Jedyna możliwa obecnie forma protestu

Art. 231. obowiązującej ustawy o Służbie Celnej w ust. 2 nakazuje traktować dotychczasowe okresy służby w Służbie Celnej oraz zatrudnienia w administracji celnej jako pełnienie służby w rozumieniu przepisów ustawy.

W zw. z powyższym czy nie jest zasadne zwrócenie się do Wydziałów Kadr Izb o wydanie dokumentu (zaświadczenia) potwierdzającego dotychczasowy okres pełnienia służby od chwili jej podjęcia do daty wystawienia zaświadczenia z uwzględnieniem okresu pełnienia służby w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (tak, tak kiedyś ustawodawca traktował funkcjonariuszy).

Uważam, że należy to zrobić pilnie z uwagi na strategię dalszych konkretnych działań. Proszę o wypowiedzi.


"Zasadne" - to nie jest, ze względu na oczywistość obowiązujących przepisów, natomiast może być bardzo rozsądne!
Niechętny jestem takim działaniom wyłącznie dlatego, że to chore udowadnianie "nie-bycia wielbłądem" ...
 
MOIM ZDANIEM ZZ CELNICY. PL ( PRAWNICY ) POWINNI W TEJ SPRAWIE PODJĄĆ DZIAŁANIA W SĄDACH !!!!!!!!!!!!!!:confused:
Każdy wariant, a jest ich wiele, jest analizowany prawnie, także taki jak w tym piśmie.
Na uwadze mamy opcję zero, ucywilnienie, propozycje, które nie będą do zaakceptowania przez funkcjonariusza, ale nie odmówi przyjęcia i będzie chciał skorzystać z drogi prawnej i emerytury.
To jest oczywiste, że robimy to wszystko po to, aby postawić ostatecznie sprawy przed wymiarem sprawiedliwości i TK.
 
Każdy wariant, a jest ich wiele, jest analizowany prawnie, także taki jak w tym piśmie.
Na uwadze mamy opcję zero, ucywilnienie, propozycje, które nie będą do zaakceptowania przez funkcjonariusza, ale nie odmówi przyjęcia i będzie chciał skorzystać z drogi prawnej i emerytury.
To jest oczywiste, że robimy to wszystko po to, aby postawić ostatecznie sprawy przed wymiarem sprawiedliwości i TK.

to juz chyba czas zaczynac...
 
Podzielę się z wszystkimi pewną informacją. Np. w związku z analizami, które już są prowadzone przez prawników, dowiedziałem się, że SN uznał, iż Prokuratorzy, których ostatnimi głośnymi zmianami ustawowymi pozbawiono drogi sądowej, mają prawo do sądu, z racji tego, że mają akty mianowania.

Nie sprawdziłem tego i nie znam sygnatury, ale powtarzam, co mówią prawnicy.
Wydaje się zatem, że tym bardziej funkcjonariuszom służby mundurowej przysługuje prawo do sądu, czego jak wiemy ustawa o KAS nie przewiduje, mimo iż wnioskowaliśmy o to. A skoro będziemy mieli drogę sądową, to otworzy nam się droga do wszystkich innych roszczeń
 
Ostatnia edycja:
... dowiedziałem się, że SN uznał, iż Prokuratorzy, których ostatnimi głośnymi zmianami ustawowymi pozbawiono drogi sądowej, mają prawo do sądu, z racji tego, że mają akty mianowania ...


A jednak ... :-)

Sławku.
Bądź łaskaw jeszcze wyjaśnić pewnym niecierpliwym osobom, że z wieloma sprawami
na razie nie da się działać bez zaistnienia pewnych faktów. Chyba niektórzy już teraz
chcą "iść do sądów" z powodu nieotrzymania propozycji - mimo, iż nikt jeszcze nigdzie
nie rozpoczął "weryfikacji". (?!)
 
A jednak ... :-)

Sławku.
Bądź łaskaw jeszcze wyjaśnić pewnym niecierpliwym osobom, że z wieloma sprawami
na razie nie da się działać bez zaistnienia pewnych faktów. Chyba niektórzy już teraz
chcą "iść do sądów" z powodu nieotrzymania propozycji - mimo, iż nikt jeszcze nigdzie
nie rozpoczął "weryfikacji". (?!)

