Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
Z mojego zachodniego doświadczenia wynika że i tak najbardziej potrzebny jest turecki, ukraiński(wygląda na to że nie tylko na wschodzie) względnie serbski, angielskiego raczej nikt nie rozumie, więc z językiem można dać sobie spokój.Białobrzegi 23 zdających- 10oblanych
Pierdolenie. W ogłoszeniu nie była wymagana znajomość języka obcego. Pomyślałem ok, tych z językami mają potrzebują ludzi o innych kwalifikacjach do innych zadań. Złożyłem podanie, wyznaczono termin testu wiedzy. Solidnie się przygotowałem, więc zapoznałem także z rozporządzeniem dotyczącym służby przygotowawczej. Jakież było moje zdumienie, gdy okazało się, że w ciągu dwóch lat będę musiał zdać egzamin z języka obcego. SG potrafi wskazać w ogłoszeniu o naborze WSZYSTKIE kryteria, jakich wymaga od kandydata. Czyżby jednak do nas przyjmowano kretynów, którzy nie potrafią takich oczekiwań wyartykułować?Ja jak przychodziłem do służby, to podpisywałem oświadczenie ,ze na koniec jest egzamin i jeżeli nie bede sie uczył języka to zostanę zwolniony ze służby. W ogóle wszystko uproścmy, obniżmy progi i przyjmujmy samych kretynów. Tak ciężko isć po robocie na korepetycje, zapisać sie do szkoły? Naprawdę kurwa? No tak - Nie chce się. Proponuje wziąść sie za naukę, a nie prosić MF o olanie sprawy. Jak Ci zależy to sie weźmiesz za robotę, ja jakoś po służbie chodziłem do szkoły i sie uczyłem, zaliczałem tam przyokazji sprawdziany, dostałem dyplomy. PRzyszedł termin egzaminu - zaliczonę, dziękuję. Robicie z igły, widły, bo wam sie nie chce. Ja po angielsku też płynnie mówiłem, ale miałem zaległości z gramatyki. Naprawdę to jest coś czego można sie nauczyć i przyda wam sie w życiu.
Tak o ile takie wymaganie pojawi się wśród innych wymagań na etapie rekrutacji. Nie słyszałem o takim ogłoszeniu o naborze f-sza scs w którym się pojawiło, a nawet jeśli to nie w moim.Po mojemu znajomość jezyka angielskiego to wymagania. Natomiast pracodawca ze wzgledu na braki kadrowe idzie kandydatom na rękę i łata dziury. Osoba nie znająca języka ma 2 lata na to aby docenić i wykorzystać szansę, albo olać sprawę. Na temat marnowania pieniędzy podatników przez tą insytytucję mógłbym napisać elaborat, a w moją historię i tak byś nie uwierzył
Nie na etapie składania dokumentów. I tak, są o wiele lepsze miejsca do pełnienia służby i świadczenia pracy niż to, do którego przyjmują i trzymaja ludzi o takim podejściu jak Twoje. Nie chciałbym mieć kogoś takiego za plecami na robocie. Niemniej w codziennej służbie zaciskam zęby i robię coś pożytecznego. I wystarczy mi do tego kilka zdań po angielsku.Ja tam widzę jedno rozwiązanie. Jak sie nie podoba to drzwi otwarte . 3 razy obiecać to jak raz dać .Czy ktoś tu kogoś trzyma na siłę? Przychodząc tu wiedziałeś, co masz zrobić i na co się pisałeś.
Już tłumaczę. Oczywiście, że może wymagać nawet karty wędkarskiej. Jest równie przydatna jak angielski na poziomie B1, gdy masz Serba albo Bułgara którzy "nipanimaju". Ma do tego pełne prawo bo wie kogo potrzebuje (). Problem leży w tym, że nie informuje o tym w ogłoszeniach o naborze tak jak SG. Dlatego tu dokumenty złożyłem (mam niezłe kwalifikacje, ale nie lingwistyczne) a do SG nie. Po złożeniu aplikacji i otrzymaniu informacji o terminie testu z wiedzy, szukałem wszelkich informacji związanych ze służbą. No i natknąłem się na rozporządzenie ws. służby przygotowawczej. Jakież było moje zdziwienie...Dodam swoje 3 grosze do dyskusji. Czy pracodawcą może żądać znajomości języka obcego na jakimś tam poziomie???, wiedząc że jesteśmy służbą która może być w przyszłości bardziej unijna niż polska??? Może i żąda. Więc o co chodzi?
Niewiele się zmieniło. Żegnam się niedługo z fajnym kolegą z tego powodu. Na szczęście idzie do Policji.Może wymagać ale musi jednocześnie zapewnić materiały edukacyjne do tego, nie wiem jak teraz ale początku tej nagonki był termin egzaminu i radz sobie człowieku..