Oczywiście, że będzie próba reformy zaopatrzeniowego systemu emerytalnego, gdyż PR-owsko Rząd na pewno na tym zyska
Dlaczego jednak SSC rozpoczyna ten proces bez MSWiA? Czy chce ich wrogo do nas nastawić? Czy nie rozsądniej było napisać takie samo pismo do Min. Fedak proponując do zespołu osoby z MSWiA, czyli głównych zainteresowanych? Jak można było ich pominąć, czy to celowe działanie?
I jeszce jedno pytanie:
Dlaczego SSC czekał aż 5 miesięcy z napisaniem pisma w tej sprawie - przypomnę, że występując do resortu pracy powołał się na pismo Pani Minister adresowane do ZZ Celnicy PL z czerwca br.
Jeżeli nie jest to zwykłe mydlenie oczu, mam obawy, że SSC poprzez nieprzygotowane i nierozsądne działania może doprowadzić do takiego samego skutku jak przy jego staraniach o czynności operacyjno-rozpoznawcze. A może to ma na celu? W razie czego powie, że ja chciałem, ale MSWiA się nie zgodziło.
Mam jednak większe obawy, że to niestety zwykła gra na zwłokę.
Sprawa jest banalnie prosta, aby to sprawdzić. Zaproponowaliśmy RM, aby wpisać te prawa do obecnej ustawy z mocą obowiązującą od 2010 i z odpowiednią retroakcją tych praw. Jeżeli nie zdążymy, przed uchwałą RM, zaproponujemy zgłoszenie autopoprawki.
Jeżeli taka propozycja z naszej strony zostanie pominięta, stanie się oczywiste, że to niestety zwykła manipulacja, która ma na celu otumanienie naszego środowiska, abyśmy poparli forsowaną obecnie szczątkową "reformę".