ETATYZACJA - Decyzja nr 16 Szefa Służby Celnej

Porównując protokoły:

Nr 2 - http://wssc.szu.pl/kom/pr2.pdf i
Nr 3 - http://wssc.szu.pl/kom/prot3.pdf

widać drastyczne obniżenie czasu na: wydanie interpretacji - z 60 do 20 godzin oraz przeprowadzenie postępowania z 40 do 20 godzin.

Nie znalazłem w protokole nr 3 żadnego uzasadnienia dla tej zmiany.

Do Sławka - może warto zwrócić się do komisji o uzasadnienie zmiany ustalonych wcześniej kryteriów?
Dyrektor Izby Celnej w Olsztynie przyłożył się do pracy i ustalił (na podstawie postępowania akcyzowego), że wydanie interpretacji zajmuje średnio 60 a przeprowadzenie postępowania 40 godzin.
Trudno zakładać, że tak bardzo się pomylił!

Poza tym jestem też ciekawy jaki czas na przeprowadzenie postępowania został uwzględniony w analizie przeprowadzonej w urzędach skarbowych?
 
Sorry, to nie u skarbowców, tylko U NAS nie wuzględniono urlopu. W protokole nr 2 wyliczono średnio 2000 roboczo godzin na łeb w roku, to jest 250 dni!!!!, czyli 250 dni roboczych, a gdzie tutaj urlop??? odjęto same weekendy i święta. Jak Tak będą to liczyć, to wystarczy do pracy dyro, dwóch zastępców, księgowa i portier.
 
Etatyzacja na przejściach granicznych

Czy to wystarczy aby prawidłowo i rzetelnie strzec zewnętrznej granicy Wspólnoty Europejskiej(dane te będą jeszcze weryfikowane)? Jakie jest zdanie funkcjonariuszy wykonujących te czynności?

Z-ca Dyrektora IC w Olsztynie Pan Dariusz Postek proponuje dla granicznych oddziałów drogowych
2 min na odprawę podróżnego
3 minuty na kontrolę pustego samochodu osobowego,
10 minut na kontrolę pustego sam. ciężarowego
2 godz. na pusty autobus
10 minut na pusty wagon kolejowy,
10 minut na obsługę TAX FREE dla podróżnych
zgłoszenie NCTS do 3 godz. na pociąg

po jednej osobie do obsługi urządzenia RTG, przewodnika psa, całodobowego monitoringu, obsługi wagi, kontroli nadwyżek paliwa, obsługi kasowej, przeładunek lub zmiana środka transportu

Uwaga Z-ca dyrektora IC w Olsztynie skontaktuje się z Dyrektorem IC w Białej Podlaskiej i Dyrektorem IC w Przemyślu w celu weryfikacji powyższych założeń.
 
Niech skontaktuje się z zollami, którzy zapier.... z śrubokrętami to mu powiedzą. Na przejściach są podobno kamery. Łatwo sprawdzić czas poświęcony na kontrolę danego auta czy osoby oraz czy zoll się przy tym nie opier.... Po co te głupie limity???? Jednego podróżnego robisz 0,5 minuty, a drugiego "dyskutanta" 20 minut.
A w autach celnicy z Olsztyna nic wielkiego nie wynajdują - tylko mrówki łapią bo jak widać pracują na czas.
W Białej Podl. nikt na czas nie pracuje to i wyniki są !!!!!!!

Niedługo będziemy chodzić z licznikami, jak kombajny zbożowe na polu.
 
Gdyby to proponował dyro ic wewnętrznej, ale olsztyńskiej :shock: ? Nie ma chyba styczności z rzeczywistością.
2 minuty to ma SG na przeprowadznie kontroli paszportowej 1 osoby i to samo może dotyczyć krótkiej rozmowy z podróżnym przeprowadzonej przez zollka, ale nie 3 minuty na odprawę "pustego" samochodu osobowego z kierowcą i pasażerami, no chyba, że samochód jedzie sam :P
- 10 minut na "pusty" wagon kolejowy, może na przejście przez wagon, ale nie na kontrolę?
- 2 godz. na pusty autobus (przecież jest dużo mniejszy od wagonu) -skąd ta wysoka norma?

