kolejne awanse

[Diesel]

ciekawe kto i za co?

 

[morski]

Można tylko pozazdrościć kolegom z IC Gdynia

W dniu 27 kwietnia 2006r. w Izbie Celnej w Gdyni - z udziałem Zastępcy Szefa Służby Celnej P. Agnieszki Szymankiewicz - odbyła się uroczystość wręczenia funkcjonariuszom aktów mianowania na wyższe stanowiska służbowe i podwyżek uposażeń oraz awansów pracowników służby cywilnej. Na uroczystość został także zaproszony kapelan pomorskiej Służby Celnej ksiądz prałat Henryk Lew Kiedrowski.
Wręczenie awansów miało uroczysty przebieg, oparty na Ceremoniale Służby Celnej. Awanse i podwyżki otrzymało 101 funkcjonariuszy celnych oraz 14 pracowników służby cywilnej. Oczekiwane od dłuższego czasu awanse zostały bardzo dobrze przyjęte przez funkcjonariuszy oraz ich przełożonych. Jak podkreśliła P. Agnieszka Szymankiewicz stanowią one również wyraz uznania dla Izby Celnej w Gdyni za osiągane przez nią w ostatnim okresie wyniki finansowe w poborze ceł i podatków. P.o .Dyrektora Izby Celnej P. Tomasz Węgiel wyjaśnił przy tym, że zasady jakimi kierował się przy sporządzaniu listy, ograniczone były możliwościami finansowymi. Sprawiło to, że awanse mogło otrzymać średnio jedynie po ok. 10 % funkcjonariuszy z poszczególnych komórek organizacyjnych. Odpowiednio podobny odsetek podwyżek otrzymali pracownicy cywilni. Sugestią Dyrektora było też, aby przełożeni zwracali uwagę na ludzi młodych mających mimo zakończenia służby przygotowawczej nadal stanowisko młodszego kontrolera celnego.
Gratulujemy i cieszymy się wraz z awansowanymi.
W drugiej części wizyty w Izbie Celnej w Gdyni, Zastępca Szefa Służby Celnej P. Agnieszka Szymankiewicz zapoznała się z jej organizacją i wyposażeniem m.in. uczestnicząc w spotkaniu z kierownictwem Izby Celnej i Urzędów Celnych zapoznała się z problematyką bieżącego funkcjonowania pomorskiej Służby Celnej.
W części popołudniowej P. Agnieszka Szymankiewicz odwiedziła nowopowstający Oddział Celny "Nabrzeże Bułgarskie" oraz jeden z największych Oddziałów Celnych w Polsce "Baza Kontenerowa" w Gdyni, gdzie przedstawiona została specyfika pracy w morskich terminalach kontenerowych. W kolejności Zastępca Szefa Służby Celnej uczestniczyła w rejsie po portach Gdyni i Gdańska łodzią patrolową, będącą na wyposażeniu tut. Izby.
Czekamy na następne takie uroczystości, gdyż lista osób, które zasługują na wyróżnienie jest naprawdę spora. Naszym wspólnym sukcesem jest olbrzymi wzrost pobieranych przez Izbę Celną w Gdyni dochodów Skarbu Państwa. Wzrost poboru cła w I kwartale 2006r. w porównaniu do I kwartału 2005r. sięgnął 35%, podatków VAT i akcyzowego 54%. To osiągnięcia, które lokują nasza Izbę w ścisłej czołówce polskiej administracji celnej. Przyrost odpraw sięga 25 % w wywozie i 21,4 % w dopuszczeniu do obrotu. To największa dynamika w kraju. Wskutek nowej organizacji pracy, w niektórych większych oddziałach poprawiliśmy wyraźnie nasze relacje ze środowiskami gospodarczymi. To zasługa funkcjonariuszy i pracowników Izby Celnej w Gdyni, którą zdecydowanie należało docenić

 

[jacek.opara]

ciekawe kto i za co?

Jezeli ktos pracuje np. 5 czy 10 lat, ma pozytywne oceny roczne, to chyba sila rozpedu nalezy mu sie awans. Nie uwazasz, ze tak powinno byc? Ja akurat bylem w tej grupie awansowanych, dostalem awans po 6 latach i wiesz co w tym jest ciekawe, to, ze idac Twoim trybem myslenia NIE MAM POJECIA ZA CO. :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

 

[Diesel]

Jezeli ktos pracuje np. 5 czy 10 lat, ma pozytywne oceny roczne, to chyba sila rozpedu nalezy mu sie awans. Nie uwazasz, ze tak powinno byc? Ja akurat bylem w tej grupie awansowanych, dostalem awans po 6 latach i wiesz co w tym jest ciekawe, to, ze idac Twoim trybem myslenia NIE MAM POJECIA ZA CO. :shock:


Siła rozpędu jest ci potrzebna jak pchasz samochód z górki :lol: A oceną prponuję wytrzeć sobie miejsce gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Wszyscy wiedzą że i tak góra nie kieruje się zapisanymi tam zaleceniami (przynajmniej tymi dotyczącymi awansu). Do awansu potrzebne są dwie rzeczy: promotor i własna tuba wazeliny.Jeżeli tego nie ma nie wyjdziesz` dalej niż skc i dyspozytor.[/url]

 

[aleksander]

Jakie awanse.Chyba piszecie o tych 50 czy 100 zł.Jak dyrektor spada na eksperta to nadal ma 2 razy więcej od inspektora.Jedynym dobrym pośrednim rozwiązaniem i ochroną przed nadużyciami jest jawność wynagrodzeń.Jesteśmy opłacani przez podatników .Dostajemy pieniądze z budżetu a nie od jaśnie wielmożnego "pana" dyrektora .Jak przeczytałem o awansach bez podniesienia wynagrodzenia to myślałem,że zleję się ze śmiechu.Taki awans to oddałbym dyrektorowi,żeby żeżarł ten kwit awansowy.To świadczy o całkowitym braku szacunku dla pracownika i traktowaniu pracowników jak bydło robocze co nie jest w stanie upomnieć się o swoje.A co związki na tczywiście ochrona danych osobowych.Ha,Ha.

 

[aureust]

Drogi Aleksandze. Nie wiem skad jestes, ale chyba nie z Gdyni, jak sadze.Z ostatniej setki (ponad cos) awansowanych wszyscy dostali kase otrzymujac wyzszy stopien. Niestety niektorzy tylko podwyzki tj. jak sie dowiedzialem ok. 100 brutto do podstawowej. Awansowani z mkc na kc dostali 200 zeta + wysluge, choc pono byly jakies roznice. Aha, i jak slyszalem z finansowego sa goscie, ktorzy zarabiaja srednio wiecej od dyrektora, widac wiec kto tu "zadzi" ;-) Maja tez byc jakoby kolejne awanse i podwyzki srednio po 2 stefki brutto. Ciekawe, czy tym razem zalapie sie na nie pewna znana pani, o ktorej mowia, ze mialo ja kilku panow z "kerownictwa" ;-D

 

[jacek.opara]

Jezeli ktos pracuje np. 5 czy 10 lat, ma pozytywne oceny roczne, to chyba sila rozpedu nalezy mu sie awans. Nie uwazasz, ze tak powinno byc? Ja akurat bylem w tej grupie awansowanych, dostalem awans po 6 latach i wiesz co w tym jest ciekawe, to, ze idac Twoim trybem myslenia NIE MAM POJECIA ZA CO. :shock:


Siła rozpędu jest ci potrzebna jak pchasz samochód z górki :lol: A oceną prponuję wytrzeć sobie miejsce gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Wszyscy wiedzą że i tak góra nie kieruje się zapisanymi tam zaleceniami (przynajmniej tymi dotyczącymi awansu). Do awansu potrzebne są dwie rzeczy: promotor i własna tuba wazeliny.Jeżeli tego nie ma nie wyjdziesz` dalej niż skc i dyspozytor.[/url]

Do Diesla - Po pierwsze kolego jak kogos cytujesz to to zaznacz, a po drugie to mnie nie obrazaj, ja nie wyzywam Ciebie od wazeliniarzy, wiec TY nie odzywaj sie tak do mnie, bo sobie tego nie zycze.[/b]

 

[Diesel]

Siła rozpędu jest ci potrzebna jak pchasz samochód z górki :lol: A oceną prponuję wytrzeć sobie miejsce gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Wszyscy wiedzą że i tak góra nie kieruje się zapisanymi tam zaleceniami (przynajmniej tymi dotyczącymi awansu). Do awansu potrzebne są dwie rzeczy: promotor i własna tuba wazeliny.Jeżeli tego nie ma nie wyjdziesz` dalej niż skc i dyspozytor.[/url]

Stwierdziłem tylko fakt na podstawie własnych długoletnich obserwacji. Zazwyczaj na oddziałach awanse stanęły na skc i ewentualnie st dyspozytorze. Dlaczego? "Bo w terenie sobie dorobią" tak kiedyś się mawiało i to chyba dalej pokutuje. Poza tym Jacku, polecam lekturę dwóch ostatnich zdań, w których nie mogę znaleźć treści określających Ciebie jako wazeliniarza. Pozdrawiam

 

[aleksander]

Odpowiedzmy na pytanie.Dlaczego jedną z najbardziej strzeżonych tajemnic są dane z pasków wynagrodzeń?Ponieważ może okazać się,że skc za swoją kompetentną i konkretną robotę dostaje dwa razy lub nawet trzy razy mniej niż jaśnie wielmozny pan dyrektor ,którego zadanie polega na rozliczaniu i pokazywaniu palecem.W tym zakresie nie zmienią żadne ustalenia z góry ponieważ dyrekcje będą zawsze broniły dostepu do informacji na temat swojego wynagrodzenia.Jednocześnie będą tłumaczyć,że skoro jesteś skc to tak być musi bo to leży w gesti MF.Zmiany mogą nastąpić dopiero po ujawnieniu kominów wynagrodzeń co spowoduje,że wreszcie zrozumiemy jak jesteśmy robieni w balona.