Nie dziw się ludziom.....To co chcą robić to ratunek a jak wiesz poczucie bezpieczeństwa jest jedną z ważniejszych spraw w życiu człowieka. W piramidzie potrzeb w/g Maslowa zajmuje to jedną z wiodących potrzeb. Boimy się a zatem reakcją jest obrona. A teraz z innej "beczki". czytam i widzę a widzę, że większość forumowiczów odpuściła........no cóż....życie. Wiecie co ? Mam propozycję, żebyśmy się spotkali ale nie na zasadzie Felek czy czesiek - mówię o nickach ale chciałbym uścisnąć rękę prawdziwym ludziom takim jak np. Gefreiter , Cat i innym z nas................Ludziom przez duże L. Wiecie co ? Mam dla większości z Was duży szacunek. Tak po prostu i po ludzku. To już schylek jak wszyscy wiemy i nie szermujmy słowami o mundurach itp. Już wiadomo, że............niestety spisano NAS na niebyt. Sądy czy inne sprawy to konsekwencja ale fakt stał się.......................
https://www.youtube.com/watch?v=RuiXUySUw70
 
Mamy oczywiście na uwadze terminy. Zdążymy
Sławku, bądź łaskaw wytłumaczyć pewnym osobom, że juz teraz można wiele zrobić, tylko, że oni jeszcze tego nie sa w stanie zobaczyć. Moja propozycja jest nastepująca: skoro RPO wystapił do Prezydenta o niepodpisywanie ustawy lecz o skierowanie jej do TK, to logiczne jest, że RPO widzi potrzebę wypowiedzenia się TK w sprawie KAS. Czy można zawnioskować do RPO by zaskarżył KAS do TK? To co można juz TERAZ robić, to rozmawiać z RPO.

ps. sorki za to >bądź łaskaw< ale nie mogłem sie powstrzymać, ze śmiechu.
 
Ostatnia edycja:
A jednak ... :-)

Sławku.
Bądź łaskaw jeszcze wyjaśnić pewnym niecierpliwym osobom, że z wieloma sprawami
na razie nie da się działać bez zaistnienia pewnych faktów. Chyba niektórzy już teraz
chcą "iść do sądów" z powodu nieotrzymania propozycji - mimo, iż nikt jeszcze nigdzie
nie rozpoczął "weryfikacji". (?!)
Bądź łaskaw gościu nie pouczać innych i wciąż tylko od nich wymagać.
Chcesz "coś robić" to zrób, ale nie tylko cudzymi rękami.
 
Pisałem o tym tutaj kiedyś, teraz pora przejść od słów do czynów. Zamieszczam tutaj kopię na wypadek gdyby się nagle okazało, że byłem agentem SB, że jestem zamieszany w aferę korupcyjną, że jestem potomkiem KPP, że bylem w KBW, lub że Dzierżyński to mój ojciec chrzestny....

Gdzie będzie pycha, tam będzie i hańba, a gdzie pokora, tam mądrość.
 
"Nie chcę i nie mogę reprezentować państwa, które pod obecnymi rządami,
przestało być demokratycznym państwem prawnym." - to chyba jest coś jakby brak demokracji?
A tu: [...] "jedyną kompetencją będzie ideologiczna wierność pozakonstytucyjnemu i pozaprawnemu
ośrodkowi władzy".
Sorry, ale jaka by nie była ta władza, to jednak jest wybrana w wolnych wyborach.
Rozumiem rozgoryczenie (sam tego doznaję, jednak z nieco innych powodów), ale są pewne granice przyzwoitości.
Mimo wszystko, życzę Ci abyś nie żałował swego odważnego gestu. Powodzenia.
 
"Nie chcę i nie mogę reprezentować państwa, które pod obecnymi rządami,
przestało być demokratycznym państwem prawnym." - to chyba jest coś jakby brak demokracji?
A tu: [...] "jedyną kompetencją będzie ideologiczna wierność pozakonstytucyjnemu i pozaprawnemu
ośrodkowi władzy".
Sorry, ale jaka by nie była ta władza, to jednak jest wybrana w wolnych wyborach.
Rozumiem rozgoryczenie (sam tego doznaję, jednak z nieco innych powodów), ale są pewne granice przyzwoitości.
Mimo wszystko, życzę Ci abyś nie żałował swego odważnego gestu. Powodzenia.




W 1933 w Rzeszy Niemieckiej również wybrano władzę w wolnych wyborach... W którym miejscu piszę, że wybory nie były wolne i demokratyczne ?Zgadzam się z Tobą, że są pewne granice przyzwoitości i te granice zostały przekroczone przez wybrane w wolnych, demokratycznych wyborach władze. Delikty konstytucyjne popełnione przez Prezydenta RP i Premier Rządu dają mi pełne prawo do stwierdzenia, że Rzeczpospolita Polska przestała być demokratycznym państwem prawnym. Dla nikogo, mającego odrobinę choćby inteligencji i orientacji w bieżącej sytuacji politycznej naszego kraju nie jest tajemnicą, że faktyczną władzę sprawuje jednoosobowo Prezes partii Prawo i Sprawiedliwość. Faktyczną, co nie znaczy oficjalną - pozostaje on więc, ten jeden człowiek, pozakonstytucyjnym i pozaprawnym ośrodkiem władzy, tak długo jak długo nie przyjmie na siebie roli Prezesa Rady Ministrów. Czy teraz to sformułowanie jest dla Ciebie jasne? W poprzedniej wypowiedzi użyłeś słowa "brednie", w tej jak widać słusznie je pominąłeś. Ja wierząc w Twoją inteligencję pomijam wykład na temat 10 artykułu naszej Konstytucji.
 
W 1933 w Rzeszy Niemieckiej również wybrano władzę w wolnych wyborach... W którym miejscu piszę, że wybory nie były wolne i demokratyczne ?Zgadzam się z Tobą, że są pewne granice przyzwoitości i te granice zostały przekroczone przez wybrane w wolnych, demokratycznych wyborach władze. Delikty konstytucyjne popełnione przez Prezydenta RP i Premier Rządu dają mi pełne prawo do stwierdzenia, że Rzeczpospolita Polska przestała być demokratycznym państwem prawnym. Dla nikogo, mającego odrobinę choćby inteligencji i orientacji w bieżącej sytuacji politycznej naszego kraju nie jest tajemnicą, że faktyczną władzę sprawuje jednoosobowo Prezes partii Prawo i Sprawiedliwość. Faktyczną, co nie znaczy oficjalną - pozostaje on więc, ten jeden człowiek, pozakonstytucyjnym i pozaprawnym ośrodkiem władzy, tak długo jak długo nie przyjmie na siebie roli Prezesa Rady Ministrów. Czy teraz to sformułowanie jest dla Ciebie jasne? W poprzedniej wypowiedzi użyłeś słowa "brednie", w tej jak widać słusznie je pominąłeś. Ja wierząc w Twoją inteligencję pomijam wykład na temat 10 artykułu naszej Konstytucji.


Szymon - fanatyka argumentami i logiką nie przekonasz

niestety

tak po prostu jest, że ZAWSZE taki się znajdzie, któremu coś nie pasuje, coś jest nie tak, coś zrobiłby lepiej

z niecierpliwością czekam na podobny, lepiej umotywowany pisemnie krok lupusa

z mojej strony Szymon - szacun
 
"Nie chcę i nie mogę reprezentować państwa, które pod obecnymi rządami,
przestało być demokratycznym państwem prawnym." - to chyba jest coś jakby brak demokracji?
A tu: [...] "jedyną kompetencją będzie ideologiczna wierność pozakonstytucyjnemu i pozaprawnemu
ośrodkowi władzy".
Sorry, ale jaka by nie była ta władza, to jednak jest wybrana w wolnych wyborach.
Rozumiem rozgoryczenie (sam tego doznaję, jednak z nieco innych powodów), ale są pewne granice przyzwoitości.
Mimo wszystko, życzę Ci abyś nie żałował swego odważnego gestu. Powodzenia.


demos i kratos

władza ludu, u nas sprawowana niestety pośrednio

kandydaci coś obiecują, lud ich wybiera, a potem oni, zgodnie z orzeczeniami w pełni legalnie nie są tym związani

wybierana w wielomandatowych okręgach, system d'Hondta

wynik sprzed roku nie odzwierciedla stanu obecnego

za rok będzie jeszcze gorzej

póki co, Konstytucja nie została zmieniona, ustrój TK jest tam opisany

a od sprawnego TK wiele zależy - chociażby nasze sprawy

niezawisłość sądownictwa - karcenie niedyspozycyjnych sędziów

itp., itp.,

władza nie została dana raz na zawsze, in blanco
 
Lupus a gdzie w tym kraju jest demokracja. Czy wtedy gdy łamane są nasze ludzkie prawa? Czy wtedy gdy zabiera się bezprawnie nasze mianowania. I ty nazywasz to demokracja?
 
Może i ta władza została wybrana w wolnych wyborach ale za pomocą kłamstwa i oszukiwania takich ludzi jak ja. Uwierzyłam im a oni mnie oszukali.
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry