Funkcjonariuszki na pasach

turysta2010

Nowy użytkownik
Dołączył
15 Listopad 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
Witam. Przekraczam dosyć często przejścia graniczne znajdujące się we właściwości IC Biała Podlaska. Od dłuższego czasu obserwuje sytuację kiedy funkcjonariuszki dokonujące odpraw nie są w pełni umundurowane. Stąd moje pytanie czy funkcjonariusz celny kobieta zwolniony jest z noszenia nakrycia głowy podczas służby? W rozp. o umundurowaniu funkc. celnych nie mam o tym mowy, chyba jedynie w pomieszczeniach są one zwolnione z tego obowiazku. Czy wykonywanie obowiązków służbowych bez nakrycia głowy to nie łamanie przepisów i ignorancja w stosunku do osób obsługiwanych przez w/w funkcjonariuszki?Dlaczego straż graniczna nie ma z tym problemów. Jesteście reprezentantami tego kraju i wstyd mi przed obcokrajowcami z którymi bardzo często odbywam wspólne podróże kiedy widzę funkcjonariuszkę a i czasem funkcjonariusza który wygląda jakby dopiero co wyszedł z baru.Proszę nie traktować mojej wypowiedzi jako chęć obrażania celników, bo nie to jest moim celem.
Czy mam takie prawo podczas kontroli, żeby poprosić o dokonanie odprawy przez funkcjonariusza/ funkcjonariuszkę w PEŁNYM umundurowaniu? Czy czynności wykonywane przez taką osobę nie są bezprawne?
Proszę aby przełożeni celników zwrócili na to uwagę, nie chcielibyśmy aby zakończyło się to wniesieniem skargi na funkcjonariuszy.
 
czyżby kolega z KW ?

ocipiałeś przy tym monitoringu zamiast zająć się czymś naprawdę ważnym. to zdarzające się niewielkie uchybienie, a w przypadku kobiety-celnika raczej podróżnych nie bulwersuje. naleśniki, w jakich pracują nasze koleżanki raczej u podróżnych wywołują wesołość niż gniew z powodu ich braku.
i jeszcze
pytanie - / czy czynności wykonywane przez taką osobę nie są bezprawne ?/ świadczy, że mamy do czynienia z "wybitnym przedstawicielem" SC dystryktu wschodniego. odwołanie do przełożonych znamionuje wprawę w tzw. kolankowo-łokciowej postawie służebnej.
;)
 
Witam. Przekraczam dosyć często przejścia graniczne znajdujące się we właściwości IC Biała Podlaska. Od dłuższego czasu obserwuje sytuację kiedy funkcjonariuszki dokonujące odpraw nie są w pełni umundurowane. Stąd moje pytanie czy funkcjonariusz celny kobieta zwolniony jest z noszenia nakrycia głowy podczas służby? W rozp. o umundurowaniu funkc. celnych nie mam o tym mowy, chyba jedynie w pomieszczeniach są one zwolnione z tego obowiazku. Czy wykonywanie obowiązków służbowych bez nakrycia głowy to nie łamanie przepisów i ignorancja w stosunku do osób obsługiwanych przez w/w funkcjonariuszki?Dlaczego straż graniczna nie ma z tym problemów. Jesteście reprezentantami tego kraju i wstyd mi przed obcokrajowcami z którymi bardzo często odbywam wspólne podróże kiedy widzę funkcjonariuszkę a i czasem funkcjonariusza który wygląda jakby dopiero co wyszedł z baru.Proszę nie traktować mojej wypowiedzi jako chęć obrażania celników, bo nie to jest moim celem.
Czy mam takie prawo podczas kontroli, żeby poprosić o dokonanie odprawy przez funkcjonariusza/ funkcjonariuszkę w PEŁNYM umundurowaniu? Czy czynności wykonywane przez taką osobę nie są bezprawne?
Proszę aby przełożeni celników zwrócili na to uwagę, nie chcielibyśmy aby zakończyło się to wniesieniem skargi na funkcjonariuszy.

Drogi turysto poskarż sie jeszcze przy okazji na jakość mundurów, na to ze za każdym przetargiem mundury wygladaja inaczej, na jakość materiałów na to ze w magazynach nie ma nic...albo rozmiary z kosmosu....no mozesz jeszcze napisac ze szyją jak chcą..jednym uszyją spodnie po pachy innym biodrówki, spódnice albo za krótkie albo za długie, za waskie za szeroki...a z reklamacjami to az szkoda gadać.
służba celna to nie wojsko ze jest jakiś wzór i tego trzeba sie trzymać...nie u nas podstawowym i jedynym kryterium wyboru firmy dostarczającej mundury jest CENA...OCZYWIŚCIE NAJNIŻSZA.
 
Spostrzegawczy - swieta prawda !
Drogi Turysto - czytam po raz kolejny to co napisales i nie wiem czy mam sie smiac czy plakac. Serio! Ale ciesze sie, ze nie masz wiekszych problemow na granicy.
Pozdrawiam;-)
 
drogi turysto 2010
wygląda na to, że swoje podróże turystyczne praktykujesz od niedawna i dopiero poznajesz jak wygląda granica i Ci co tam pracują. Proponuję swoje skargi wysłać prosto do SSC (Szef Służby Celnej w randzie Ministra, Pierwszy zastępca Ministra Finansów), który nie może się zdecydować jak mamy wyglądać i zmienia rozporządzenia o umundurowaniu co 2 lata. Jako głos ludu masz szansę wnieść swoje 5 groszy w budowę wizerunku SC, powodzenia.
 
Co nie zmienia faktu, że "funckjonariusz celny wykonuje czynności służbowe w umundurowaniu". Brak czapki jest w tym momencie naruszeniem, za co w Olsztynie były dyscyplinarki zakończone upomnieniem/naganą do akt.
 
chyba ze ktoś nie ma czapki nie została mu wydana - czy wtedy powinien odmówić wykonywania obowiązków służbowych a jak tak to w jakim trybie
 
Czapka

Ja też chodzę bez czapki. W zasadzie bardzo bym chciał, ale stara kaszkietówka ( a dokładnie sam orzełek) wypaciała się czarnym, przepracowanym olejem i teraz orzełek wygląda baaaardzo żałośnie. I uważam że nie godzi się chodzić z up....m orzełkiem. A w szanownej izbie jakiś czas temu dowiedziałem się że brak rozmiaru, zaproponowali mi inny. Hehe. Na szczęście idzie zima, a czapka zimowa (trochę podobna do czapki takiego greckiego boga, bodajże Hermesa, ze skrzydełkami u skroni, coby można było fruwać po przejściu) - jest w stanie wzorowym.
A propo`s SG - w godzinach nocnych także wyskakują bez nakrycia głowy, i jakoś nikt tego nie zauważa i nie protestuje. No nikt, nawet ty. A wiesz dlaczego? To ci powiem -
nie podskakuj bo ci wizę zakryją.
:p
 
Do autora wątku.
Czy nie mogłeś sobie wymyśleć innego nicka. Na tej granicy nie ma turystów. No chyba że jakaś grupa emerytów z wycieczką na kresy.
A ty chyba emerytem nie jesteś. Ale szacunek za poruszenie tematu czapek. Prosimy o dalsze spostrzeżenia.
 
Jeżeli chodzi bez czapki to znaczy że nie zostałe jej wydana - koniec i kropka
 
Back
Do góry