10 lat skróciłeś do 5 - to wciąż zdecydowanie za długo.Od strajku 2008 realnie ,posłowie poklepali cię po ramieniu? Sądy nie zmienią zapisów ustawy to może tylko Trybunał który w obecnym układzie będzie trwał min 5 lat,to ile czekać na co. Sądy i posłowie gówno zrobią, zmienić ustawę może nakazać tylko Trybunał co zresztą się stało w sprawie naszych emerytur.
Po twoich wpisach mam wrażenie, że nie rozumiesz o co w tym wszystkim chodzi.
Mamy trzy drogi:
- Sądy
-inicjatywa ustawodawcza
- TK.
TK kończy temat i tylko dlatego należy spróbować dwie pozostałe inicjatywy wcześniej, które w razie, gdy okażą się nieudane, nie wpłyną na orzeczenie TK. Natomiast TK zakończy sprawę i jest zbyt duże ryzyko, że nie uzna Naszych racji jako środowiska. Drogę przed TK po prostu należy przesunąć w czasie, ale nie o 10 czy 5 lat, ale do czasu stanowiska Rządu do inicjatywy ustawodawczej, żeby nie mógł skwitować stanowiska hasłem "poczekajmy na wyrok TK" i zamrozić prac nad ustawą. Warto także spróbować w Sądach i tutaj takze nie potrzeba 10 czy 5 lat ale wystarczy poczekać na kilka pierwszych wyroków Sądów w 2018 roku. Nie może jednak wniosek leżeć w TK, bo w razie inicjatywy ustawodawczej, da to argumenty MF, o których wyżej pisałem.
Ostatnia edycja: