Kapelanie za prawdę powiadam ci!!!!

tu akurat były turysta ma rację

dlaczego kk ma mieć uprzywilejowaną pozycję - a w związku z tym katolicy w sc?

co z protestantami, muzułmanami, buddystami, zielonoświątkowcami, żwiadkami jehowy ( a znam takich w sc ) czy prawosławnymi - szczególnie na wschodzie gdzie stanowią większość?

a ja np. należę do kościoła moona i domagam się etatu oficera-kapelana dla kapłana moona!!!

duszpasterze znają swoje owieczki - a ja do tej pory swojego kapelana nawet nie widziałem, nie mówiąc o tym, żeby rozmawiał ze mną o moich problemach

każdy ma swoją światynię/zbór/cerkiew do której chodzi, gdzie zna go i jego rodzinę kapłan/pop/pastor - i tak niech zostanie

sprawy świeckie - świeckim, sprawy religii - teologom

tak na poważnie, to zamiast kapelana na etacie dekoracyjnym bardziej przydatny i uniwersalny światopoglądowo byłby psycholog - czemu nie zaczniemy wprowadzać u nas to co dobre i umiwersalne w innych służbach i na świecie a nie to co komu przyjdzie do głowy

funkcję kapelana wprowadzono, by żołnierze, którzy walczą czy służą z dala od świątyń nie byli pozbawieni posługi kapłańskiej - ma to sens na misjach czy na wojnie, ale nie w dobie gęsto rozsianych kościołów gdy służbę z dala od miejsc kultu pełnimy przez kilkanaście godzin a nie przez lata - chyba że ktoś na granicy tak mocno grzeszy w ciągu tych godzin i tak bardzo obawia się śmierci przed powrotem do domu, że potrzebuje pomocy kapelana - ale nie słyszałem o jakichś spowiedziach w oc
 
Złożyłem wniosek do RPO w sprawie kapelana, więc się wszystko wyjaśni.Jego obecność w służbie ogranicza moje prawa i narzuca wiarę,CZUJĘ SIĘ OSACZONY PRZEZ kLER I NIE MOGĘ W NALEŻYTY SPOSÓB PEŁNIĆ OBOWIĄZkÓW SLUŻBOWYCH!
 
zdecydowanie popieram powyższą wypowiedź. praca kapelana/duszpasterza to nie polityka. kapelan nie afiszuje się pomocą tylko ją czyni, przynajmniej moim zdaniem tak powinno być.
jeżeli jest on w stanie komuś pomóc to cóż znaczy te pare tysięcy w miesięcznym budżecie izby. i tak żaden z nas więcej nie dostanie jak kapelana nie będzie.

moze i nie dostanie więcej, ale mniej wyda na leczenie nerwicy, której się nabawił patrząc na coraz to nawe genialne pomysły "ulepszania" SC, chćby w dziedzinie ktora powinna być moim zdanie wyłącznie prywatną sprawą człowieka takiej jak jego wiara, czy raczej religia...
 
czy?

moze i nie dostanie więcej, ale mniej wyda na leczenie nerwicy, której się nabawił patrząc na coraz to nawe genialne pomysły "ulepszania" SC, chćby w dziedzinie ktora powinna być moim zdanie wyłącznie prywatną sprawą człowieka takiej jak jego wiara, czy raczej religia...

Czy kapelan coś Ci narzuca ? Czy coś złego robi -poza tym, że jest w cle - skończcie te kretyńskie wywody. Jest wielu innych którym to można dużo zarzucić.
 
Złożyłem wniosek do RPO w sprawie kapelana, więc się wszystko wyjaśni.Jego obecność w służbie ogranicza moje prawa i narzuca wiarę,CZUJĘ SIĘ OSACZONY PRZEZ kLER I NIE MOGĘ W NALEŻYTY SPOSÓB PEŁNIĆ OBOWIĄZkÓW SLUŻBOWYCH!

40 lat komunizmu w Polsce odcisneło pietno w niektórych umysłach . Dzisiaj chcia wyrzucic ksieży, krzyze z urzedów i szkół a jutro siegna po własnosc w imie równosci żoładków i swoich "praw" do "rozwoju mas robotniczo-chłopskich" tak synku, masz prawo czuc sie osaczony ale równoczesnie masz prawo sie leczyc
 
jw

Proponuje aby miłosierni funkcjonariusze sami zrzucali się na pobory klechy a nie obciążali budżetu Państwa
 
czy nie widzicie, że te podwyżki dla kapelanów to inicjatywa MF, taki malutki judaszowy pocałunek? Minister Finansów już podpisał rozporządzenie, wiadomo było, że propozycja pensji dla kapelanów wszystkich zbulwersuje. MF nie słuchał wczesniej jednak żadnych uwag do projektu rozporządzenia. Dyskutujecie nad rozlanym mlekiem. Atakujecie kapelanów, a tymczasem powinniście MF.
 
?

Juz sam nie wim nad czym wy biadolicie, nad kapelanem w szeregach SC, nad jego wynagrodzeniem czy posługą w czasie wojny...
Politykę w tym zakresie kształtuje SSC a nie liniowi urzednicy. Dyskusja jest dopuszczalna ale na odpowiednim poziomie - bez obrażania.
Ja jestem ZA!
Liniowy.

PS. PS ktoś może zapytać...a po co sztandar SC - jak tego nie wie to niech się modli o rozum.
 
re

Juz sam nie wim nad czym wy biadolicie, nad kapelanem w szeregach SC, nad jego wynagrodzeniem czy posługą w czasie wojny...
Politykę w tym zakresie kształtuje SSC a nie liniowi urzednicy. Dyskusja jest dopuszczalna ale na odpowiednim poziomie - bez obrażania.
Ja jestem ZA!
Liniowy.

PS. PS ktoś może zapytać...a po co sztandar SC - jak tego nie wie to niech się modli o rozum.

Wojna? Jak będzie to Popa nie znajdziesz. A do tego czasu klecha weźmie więcej niż Ty, Twoja żona i pół rodziny łącznie - "za mszowych" nie licząc. Wojną (tak jak Ty) się nie martwi bo obowiązki żadne - a prawie generał.
p.s. "linowy" nie licz na to, że pierwszy rząd w kościele pozwoli Ci na odpowiedni "poziom", a w kwestii Twojego rozumku - to wcześniej obracanie bębenków w buddyjskich świątyniach Ci pomoże, niż Twój kapłon major.
 
Wojna? Jak będzie to Popa nie znajdziesz. A do tego czasu klecha weźmie więcej niż Ty, Twoja żona i pół rodziny łącznie - "za mszowych" nie licząc. Wojną (tak jak Ty) się nie martwi bo obowiązki żadne - a prawie generał.
p.s. "linowy" nie licz na to, że pierwszy rząd w kościele pozwoli Ci na odpowiedni "poziom", a w kwestii Twojego rozumku - to wcześniej obracanie bębenków w buddyjskich świątyniach Ci pomoże, niż Twój kapłon major.

wyluzyj komuszku i tak wszyscy wiemy ze jestes tylko pajacem
 
Back
Do góry