Niemiecka "służba Celna " to całkiem co innego uogólniając niemieckie warunki pracy w każdym zawodzie są lepsze i znacznie lepsze są place za nadgodziny (bo jest płacone za nadgodziny) i wiele innych płac co czyni tę służbę znaczne lepiej opłacaną i dodatkowo ludzie nie są tak mocno eksploatowani co stwarza konfort pracy który jest poparty odpowiednim wposazeniem w sprzęt. Naszych odwrotnych przykładów szkoda przytaczać i nie jest to wina szeregowych funkcjonariuszy.Jaki grób... ? Wystarczy przejechać przez granicę i porównać jak wyglądają nasi i niemieccy funkcjonariusze. U nas przebierańcy, każdy inaczej ubrany , cześć śpi ,cześć pożera jajka i inne produkty , bez czapek , z słuchawkami na uszach, sika po drzewach (ostatnio widziałem przejeżdzając przez Lubieszyn dziwnie wystrojonego gościa z białymi słuchawkami na uszach) , Damy zawsze z telefonami przyklejonymi do prawego policzka (pewnie instruujące dzieci, co mają oglądać w tv i jak zrobić kaszkę na mleku). Niemcy jakoś inaczej , jednolicie , zorganizowanie , schludnie. Wstyd mi za to Państwo Nasze i jego pseudo ambasadorów.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka