużył sobie na taką emeryturę?
2) Czy widzicie analogię do kapelanów oficerów w SC-S?
3) Czy w Polsce warto ciężko pracować?
4) Czy nasze żądania emerytalne są naprawdę wygórowane?
 
A to przepraszam. Wątek był pt.... komu są potrzebni kapelani... Ale chyba o co innego chodzi w tej dyskusji. Nie było moim zamiarem jej rozmywanie. Sorry (;
 
Ostatnia edycja:
Yogi napisał:
Od lat walczymy o mundurową emeryturę, marne 3 tys. netto po 20 latach służby
Kliknij aby rozwinąć...

Od ilu to lat walczysz Yogi o emki mundurowe? Może napiszesz, niech wszyscy się dowiedzą jak dzielni ukaesmani walczyli o emki. Ja od lat dziewięćdziesiątych brałem udział we wszystkich protestach jakie były organizowane w celu włączenia Służby Celnej do systemu zaopatrzeniowego ale nigdy nie widziałem ani nie słyszałem o tym żeby jakiś ukaesman brał w nich udział. Siejesz człowieku zamęt, prowokujesz swoimi wpisami nie wiem w jakim celu to robisz?
 
Czytam dzisiejsze wiadomości i widzę:
Ks. płk Sławomir Żarski otrzymał w 2018 r. awans generalski. Gdy był proboszczem parafii we Wrocławiu sprzedał Mateuszowi Morawieckiemu w 2002 r. 15-hektarową działkę po bardzo korzystnej cenie - podaje "Gazeta Wyborcza".
wroclaw.onet.pl

Ksiądz, który sprzedał działkę Morawieckiemu, awansował na generała

Ks. płk Sławomir Żarski otrzymał w 2018 r. awans generalski. Gdy był proboszczem parafii we Wrocławiu, sprzedał Mateuszowi Morawieckiemu w 2002 r. 15-hektarową działkę po bardzo korzystnej cenie - podaje "Gazeta Wyborcza".
wroclaw.onet.pl wroclaw.onet.pl
Związki kościoła z polityką i biznesem wydają się oczywiste. Zastanawiam się, czy obszar wpływów kościoła nie objął służb mundurowych...
SCS to przecież służba mundurowa ...
To również warto przczytać:
Mateusz Morawiecki kupił od Kościoła działkę za 700 tys. zł, dziś jest warta ok. 70 mln zł
businessinsider.com.pl

"Gazeta Wyborcza": Mateusz Morawiecki kupił od Kościoła działkę za 700 tys. zł, dziś jest warta ok. 70 mln zł

W 2002 r. Mateusz Morawiecki za 700 tys. kupił od Kościoła działkę. Wtedy warta była 4 mln zł, dziś 70 mln zł. O tym, jak obecny premier miał zarobić na wywłaszczeniu, pisze "Gazeta Wyborcza".
businessinsider.com.pl businessinsider.com.pl
 
Ostatnia edycja:
... wszystkie dochody osiągnięte w macierzystej parafii pozostają nieopodatkowane, jeśli tak można nazwać skromny ryczałt. W teorii wszystkie pieniądze zebrane na tacę, podczas kolędy, za chrzty, śluby i pogrzeby idą na cele kościelne i są zwolnione z podatków. Faktycznie, utrzymanie parafii i kościoła kosztuje. Budynki trzeba remontować, ogrzewać, trzeba coś jeść, płacić za prąd i wodę. Jednak to, jak księża rozliczają się między sobą w parafii, ile wrzucają do wspólnej puszki i jakie pensje sobie wypłacają, jest już ich wewnętrzną sprawą. Od tego rodzaju działalności nie płacą też np. podatku VAT. Jest to więc specyficzna "kościelna szara strefa".
www.money.pl

Czy księża płaca podatki? Owszem, ale ich wysokość może zaskakiwać

Pierwszy kwartał to dla większości z nas czas rocznych rozliczeń podatkowych. Dotyczy to także księży, ale tylko tych, którzy czerpią dochody z pracy w szkole, czy na uczelni. Datki na tacę, opłaty za sakramenty są opodatkowane symbolicznie. To kościelna "szara strefa".
www.money.pl www.money.pl

Głównym zadaniem aparatu skarbowego jest pobór podatków. W tym kierunku działa nasza służba, a więc my wszyscy.
Z jednej strony od ponad 20 lat mamy deficyt budżetowy, z drugiej zaś strony ogromne, prawdopodobnie liczone w miliardy złotych nieopodatkowane dochody (pieniądze zebrane na tacę, podczas kolędy, za chrzty, śluby i pogrzeby).
Ostatnio kościół przestał być w Polsce tematem tabu. Stąd pora na pytanie: jaki jest cel i faktyczne przyczyny przyzwolenia państwa na "kościelną szarą strefę"?
Post nie ma na celu krytyki kościoła, a jedynie dyskusję nad celem i potrzebą pozostawienia przez państwo miliardowych dochodów poza wszelką kontrolą.
 
Ostatnia edycja:
Proponuję, by niedowartościowani funkcjonariusze, w soboty podawali ilość wesel skontrolowanych w tym dniu, oraz wartość zabezpieczonego alkoholu bez znaków akcyzy ...

A propos dochodów Państwa - chyba niebawem można już oczekiwać propozycji przywrócenia jednego z podatków,
wraz z zaznaczeniem objęcia nim, szczególnie zadeklarowanych jego płatników,

Oczywiście, że chodzi o tzw. "Bykowe"!
 
CAT: dziękuję za wypowiedź mimo, że nie w temacie.
"Bykowe" to ciekawy temat, moim zdaniem relikt epoki komunizmu oraz forma dyskryminacji niespotykana w cywilizowanym świecie. Pozostaje jednak bez związku z pytaniem o przyczyny "szarej strefy".
Zwalczanie szarej strefy to zadanie KAS, ale jak widać nie w każdym innym obszarze.
Pozostaje więc pytanie o przyczyny tego stanu.
 
Ostatnia edycja:
Yogi napisał:
CAT: dziękuję za wypowiedź mimo, że nie w temacie.
"Bykowe" to ciekawy temat, moim zdaniem relikt epoki komunizmu oraz forma dyskryminacji niespotykana w cywilizowanym świecie. Pozostaje jednak bez związku z pytaniem o przyczyny "szarej strefy".
Zwalczanie szarej strefy to zadanie KAS, ale jak widać nie w każdym innym obszarze.
Pozostaje więc pytanie o przyczyny tego stanu.
Kliknij aby rozwinąć...

YOGI

Dziękuję za wypowiedż

Dla mnie jest mało ciekawa i niezbyt w temacie

A wypowiedż cata wbrew pozorom jest bardzo związana z szarą strefą
 
Back
Do góry