 

[zorro]

Dlaczego jedną z najbardziej strzeżonych tajemnic są dane z pasków wynagrodzeń?

Paski z wynagrodzeń to nic w porównaniu z paseczkami dotyczącymi premii uznaniowych. Tam też mamy kominy jak w elektrociepłowniach. 8)

 

[aureust]

paski

No właśnie! Skandal! Mamy przecież równe, celnicze żołądki! ;-)

 

[jacek.opara]

Odpowiedzmy na pytanie.Dlaczego jedną z najbardziej strzeżonych tajemnic są dane z pasków wynagrodzeń?Ponieważ może okazać się,że skc za swoją kompetentną i konkretną robotę dostaje dwa razy lub nawet trzy razy mniej niż jaśnie wielmozny pan dyrektor ,którego zadanie polega na rozliczaniu i pokazywaniu palecem.W tym zakresie nie zmienią żadne ustalenia z góry ponieważ dyrekcje będą zawsze broniły dostepu do informacji na temat swojego wynagrodzenia.Jednocześnie będą tłumaczyć,że skoro jesteś skc to tak być musi bo to leży w gesti MF.Zmiany mogą nastąpić dopiero po ujawnieniu kominów wynagrodzeń co spowoduje,że wreszcie zrozumiemy jak jesteśmy robieni w balona.

Nie bardzo rozumiem tryb myślenia ludzi przy tym temacie. Przecież jest czymś normalnym, że powiedzmy Dyrektor fabryki zarabia więcej niż "robol przy taśmie", więc nie bardzo rozumiem Waszego "lania wody" w tym temacie. A czemu to jest tajemnica - kto ile zarabia - jeżeli się nie mylę to wynika to z ustawy o ochronie danych osobowych, aczkolwiek nie jestem tego pewien.

 

[desperado]

Jezeli ktos pracuje np. 5 czy 10 lat, ma pozytywne oceny roczne, to chyba sila rozpedu nalezy mu sie awans. Nie uwazasz, ze tak powinno byc? Ja akurat bylem w tej grupie awansowanych, dostalem awans po 6 latach i wiesz co w tym jest ciekawe, to, ze idac Twoim trybem myslenia NIE MAM POJECIA ZA CO

szanowny jajacek1970
a co powiesz o ludziach, którzy pracują rok czasu i dostają awans na kontrolera? a co powiesz o osobach, które pracują od trzech lat i mają st rewidenta i kontrolera, i wszystko wskazuje na to, że są wkrótce przewidziani do stanowisk kierowniczych? i też nie mam pojęcia, za co?
oczywiście przemawia przeze mnie zwykła zawiść i bezspornie są to jednostki wybitne... tylko jak to się ma do osób, które mają oceny pozytywne za każdym razem, a od 10 lat są bez awansu?

 

[jacek.opara]

Szanowny desperado!!!!
Zgadza sie, ze znajdzie sie w naszej Sluzbie wielu wazeliniarzy czy innych ludzi WYZSZEGO PRZEZNACZENIA, masz racje. Chodzi mi tylko o to, ze nie mozna generalizowac i od razu wszystkich co dostaja awanse wyzywac. Poza tym w arkuszy ocen jest takie sformuowanie, ktore zakresla oceniajacy - POZOSTAWIC NA ZAJMOWANYM STANOWISKU albo AWANSOWAC, mozna miec pozytywne oceny, ale jezeli oceniajacy zakresli POZOSTAWIC ... to du..., awans poszedl sie je... Skad wiesz czy Ci, ktorych tak bronisz nie mieli wlasnie tak zaznaczone. Jezeli tego nie wiesz to sie nie dowiesz, bo znam takich co twierdzili, ze maja pozytywne oceny, a potem sie okazalo, ze nie dostaja awansu bo w ocenie ma zakreslone POZOSTAWIC.
Wiec jak to jest wg. Ciebie :?: :?:

 

[desperado]

według mnie jest tak, że wiele osób ma wpisane pozytywne oceny oraz "awansować", a jak na "patkach" mieli, tako i mają dalej. w innym miejscu pisałeś o facecie, który od 1994 (jesli dobrze pamiętam) chodzi jako mkc. czy za każdym razem miał wpisywane: "pozostawić na zajmowanym stanowisku"? dla mnie o awans występowano juz parokrotnie. i co? ano nic...
wiesz, gdy tak obserwuje ludzi to widzę, że większość z nich (ja równiez się do nich zaliczam) tak naprawdę ma głęboko gdzieś gwiazdki i inne duperele. niestety, w naszej kochanej słuzbie tylko w ten sposób możesz dostać podwyzkę. a nie oszukujmy się: dla idei nikt służył nie będzie, bo dzieci nakarmic trzeba. o innych potrzebach nawet nie ma sensu wspominać...