Te dane nie wynikają z faktu przeanalizowania "prawidłowej i rzetelnej kontroli celnej", tylko wzięto suche statystyki (prawdopodobnie) czas pracy x liczbę funkcjonariuszy i to nie na pasie, tylko w całej zmianie podzielona przez liczbę aut przejeżdżających w trakcie zmiany 8)

PS Oczywiście mogę zastosować postępowanie, które jest zgodne z Ustawą o SC (nie ma tam zapisu o obligatoryjnej 100% rewizji środka transportu), czyli będę przeprowadzał wyrywkowe kontrole, tylko niech osoby które będa sprawdzały "po mnie", samochody przejeżdżające moim pasem nie próbują wciskać mi kitu, że w wyniku powtórnej kontroli mają uzasadnione podejrzenie, że wziąłęm w łapę.

Zapraszamy Pana Dyrektora IC Olsztyn do Gronowa na pas i z chęcią przeprowadzę po nim kontrolę ( ma 2 min na auto - każde jedzie na pusto :lol: ) i z uśmiechem tamtejszych mobilnych (tak jak to oni robią - zapewne na jego polecenie-polując na zapierdalających zolli) z chęcią udowodnię, że nie ma mocnych :twisted:
 
etatyzacja

Trochę emocji lecz chyba wynikających z nie przeczytania do końca danych. Nie wszystkie dane zostały przytoczone też przez S.Siwego (nie z Jego winy, bo nie jest z IC granicznej):
1 samochód - 3 minuty;
w tym samochodzie jadą 4 osoby (4 x 2 minuty) 8 minut
łacznie 13 minut do tego doliczmy postępowanie mandatowe
(ileś tam minut) i łacznie może wychodzić na pojazd około 20 minut
(więcej minut np za sprawę karną)
cokolwiek nie powiedzieć a niewielu przepada za dyrekcją jest to przelicznik w miarę obiektywny i oddający pracę zapie.... calasów.
Przeliczniki to wymysł MF, dobrze że, pomimo oskarżeń, ktoś usiłuje znaleść logike w tym wariactwie
 
Na czas to można spodnie szyć i Dyrektor z IC Olsztyn pewnie o tym wie.... Niech sąd w dwie minuty przesłucha świadka na rozprawie, 3 minuty podejrzanego, a w 2 godziny cały przewód zamknie !!!!
Jak wiemy sprawa sprawie nie równa i kontrola kontroli też.

A w MF-ie niech policzą ile kaw przypada na jedno auto na pasie !!!!

A może mi Olsztyn powie jak to jest, że papierosy ukryte w rolce papieru znależli zoll-e z Poznania na drodze ???? Czyżby na granicy nie było czasu na dokładną kontrolę????

PROPONUJĘ CZAS PROPORCJONALNY DO JAKOŚCI .
 
1) Pociąg, kilka wagonów, kilkaset osób razy dwie minuty :( . Postój kilkanaście minut. Średnio kilka sekund na podróżnego, lub ten czas na jeden wagon (jest ich kilka) - co odpuścić? Byle nie było powtórnej!
2) Zollik to nie jaszczurka, gdy zacznie pisać kwity, to drugi nie wyskakuje na pas za niego :cry:
3) Nie wydaje mi się, że te 3 minuty obejmuja kierowcę, lecz cały pojazd wraz z nim (mogę się mylić).


PS Wg stanu na dzień dzisiejszy kontrola samochodu powinna trwać ok. 15 sekund, czyli szczery usmiech w kierunku kierowcy i życzenie szerokiej drogi!!! gdyż:
-nie ma mundurów polowych do wykonywania kontroli przez funkcjonariuszy na granicy, a wchodzić pod samochów na pasie, klękać itp w białej koszuli to "niewielki" dys-problem.
-nie ma specjalistycznego sprzętu do kontroli dla szeregowych f-szy (latarki, gęstościomierze, śrubokręty), a jeżeli jest (np.heimanny na niektórych przejściach - to nie działają, tak jak kiedys wagi na Świecku).
-pozostaje tylko nos, oby wystarczył
-ale będzie za to harmonogram określający minutokontrolę dla każdego stanowiska pracy, tylko czy po uzupełnieniu powyższych braków, czy nie?
 
atatyzacja

Zauważcie że jest to pierwsza propozycja przeliczenia wydajności pracy na granicy. Dotychczas jedynym wyróznikiem była ilość odpraw. Jak to sie miało do pracy na granicy wie każdy kto na granicy pracował. Jest to pierwsza propozycja może nie doskonała (stąd konsultacje) ale ktoś zauważa że praca celnika to nie tylko ilość klepnietego wywozu. Proponuje aby S.Siwy udostępnił wszystkie proponwane wskażniki
 
etatyzacja

do p
jeżeli uważasz że każda paczka papierosów musi być zatrzymana na granicy to gratuluję wiedzy zawodowej. Dotychczas takie bzdury słychać było tylko ze strony SG :oops: Jeżeli jesteś taki de beściak to zapraszamy, pouczymy się od Ciebie :roll:
 
Normy odprawy wymyslił ktos całkowicie nieznający specyfiki pracy. Proponowane czasy na odprawę są jak w lekkoatletyce - sprinty, prosze pamiętać, że jest wiele spraw długodystansowych, a co się stanie ze sztywnymi normami, gdy nagromadzą się spawy problemowe ( a takich nie brakuje)?

Obłożenie pracą i ustalanie norm spowodowałouz wiele szkody dla samej Słuzby Celnej. Chodzi mi o zabieganie poszczególnych Urzędów Celnych o jak największa ilośc firm odprawiajacych towar. Doprowadziło to w prostej drodze do URZEDOWEGO ODSTAPIENIA OD KONTROLI ( to taka celna promocja, aby firma pozostała w danym urzędzie, gdyż lepiej wypadnie wskaźnik obłożenia pracą ). Zdaję sobie sprawę, że sa to mocne słowa, ale taka jest prawda związana z tym tematem. Jest to czysta i zalegalizowana korupcja, która przybrała formy legalizmu.
 
Re: etatyzacja

celnik_ze_wschodu napisał:
do p
jeżeli uważasz że każda paczka papierosów musi być zatrzymana na granicy to gratuluję wiedzy zawodowej. Dotychczas takie bzdury słychać było tylko ze strony SG :oops: Jeżeli jesteś taki de beściak to zapraszamy, pouczymy się od Ciebie :roll:
Kliknij aby rozwinąć...


Tam chyba było kilka tysięcy tych paczek, a nie jedna proszę Pana
 
etatyzacja

Nie wiem w jakim celu ten temat został zaproponowany do dyskusji. Przewiduję kilka wpisów . Większości ( podkreślam większości) aktywnych uczestników celniczych forów intelektu wystarcza na krytykę związków zawodowych ( to przecież bardzo łatwe) oraz wirtualnym planowaniu wyjazdu na pikietę. A tu przecież trzeba pomyśleć, coś napisać i uzasadnić - nie wróżę powodzenia dla tego wątku.
 
Artykuł, który zamieszczam nie dotyczy bezpośrednio funkcjonariuszy celnych, ma jednak kilka elementów, które odpowiadają naszej etatyzacji.


Listonosz ma być jak F16


"Dziennik" dotarł do najbardziej - jak twierdzi - absurdalnej instrukcji dla pracowników. Dyrekcja Poczty Polskiej w oficjalnym dokumencie określa co do sekundy w jakim czasie musi się zmieścić listonosz, wykonując każdą czynność.

Według norm podanych w "Instrukcji badania obciążenia pracą rejonu doręczeń" listonosz powinien mieć prędkość F-16, kpi "Dziennik". Gazeta podaje przykłady: na starcie pracownik pobiera wystawione przez urząd awiza. Liczy je, kwituje odbiór i kładzie na wyznaczonym miejscu. Na każde awizo ma 1,2 sekundy.

Potem trzeba ułożyć zawiadomienia według kolejności doręczeń. Listonosz wyjmuje je z odpowiedniej przegródki, odczytuje adresy, segreguje według numerów domów i mieszkań. Ma 3 sekundy na każde awizo.
Według pracowników te normy to bat poganiacza, a według dyrekcji Poczty Polskiej... sposób sprawdzenia czy listonosze nie są nadmiernie obciążeni pracą.

Te normy wzięte są z kosmosu, mówi "Dziennikowi" jeden z listonoszy i zadaje retoryczne pytanie: czy mam wołać przez drzwi do emeryta, że ma 15 sekund na odebranie pieniędzy?

Źródło informacji: INTERIA.PL/PAP
Kliknij aby rozwinąć...


LISTONOSZ - jak F16,
CELNIK - jak MIG29.

Wtedy będziemy pracować MIGiem i wszyscy będą zadowoleni. :lol:
 
Okazuje sie, że w MF wyliczono że pięćdziesiąt procent funkcjonariuszy celnych wykonuje pracę gorzej niż przeciętna.











____________________
Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, piekielne kłamstwa i statystyka.
Mark Twain
 
Back
Do góry