• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Etatyzacja na przejściach granicznych

slawomir.siwy

Administrator
Członek Załogi
Dołączył
1 Luty 2006
Posty
13 537
Punkty reakcji
4 502
Miasto
ZZ Celnicy PL
Czy to wystarczy aby prawidłowo i rzetelnie strzec zewnętrznej granicy Wspólnoty Europejskiej(dane te będą jeszcze weryfikowane)? Jakie jest zdanie funkcjonariuszy wykonujących te czynności?

Z-ca Dyrektora IC w Olsztynie Pan Dariusz Postek proponuje dla granicznych oddziałów drogowych
2 min na odprawę podróżnego
3 minuty na kontrolę pustego samochodu osobowego,
10 minut na kontrolę pustego sam. ciężarowego
2 godz. na pusty autobus
10 minut na pusty wagon kolejowy,
10 minut na obsługę TAX FREE dla podróżnych
zgłoszenie NCTS do 3 godz. na pociąg

po jednej osobie do obsługi urządzenia RTG, przewodnika psa, całodobowego monitoringu, obsługi wagi, kontroli nadwyżek paliwa, obsługi kasowej, przeładunek lub zmiana środka transportu

Uwaga Z-ca dyrektora IC w Olsztynie skontaktuje się z Dyrektorem IC w Białej Podlaskiej i Dyrektorem IC w Przemyślu w celu weryfikacji powyższych założeń.

A dlaczego nie zapisano w protokole konieczności skontaktowania się z Dyr. IC Białystok?
 
osobiście proponuję samoobsługę na granicy, jak przy kasie w auchan. 10 bloka pas nr 1 itd.po celnicy na granicy? takich darmozjadów jak my to do gazu, wystarczy sam dyro i naczelnicy.( a na towarze powinni jak w star treku ustawić teleporter)ehh...
 
Powoli do tego zmierza... Mam wrażenie że celnik już nie ma nic do powiedzenia na granicy. Turyści robią co chcą... Wszedzie powywieszane telefony i byle się kilka paczek znajdzie w aucie, lub kolejka się zrobi to gównojady dzwonią po naczelnikach i składają skargi jaki to wredny tamożennik...
 
no i niech dzwonią..................


.............. w czym ci to przeszkadza........................
 
Dzwonią bo ich (turystów) punkt widzenia jest zupełnie inny niż twój, i odbierają twoją reakcja na parę paczek jako przejaw urzędniczej głupoty. Każdy by dzwonił. Nie dziw się.
Z drugiej strony kto turystów nakłania do tego żeby wieźć fajki. Ano nasze państwo tworząc bariery i dojąc obywateli akcyzą. Zwiększając dysproporcje cenowe tworzy okazję, a okazja ....

Każdy człowiek ma wrodzone poczucie racjonalności. Musi je mieć, bo inaczej nie dałby sobie rady w życiu.
Racjonalność jest to stosunek wyniku do nakładu. Człowiek stara się wkładać jak najmniej energii, czasu pracy – i oczekuje największego rezultatu.

Na przykład (kiedyś ludzie jeździli masowo pociągami).
Pierwszy obrazek.
Koniec czerwca, wyjazdy na wczasy, kolonie. Dla dzieci rezerwuje się kilka wagonów; siłą rzeczy uszczupla się liczbę miejsc dla innych pasażerów. Pociąg wjeżdża na peron. Co się dzieje? Tłum ludzi tłoczy się do wagonów, przepychając się i przekrzykując. Odbywają się istne walki.
Drugi obrazek
Samolot odlatuje za kilkanaście minut, pasażerowie siedzą w poczekalni – kulturalnie, spokojnie, nikt się nie tłoczy...
Widać różnicę?
Czy na wyjazd pociągiem na wakacje dobrali się sami chamscy pasażerowie, a na odlot do Paryża sami dżentelmeni?
Nie po prostu inne są w obu przypadkach warunki podróży.

Właśnie takie warunki życia tworzy nam nasze państwo.

Nie dziw się więc, że ludzie dzwonią. Nie wymagaj od nich żeby byli nieracjonalni.
 
A najlepsze jest to że prawie zawsze NIKT nie bierze naszej strony...

Przykład: Kolega cofa białorusina za brak jakiegokolwiek świstka na wywóz silnika samochodowego. Gość sprzecza się i w odwecie dzwoni 2 razy do dyżurnego i składa skargę. 3 dni potem rozpoczyna się postępowanie z uwagi na domniemane używanie wulgarnych słów przy odprawie. Przesłuchanie całej zmiany, stres, nieprzyjemności... postępowanie umorzone...

Pamiętajmy że jesteśmy służbą celną, urzędnikami państwowymi przed którymi stoją poważne obowiązki. Wymaga się od nas profesjonalizmu. Więc pytam się, w jaki sposób NASZE zdanie jest niczym w tego typu sprawach?


To mój racjonalny sposób myślenia.
 
evangelion69 napisał:
A najlepsze jest to że prawie zawsze NIKT nie bierze naszej strony... Przesłuchanie całej zmiany, stres, nieprzyjemności... postępowanie umorzone...
SAM piszesz postępowanie umorzone, a jeśli to kiedys w przyszłosci bedzie przejeżdzał podrózny i kiedyś w przyszłosci celnik go zbluzga? to ma co do zasady nie ponieść kary? bo jest funkcjoanriuszem?
 
Bez wyraźnego i poważnego powodu napewno taka sytuacja zdarzyć się nie może. A ja będąc celnikiem raczej będę wiedzieć się jak zachowywać aby do tego nie dopuścić. Owszem na pewne sprawy można patrzeć dwojako ale przytoczony przykład jest raczej abstrakcyjny i niczego nie wnosi do dyskusji.
 
Back
Do góry