• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Grupy SENT

Wy tu o problemach, a pan już w drodze. Jutro przecież wizytacja samego mistrza hipokryzji. Może zwizytuje niziny...

Przećwiczcie ukłony, klękanie i takie tam inne rytuały. Może by się przydał jakiś spektakularny wynik pod publikę.

Ps.jeszcze jedno. Nie zapomnijcie wypucować i wyciągnąć na drogę tego paliwowego laboratorium na kołach, wyżebranego od sponsora, które w zamian ma służyć do zwalczania jego konkurencji. Wróć! Tzn. paliwowych przestępców.
A dyrektor Skórski , przepraszam naczelnik UCS , to dopiero teraz o tych cysternach śmigających przez Świecko się dowiedział ...? Czym zajmował się wcześniej ? Za co dostawał te awanse (po dwa w stopniu) i nagrody od Kapicy? Dyrektorską gaże? To nie były małe kwoty. Ta jego "praca" wtedy była na niby ? Pytam jako podatnik.
 
Ostatnia edycja:
Dajcie sobie spokój z tym SENTem. My to zlewamy. Odwali się kilka kontroli, najlepiej pustych ciężarówek i spokój. Kierowcy już się sami zatrzymują, nawet machać tarczką nie trzeba. Po imieniu się znamy. Ciągle ci sami, chyba legalni. Bo co jesteśmy w stanie sprawdzić? Tylko kwity. A co jest transportowane to nie ma takiej możliwości. Jak sprawdzę na drodze czy ma 10 000 litrów czy może 20 000? Mam to w nosie. A lewe paliwo jedzie sobie koleją. Pozdrawiam i bez napinki. Jak oni nam tak my im. I tak najważniejszy jest raport. Co tydzień inny, bo tak chce jakaś durna ci... zza biurka z UC-S. Pozdro i luz
 
Dajcie sobie spokój z tym SENTem. My to zlewamy. Odwali się kilka kontroli, najlepiej pustych ciężarówek i spokój. Kierowcy już się sami zatrzymują, nawet machać tarczką nie trzeba. Po imieniu się znamy. Ciągle ci sami, chyba legalni. Bo co jesteśmy w stanie sprawdzić? Tylko kwity. A co jest transportowane to nie ma takiej możliwości. Jak sprawdzę na drodze czy ma 10 000 litrów czy może 20 000? Mam to w nosie. A lewe paliwo jedzie sobie koleją. Pozdrawiam i bez napinki. Jak oni nam tak my im. I tak najważniejszy jest raport. Co tydzień inny, bo tak chce jakaś durna ci... zza biurka z UC-S. Pozdro i luz


Dokładnie, co mamy wyniki izbom skarbowym robić? Biorąc pod uwagę słowa min fin, z których wynika, że Służba Celno-Skarbowa będzie jedyną bez podwyżek w przyszłym roku, pomimo tak "spektakularnych" osiągnięć... Nauczyciele, inne służby, bez skarbówki i scs :)
 
To może wyjdziesz zza biurka i sam będziesz kontrolować plandeki i izo, dobre rady zachowaj dla siebie. ja mam wystarczająco dużo pracy z cysternami. Na resztę nie mam rąk i czasu.

Posłuchaj kolego......wyobraź sobie, że znam cło od tzw. podszewki. Jestem w służbie od 1991 a Ty kolego ? Byłem już chyba wszędzie.....kierując się dobrem służby..........a zatem nie pouczaj mnie. ja wiem, że większość z NAS ma doświadczenie i w sytuacji kiedy ktoś walnie babola - gasi takiego pacjenta. Ja nie jestem pacjentem oderwanym od rzeczywistości a tym bardziej nie spędzilem czasu pracując za tzw biurkiem ale na oddzialach i w terenie. To tyle.
 
Sent

My nawet w nocy to śpimy zabunkrowani w lesie. 5 kontroli legalnych cystern i do domku, zero stresu.

Poważnie ????. Ale nie napisałeś jeszcze ile razy chodzicie sr..... i sik...... -ać. Ja też pracuję przy kontroli SENT i proszę nie obrażaj innych, a skoro piszesz takie bzdury, to wiesz kim chyba jesteś. Żenada.
 
