Ojjjj nie czepiaj sie nieznajomości realiów panujących na prowincji .... Skup się lepoiej na pieknie i porywającym serce opisie przyrody i dramatyźmie akcji!! Kiedyś takie poematy pisał nadworny kronikarz i piewca wycieczek krajoznawczych jednego z ostatnich prezesów GUC imć Mateusz W.
Pamiętam, to było z wizyty w Przemyślu (szczególnie piękny opis płci pięknej) . Może ktoś ma ten tekst i go wrzuci