lelek kozoduj
Użytkownik
- Dołączył
- 1 Marzec 2006
- Posty
- 30
- Punkty reakcji
- 0
Awanse są tylko dla wybranych
[ :lol: Młody kolego pracując w takiej istytucji totalitarnej jaką jest służba celna powinieneś przyswoić sobie kilka ogólnych zasad a oszczędzona ci będzie frustracja najsampierw więc:
*.Nigdy o nic nie proś przełożonego ( bo i tak nic nie uzyskasz a wręcz odwrotnie twoje zainteresowanie wskaże że na czymś ci zależy)
*.Nie licz na awanse chyba żę:
- należysz do grona kolesiów miłościwie nam namaszczonego dyrektora
- stoisz często pod drzwiami i nastawiasz czujnie ucha co mówią koledzy
- jesteś młody i masz wygląd atrakcyjny dla Pań/Panów
- umiesz wypić z kim należy ( warunek trzeba mieć zdrową wątrobę)
- informujesz dość szybko kto z kim i za ile
- umiesz ględzić dużo o ojczyźnie , patriotyźmie etc.
- masz ciekawy zawód np.,,kielner'',bufetowa, szatniarz etc.
- wiesz komu dać ,,tryngla''( patrz słownik poprawnej polszczyzny)
- umiesz jeździć samochodem, dobrze wykonywać skłony,i taszczyć zawianego gościa pod drzwi chałupy, i nie zadawać głupich pytań.
- masz tak zwane,, popchnięcie'' ( koleś z tej samej drużyny co dyrektor)
*Nigdy nie ubieraj się lepiej od swojego zwierzchnika a najlepiej miej ,,wyglad lichy i durnowaty''
*Nie wygłaszaj intelektualnych tyrad i monologów, bo twój zwierzchnik pomyśli że jesteś za mądry i możesz go wykopsać ze stołka.
*uczestnicz w ,,pracowych'' imprezach ale nie śmiej się zbyt głośno bo ktoś pomyśli że się z niego śmiejesz.
*na swoim biurku miej zawsze dużo papierów ( niekoniecznie z tej bajki ale by dbaj by wszyscy widzieli że jest ich dużo)
*krzycz głośno ,,padam na psysk'' ,,oczy mi wypadają''(a praca na swoim stanowisku gwarantowana).
*Wszystkim którzy się do ciebie zgłoszą mów: za chwilę mam dużo
pracy.
*jesli chcesz gdzieś wyjść rób to ,,po angielsku'' niech nikt cię nie zobaczy
*nie opowiadaj o swoich problemach , bo wrócą do ciebie kiedy się tego najmniej spodziewasz.
[ :lol: Młody kolego pracując w takiej istytucji totalitarnej jaką jest służba celna powinieneś przyswoić sobie kilka ogólnych zasad a oszczędzona ci będzie frustracja najsampierw więc:
*.Nigdy o nic nie proś przełożonego ( bo i tak nic nie uzyskasz a wręcz odwrotnie twoje zainteresowanie wskaże że na czymś ci zależy)
*.Nie licz na awanse chyba żę:
- należysz do grona kolesiów miłościwie nam namaszczonego dyrektora
- stoisz często pod drzwiami i nastawiasz czujnie ucha co mówią koledzy
- jesteś młody i masz wygląd atrakcyjny dla Pań/Panów
- umiesz wypić z kim należy ( warunek trzeba mieć zdrową wątrobę)
- informujesz dość szybko kto z kim i za ile
- umiesz ględzić dużo o ojczyźnie , patriotyźmie etc.
- masz ciekawy zawód np.,,kielner'',bufetowa, szatniarz etc.
- wiesz komu dać ,,tryngla''( patrz słownik poprawnej polszczyzny)
- umiesz jeździć samochodem, dobrze wykonywać skłony,i taszczyć zawianego gościa pod drzwi chałupy, i nie zadawać głupich pytań.
- masz tak zwane,, popchnięcie'' ( koleś z tej samej drużyny co dyrektor)
*Nigdy nie ubieraj się lepiej od swojego zwierzchnika a najlepiej miej ,,wyglad lichy i durnowaty''
*Nie wygłaszaj intelektualnych tyrad i monologów, bo twój zwierzchnik pomyśli że jesteś za mądry i możesz go wykopsać ze stołka.
*uczestnicz w ,,pracowych'' imprezach ale nie śmiej się zbyt głośno bo ktoś pomyśli że się z niego śmiejesz.
*na swoim biurku miej zawsze dużo papierów ( niekoniecznie z tej bajki ale by dbaj by wszyscy widzieli że jest ich dużo)
*krzycz głośno ,,padam na psysk'' ,,oczy mi wypadają''(a praca na swoim stanowisku gwarantowana).
*Wszystkim którzy się do ciebie zgłoszą mów: za chwilę mam dużo
pracy.
*jesli chcesz gdzieś wyjść rób to ,,po angielsku'' niech nikt cię nie zobaczy
*nie opowiadaj o swoich problemach , bo wrócą do ciebie kiedy się tego najmniej spodziewasz.