Poważnie ????. Ale nie napisałeś jeszcze ile razy chodzicie sr..... i sik...... -ać. Ja też pracuję przy kontroli SENT i proszę nie obrażaj innych, a skoro piszesz takie bzdury, to wiesz kim chyba jesteś. Żenada.
Angażuje się jak mogę w SENT czy deszcz czy niepogoda to my, cały referat pracujemy wytrwale, jest wszystko pięknie.
Jozef czy nie widziałeś sarkazmu w wypowiedzi. Człowiek pracuje, się stara, ale nie widzi rezultatów, dlatego woła o zmianę na lepsze:)
 
Ostatnia edycja:
Panowie luz. Józef, nie ma co się napinać skoro tak zaplanowana akcja jest bezsensowna (oczywiście to tylko moje zdanie). Nie dziw się, że wielu z nas nie traktuje jej poważnie. Szkoda wydanych pieniędzy, szkoda ludzi i ich czasu. U nas mocno ganialiśmy jak była Kontra. Minus 20, śnieg. Mówi się trudno. Taka praca. Ale po przeanalizowaniu nowych przepisów i efektów Kontry stwierdziliśmy, że to jeden pic na wodę. Nie ma możliwości sprawdzenia towaru, system nie działa jak powinien, terminal często nie ma zasięgu, nie mamy samochodów do kontroli. W nocy brak oświetlonych parkingów. Więc tak jak napisał thewatcher - 5 kontroli i cześć. A teraz nam jeszcze kazali parkingi napadać i kontrolować odpoczywających kierowców. Widać planowanie przez dyletanta zza biurka. Więc keep calm. Pozdrawiam
 
wartościemnianie

No kopiecie sobie grób dążąc do dalszych tabelek od tabelek które będą kontrolować tabelki. Gratuluję.
A pro po: Ciekawe czy będą zrównane stanowiska bo jednak większość która przyszła na drogę to primo dyletanci wtóre eksperci. A ja się pytam kto wykonuje ich eksperckie obowiązki z przed KAS.. no chyba że ich obowiązków nie było, była tylko wypłata w wysokości wysokiej pozostała do dziś
układy pozostały mali zap.. na wielkich nijakich. Dyrektorzy IAS są ślepi?
 
No kopiecie sobie grób dążąc do dalszych tabelek od tabelek które będą kontrolować tabelki. Gratuluję.
A pro po: Ciekawe czy będą zrównane stanowiska bo jednak większość która przyszła na drogę to primo dyletanci wtóre eksperci. A ja się pytam kto wykonuje ich eksperckie obowiązki z przed KAS.. no chyba że ich obowiązków nie było, była tylko wypłata w wysokości wysokiej pozostała do dziś
układy pozostały mali zap.. na wielkich nijakich. Dyrektorzy IAS są ślepi?
Jaki grób... ? Wystarczy przejechać przez granicę i porównać jak wyglądają nasi i niemieccy funkcjonariusze. U nas przebierańcy, każdy inaczej ubrany , cześć śpi ,cześć pożera jajka i inne produkty , bez czapek , z słuchawkami na uszach, sika po drzewach (ostatnio widziałem przejeżdzając przez Lubieszyn dziwnie wystrojonego gościa z białymi słuchawkami na uszach) , Damy zawsze z telefonami przyklejonymi do prawego policzka (pewnie instruujące dzieci, co mają oglądać w tv i jak zrobić kaszkę na mleku). Niemcy jakoś inaczej , jednolicie , zorganizowanie , schludnie. Wstyd mi za to Państwo Nasze i jego pseudo ambasadorów.
 
Ostatnia edycja:
Jaki grób... ? Wystarczy przejechać przez granicę i porównać jak wyglądają nasi i niemieccy funkcjonariusze. U nas przebierańcy, każdy inaczej ubrany , cześć śpi ,cześć pożera jajka i inne produkty , bez czapek , z słuchawkami na uszach(ostatnio widziałem gościa z białymi) , Damy z telefonami przyklejonymi do prawego policzka (pewnie instruują dzieci, co mają oglądać w tv ). Niemcy jakoś inaczej , jednolicie , zorganizowanie , schludnie. Wstyd mi za to Państwo Nasze i jego pseudo ambasadorów.
Poza tym dziwi mnie bardzo Ustawa z dnia 9 marca 2017 r. o systemie monitorowania drogowego przewozu towarów, wystarczyło napisać kołowego zamiast drogowego i nie byłoby problemu z koleją. Jak myślicie głupota, brak wyobrażni ? . A może to działanie celowe ...?
 
Ostatnia edycja:
E tam Stefaan, grób to już jest dawno. Pracuję w mobilnych kilkanaście lat. Jak był syf, tak jest. Sorty mundurowe to coraz większy syf. Nie wiem kto to projektuje i zamawia. Spodnie czy koszulki po 2-3 praniach wyglądają jak szmata. Materiał najgorszy z możliwych. Polar chyba z butelek PET zrobiony. Kurtka katastrofa. Pomijając brak wycięcia na broń. Więc każdy kupuje sobie coś prywatnie (w firmach specjalizujących się w mundurówce) jakieś elementy umundurowania, żeby dało się w tym chodzić. Kabury na broń każdy ma inną po 2-3 miesiącach to dziadostwo się rozleciało, pomijając fakt, że było niewygodne. Też chciałbym, żebyśmy wyglądali porządnie. Ale Polska to niestety kraj, gdzie króluje bylejakość. Kolejna rzecz, o której piszesz to jedzenie. U nas nie ma tego problemu bo jak ludzie możemy zrobić sobie przerwę i gdzieś zajechać i zjeść. Ale do niedawna mieliśmy przełożonych (jak to na dzikim wschodzie), którzy przerwę traktowali jak obrazę majestatu. No to ludzie jedli w pojazdach.
Co do ustawy - moim zdaniem to celowe działanie. Tak jak brak monitorowania LPG.
Pozdrawiam
 
PS: teraz to dopiero wyglądamy - część kontrola skarbowa, część służba celna (czarna i zielona), część w cywilu bo do tej pory munduru nie ma. Brawo my
 
Jaki grób... ? Wystarczy przejechać przez granicę i porównać jak wyglądają nasi i niemieccy funkcjonariusze. U nas przebierańcy, każdy inaczej ubrany , cześć śpi ,cześć pożera jajka i inne produkty , bez czapek , z słuchawkami na uszach, sika po drzewach (ostatnio widziałem przejeżdzając przez Lubieszyn dziwnie wystrojonego gościa z białymi słuchawkami na uszach) , Damy zawsze z telefonami przyklejonymi do prawego policzka (pewnie instruujące dzieci, co mają oglądać w tv i jak zrobić kaszkę na mleku). Niemcy jakoś inaczej , jednolicie , zorganizowanie , schludnie. Wstyd mi za to Państwo Nasze i jego pseudo ambasadorów.

I do kogo masz pretensję, do tych ludzi, że na stałe wyznaczono im miejsce służby w zdezolowanej 12 letniej skodzie, bez możliwości zejścia na przysługującą jak psu buda przerwę, czy skorzystania z normalnej toalety przez 12 godzin (dzień noc piątek świątek czy niedziela). Jak jesteś takim cwaniaczkowatym prześmiewcą to zapraszamy na Lubieszyn będziesz mógł w galowym mundurze, zgięty w pół pozdrawiać niemieckich turystów wjeżdżających do Polski na zakupy.
 
Jaka góra, taki dół.
A spróbuj się spinać, starać, poprawiać, angażować, to cię zaszczują i skończysz jak ja, w PUP.
 
Customsofficer widzę że na forum jesteś od niedawna i do tego bardzo aktywny (3 posty) ja ma to szczęście że od 1 września mam tą służbę gdzieś (jestem wolnym człowiekiem). A ty zapewne trafiłeś do kontroli po latach spędzonych za biurkiem. A służba w kontroli to niestety praca w święta, na dworzu, na deszczu, w zimę. Gdzie byłeś jak dozory latały po targowiskach w ramach słynnych patroli, gdzie byłeś jak ludzie pod presją adwokatów i bandytów zatrzymywali automaty. Jak ci nie pasuje służba w jakimś tam gruchocie w nocy to przenieś się z powrotem do biura (bez munduru) albo podobnie jak ja rzuć ta w p...u. Czy żołnierz płacze że siedzi w czołgu, często starszym niż twoja skodzina?
 
Customsofficer widzę że na forum jesteś od niedawna i do tego bardzo aktywny (3 posty) ja ma to szczęście że od 1 września mam tą służbę gdzieś (jestem wolnym człowiekiem). A ty zapewne trafiłeś do kontroli po latach spędzonych za biurkiem. A służba w kontroli to niestety praca w święta, na dworzu, na deszczu, w zimę. Gdzie byłeś jak dozory latały po targowiskach w ramach słynnych patroli, gdzie byłeś jak ludzie pod presją adwokatów i bandytów zatrzymywali automaty. Jak ci nie pasuje służba w jakimś tam gruchocie w nocy to przenieś się z powrotem do biura (bez munduru) albo podobnie jak ja rzuć ta w p...u. Czy żołnierz płacze że siedzi w czołgu, często starszym niż twoja skodzina?

To akurat nie jest argumentem! Wybacz, że tak napiszę. To Ty ola,łeś służbe a więc nie wypowiadaj się za innych
 
Witam . Wiecie co , czegoś tu nie rozumiem . Fakt ja już jestem po wygaszeniu mojego statusu funka . A teraz się dowiaduję , choć ja jako funkcjonariusz z doświadczeniem pracy w terenie , przy pobieraniu próbek paliwowych i inne takie , zostaje skierowana "usilnie" do urzędu skarbowego , bez praktycznie możliwości powrotu do munduru , tak to ujął DIAS , a tu się okazuje ,że do senta do którego podanie złożyłam ponad pół roku temu i wiem ,że byłam na tej liście już prawie jako przyjęta , mi się ewidentnie tego odmawia przez obecnie panującego , a teraz on dobiera ludzi do Senta ze skarbówki ! O co kaman ? Masakra . Pozdrawiam . Ja już żyję w innej rzeczywistości , ale takie wiadomości po prostu mnie szokują .
 
Witam . Wiecie co , czegoś tu nie rozumiem . Fakt ja już jestem po wygaszeniu mojego statusu funka . A teraz się dowiaduję , choć ja jako funkcjonariusz z doświadczeniem pracy w terenie , przy pobieraniu próbek paliwowych i inne takie , zostaje skierowana "usilnie" do urzędu skarbowego , bez praktycznie możliwości powrotu do munduru , tak to ujął DIAS , a tu się okazuje ,że do senta do którego podanie złożyłam ponad pół roku temu i wiem ,że byłam na tej liście już prawie jako przyjęta , mi się ewidentnie tego odmawia przez obecnie panującego , a teraz on dobiera ludzi do Senta ze skarbówki ! O co kaman ? Masakra . Pozdrawiam . Ja już żyję w innej rzeczywistości , ale takie wiadomości po prostu mnie szokują .

wiem że to żadna pociecha, ale tak jest w całej Polsce

ludzie którzy zęby zjedli na kontroli w terenie, mają do tego predyspozycje i odporność konieczną do znoszenia niewygód, aury, czują temat, nie boją się wejść z buta na melinę - do biura, us albo na bruk

a w terenie zaczęli działać ludzie zza biurek, którzy obiecali że dadzą radę w zamian za mundur, a teraz okazało się, że część z nich już wydeptuje ścieżki, mundur obronili to teraz czas gdzieś przycupnąć w ciepełku, a to że zmiany, a to że nie można zaplanować manicure czy fryzjerki, a to że nie ma kawki, a to że zimno itp. itp., a czasami to i po łapkach można dostać

to było do przewidzenia

służba w terenie to nie wąchanie fiołków

nie każdy to czuje i się do tego nadaje
 
Witam . Wiecie co , czegoś tu nie rozumiem . Fakt ja już jestem po wygaszeniu mojego statusu funka . A teraz się dowiaduję , choć ja jako funkcjonariusz z doświadczeniem pracy w terenie , przy pobieraniu próbek paliwowych i inne takie , zostaje skierowana "usilnie" do urzędu skarbowego , bez praktycznie możliwości powrotu do munduru , tak to ujął DIAS , a tu się okazuje ,że do senta do którego podanie złożyłam ponad pół roku temu i wiem ,że byłam na tej liście już prawie jako przyjęta , mi się ewidentnie tego odmawia przez obecnie panującego , a teraz on dobiera ludzi do Senta ze skarbówki ! O co kaman ? Masakra . Pozdrawiam . Ja już żyję w innej rzeczywistości , ale takie wiadomości po prostu mnie szokują .

dyrektor IAS , nie ma on pojęcia o zadaniach celnych, nie rozumie naszych problemów.
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry