Emerytur nie budiet!!!!

Proponowane zmiany od 01.01.2009r

»»» Celnicy zagrożeni opcją zerową Gazeta Prawna dotarła do projektu zmian do ustawy o Służbie Celnej oraz o zmianie niektórych ustaw. Projekt ten - jak zapewniał w wywiadzie dla GP szef Służby Celnej Jacek Kapica - ma poprawić organizację i funkcjonowanie Służby Celnej od początku 2009 roku. Niestety, po przeczytaniu projektu przygotowanego przez resort finansów można odnieść inne wrażenie - nie dość, że zasady działania w służbie będą zaostrzone, to dodatkowo celnicy mogą stanąć przed opcją zerową. Co to jest opcja zerowa? Zwolnienie wszystkich funkcjonariuszy i proponowanie im nowych warunków pracy. Jeśli je przyjmą, będą pracować dalej, jeśli nie - zostaną zwolnieni. Przed takim wyborem celnicy staną już z początkiem 2009 roku. Niektóre rozwiązania z projektu zmieniającego ustawę o Służbie Celnej do złudzenia przypominają rozwiązania, które zawierał projekt ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej, nad którym ministerstwo pracowało za czasów rządów PiS. Można tu wymienić m.in. wspomnianą opcję zerową czy prawo do zrzeszania się w jednym związku zawodowym.



Propozycja pracy dla celnika...Zgodnie z przepisami przejściowymi projektu w terminie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy - czyli trzy miesiące, licząc od 1 stycznia 2009 r. - funkcjonariusze oraz pracownicy pełniący służbę lub zatrudnieni w Służbie Celnej otrzymają pisemną propozycję pełnienia służby lub pracy. Propozycje przedkładane będą stosownie do posiadanych kwalifikacji, przebiegu i oceny dotychczasowej pracy. Propozycji takiej nie otrzymają osoby, które nie spełniają m.in. warunku posiadania nieposzlakowanej opinii. Funkcjonariusz lub pracownik, któremu przedstawiona zostanie propozycja zatrudnienia, będzie składał w terminie siedmiu dni od dnia jej otrzymania oświadczenie o przyjęciu lub odmowie przyjęcia propozycji. Niezłożenie oświadczenia w tym terminie będzie równoznaczne z odmową przyjęcia propozycji zatrudnienia.
Funkcjonariusz lub pracownik, który nie otrzymał propozycji zatrudnienia lub odmówił jej przyjęcia, będzie miał prawo w terminie siedmiu dni od 31 marca 2009 r. złożyć umotywowane zastrzeżenie do kierownika urzędu.
Kierownik urzędu będzie zobowiązany w terminie siedmiu dni od dnia otrzymania zastrzeżenia rozpatrzyć je i poinformować funkcjonariusza lub pracownika o sposobie jego załatwienia.
W przypadku odmowy przyjęcia propozycji zatrudnienia lub niezłożenia propozycji pełnienia służby funkcjonariusza będzie zwolniony ze służby:

  • [*]z upływem dwóch tygodni, w stosunku do funkcjonariuszy w służbie przygotowawczej,
    [*]z upływem trzech miesięcy, w stosunku do funkcjonariuszy w służbie stałej
- od dnia złożenia oświadczenia o odmowie przyjęcia proponowanych warunków, od dnia do którego mógł złożyć takie oświadczenie lub od 31 marca 2009 r. w odniesieniu do osób, które propozycji zatrudnienia nie otrzymały.
...i dla cywila
Podobnie jak w przypadku funkcjonariuszy celnych w terminie trzech miesięcy od 1 stycznia 2009 r. urzędnicy służby cywilnej otrzymają pisemną propozycję pełnienia służby lub pracy. Kierownicy urzędu w ramach tej propozycji przedstawiają urzędnikowi propozycje zatrudnienia.
Urzędnik służby cywilnej będzie składał w terminie dziesięciu dni, od dnia jej doręczenia, pisemne oświadczenie o przyjęciu lub odmowie przyjęcia propozycji. Niezłożenie oświadczenia w tym terminie jest jednoznaczne z odmową przyjęcia propozycji zatrudnienia.
http://www.skarbowcy.pl/mkportal/index.php?ind=news&op=news_show_single&ide=4141
 
W koło Macieju...

Od trzech lat ten sam projekt wkładają i wyciągają z szuflady.Straszą ,denerwują i dalej nic z tego nie wynika.Jaka ustawa modernizacyjna,jaka opcia zerowa,co jeszcze resort wymyśli.Rzadzenie państwem to nie zabawa,a tu cały czas doswiadczamy wątpliwej zabawy kosztem celników,podmiotów gospodarczych.Gdzie jest takie pojęcie jak ciągłość państwa,zatrudniająć się w SC każdy z nas wiedział co będzie robił,jaką będzie świadczył pracę.Każdego dnia docierają sprzeczne informacje,nikt tych informacji nie autoryzuje,nikt za nie nie odpowiada.Jesteśmy żywotnie zainteresowani zakończeniem tego żałosnego spektaklu....
 
a moze zrobimy zrzute kupimy klub piłkarski i za jego pośrednictwem będziemy ciagle obecni w mediach ,a kto śmie nam nie dać emerytur jak wygramy lige mistrzów.
 
Onet.pl dzisiaj:
Trybuna": Fala odejść ludzi ze służb mundurowych wisi w powietrzu - ostrzega gazeta. Utrzymywanie obecnych rozwiązań emerytalnych dla służb mundurowych jest nieracjonalne - uważa minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak. Choć - jej zdaniem - specjalne rozwiązania emerytalne dla mundurówki funkcjonują nie tylko w Polsce, to nasz system trzeba zmienić, bo jest najgorszy w Unii Europejskiej.Według minister jest niedopuszczalne, aby po 15 latach służby, 35-letni mężczyźni przechodzili na garnuszek państwa. Prace mają się rozpocząć w połowie roku. Wśród mundurowych zawrzało.

Choć inicjatywa zmian w zabezpieczeniach emerytalnych żołnierzy, policjantów, strażaków, strażników granicznych i służby więziennej nie leży w kompetencji minister pracy, to Fedak sugeruje, że zmiany powinny przygotować resorty obrony i spraw wewnętrznych. Minister pracy w ten sposób chce realizować aktywizację zawodową w ramach programu "Solidarność pokoleń 50+". Nie przekonały jej argumenty, że praca w mundurze jest specyficzna. Nie można jej porównywać z pracą w cywilu - akcentuje gazeta. Fala odejść wisi w powietrzu. Wszelkie próby kombinowania przy prawach emerytalnych dla państwa kończyły się fatalnie. Jednak - zdaniem Fedak - nie stać nas na tak młodych emerytów, jak mundurowi po 15 latach służby. - Jesteśmy w stanie zgodzić się na pewne zmiany, np. wydłużenie służby o 10 lat, ale dajcie nam coś w zamian - mówią przedstawiciele związków zawodowych służb mundurowych.

Na stwierdzenie minister Fedak, że nie stać nas na tak młodych emerytów, policjanci odpowiedzieli: "Można wydłużyć czas służby o 10 lat, ale zwiększając wysokość podstawy emerytury do 100 proc., a nie 75 procent, jak jest w tej chwili. W praktyce jednak nie jest tak, że po 15 latach funkcjonariusze czy żołnierze odchodzą do cywila. Poziom odejść jest na poziomie 5 procent. Nie jest to więc rzesza młodych emerytów na garnuszku państwa, tym bardziej że większość młodych mundurowych emerytów podejmuje pracę w cywilu".

Prace nad zmianą uregulowań emerytalnym mundurówki mają się rozpocząć w drugiej połowie roku. Jak poinformowała "Trybunę" Wioletta Paprocka, rzecznik prasowy MSWiA, na razie w resorcie nie są prowadzone żadne prace. Nie było nawet rozmów w kwestii emerytur z resortem minister Fedak. Dlatego MSWiA nawet nie jest w stanie powiedzieć, w jakim kierunku mają iść ewentualne zmiany. A to najbardziej niepokoi mundurowych. Brak kierunku zmian oznacza, że rząd może zrobić wszystko. Od wydłużenia czasu służby do zmian systemu naliczania wysokości emerytury, w końcu do obniżenia podstawy jej naliczania.

Kombinowanie przy emeryturach może zachwiać stabilizacją, jaka pojawiła się w służbach mundurowych. Kiedy większość grup pracowniczych wychodzi na ulice, w mundurówce jest cisza. Może zostać zburzona przez rządowe kombinacje. W komisariatach, strażnicach strażackich i granicznych, więzieniach zawisną flagi. Komendy znów zostaną zasypane aluminiowymi widelcami, a wszyscy będą wykonywać swoje zadania ściśle z ustawami. - Będziemy walczyć. Nie możemy na wprowadzenie takich rozwiązań pozwolić - zapowiadają związkowcy.

Jak ich protesty nic nie dadzą, czeka nas paraliż bezpieczeństwa. Masowe odejścia mogą powiększyć dziurę etatową w policji do 10 tys. wakatów. Brakuje tu dwóch pokoleń. W straży dziura to 2 tysiące. W wojsku problemy kadrowe mają wszystkie formacje i jednostki. Nie będzie miał kto dbać o nasze bezpieczeństwo. Tak skończy się program "Solidarność pokoleń 50+" w wykonaniu rządu Donalda Tuska - konkluduje "Trybuna".------------------------------------------------ I co my na to ?
 
Ostatnia edycja:
Jak zdobywa się autorytet ?

Nasz SSC napisał odp. na zapytanie o autorytet.Stwierdził,że zdobywa się go w trudnych sytuacjach na podstawie których środowisko wyrabia opinię o danym człowieku(kierowniku,szefie).Musi przy tym być zachowany ciąg ważnych zdarzeń-wyzwań-problemów- aby ktoś mógł się wykazać negatywnie lub pozytywnie,zdobywając w ten sposób autorytet albo nie.mam pytania ?.
Czy problemy SC nie są ważnymi problemami,wyzwaniami,zdarzeniami dla SSC?Czy sprawy celników -ludzi z" krwi i kosci" są tylko zwykłym marginesem?.
Czy takie wyzwania jak-emerytury mundurowe,podwyżki płac,opieka państwa
nad SC,sprawa alokacji i inne nie są najważniejszymi sprawami ,którymi trzeba sie zająć teraz!?.Odkładanie tych problemów na póżniej... nic nie załatwi.
Chciałbym,żeby autor tych pięknych słów o autorytecie- zaczął wdrażać je wreszcie w życie i zmierzył się z wyzwaniami,problemami SC- aby rozegrał mecz i powiedział...wygrałem dla Nas to...! Ostatnie pytanie-czy bedzie chciał???.
 
To moze ja dodam, ze ktos za emerytury celnicze musi zaplacic? Ponawiam pytanie: czym praca 90% celnikow rozni sie od pracy innych ludzi pracujacych do normalnego wieku emerytalnego?? Nie mowie o tych co musza skakac, biegac itd. Ale jak ktos patrzy w monitor przez 8 godzin (minus przerwy na ploty, kawe i papierosy ;) ) to czym sie jego praca rozni??? Jesli ktos zaraz powie policja, SG, wojsko... Wydaje mi sie że raczej Państwo powinno iść w stronę ograniczania emerytur. Taki policyjny emeryt w wieku 45 lat robi na emeryturze to samo co w policji tylko w firmie prywatnej. Znaczy w policji juz nie miał sił a u prywatnego może?? Celnicy rozumiem też po 15 latach służby są wypaleni??
 
Proponuję opuścić swoje cieple biureczko i pojechać na miesiąc do pracy na którąkolwiek ze wschodnich granic. Myślę że już po tygodniu twoje poglądy zmieniłyby się o 180 stopni
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Wcześniejsze emerytury są jednym z najważniejszych (o ile nie najwazniejszym) przywilejem służb mundurowych-ale niestety sa one traktowane jako pozostałośc po poprzedniej epoce(tzw. komunie) i pewnie dlatego PO chce z tym walczyć. Ale czy warto. Mozna zrobić przegląd stanowisk i wykazać stanowiska na których słuzba liczy sie powiedzmy dwukrotnie i wtedy emerytura po 15 latach dla pań w mundurach siedzących za biurkami po 30 latach - cyfry sa przypadkowe chodzi o sama ideę. Przez lata system emerytur mundurowych funkcjonował - mysle że jeżeli zostanie utrzymany lub zmodyfikowany Słuzba Celna musi do niego dołączyć- inaczej noigdy nie będzie to słuzba mundurowa a jedynie przebrana w mundury.
 
Ostatnia edycja:
Mój głos:
jeśli chodzi o płacenie za emerytury to zapytaj się Masakro ile policjanci (i inni)płacą do ZUS-u pieniedzy na swoje wczesniejsze emerytury. My płacimy.
A tak na marginesie to ja upatruję problemu wyłącznie w koniunkturalnych korzyściach decydentów oraz ich dobrej woli.
Takie posunięcie, wcześniejsze emerytury dla celników, jest mało popularne i nie daje poparcia elektoratu ani szarej gawiedzi.
A tak naprawdę, chcieć to móc.:cool:
 
http://przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3766&Itemid=58

"(...)Na pierwszy rzut ma iść rynek pracy. – Dawny system zachęcał ludzi do przechodzenia na wcześniejsze emerytury. Była to forma ukrytego zasiłku dla bezrobotnych. Chcemy przejść na nowy system, który przywróci ludzi w sile wieku na rynek pracy – mówi Rostowski.
– To słuszne założenie, tylko że działania rządu idą w innym kierunku. Mamy rozszerzanie przywileju wcześniejszych emerytur. Ostatnio wynegocjowali go celnicy – komentuje doktor Andrzej Rzońca, ekonomista Szkoły Głównej Handlowej i jeden z najbliższych współpracowników profesora Balcerowicza.
za"

Coś nam umknęło?????
 
Jeden z współpracowników prof. Balcerowicza, a to ciekawe.
Ostatnio czytałem o jakimś spotkaniu paru prof. ekonomii pod przewodnictwem Balcerowicza gdzie był obecny Min. Boni. Balcerowicz atakował, że jak rząd nie zabierze wcześniejszych emerytur WSZYSTKIM, w tym Policji, wojsku, innym służbom, górnikom i nauczycielom to gospodarka wyhamuje i takie tam temu podobne "mądrości" prawił. Boni sprytnie unikał odpowiedzi na te niezbyt przemyślane tezy.
Ale skąd u nich te informacje na temat nas celników.
Swoją drogą to dobrze, że tak myślą.

PS. A czy wiecie o tym, że PO proponowała stołek Min. Finansów prof. Balcerowiczowi, od razu po wyborach a nawet przed. Profesor rzekomo wstępnie odmówił, ale to nie znaczy, że nie czeka na właściwszy moment.
To co powyżej napisałem jest całkiem na serio. Profesor chciałby zabrać wcześniejsze emerytury dosłownie wszystkim, którzy takowe posiadają.
 
Ostatnia edycja:
zgadza sie o tym samym mówił w programie Lisa w TVP 1, o szybkiej reakcji rządu na zmiane emerytur wczesniejszych
 
No i nareszcie jakis konkret - jestem za. Jak wszyscy to wszyscy,hi,hi,:p
Ależ się podniesie larum, jak już się wezmą za emerytury innych służb, ależ będzie gadania i rodzierania szat. Wtedy znajdą się tacy którzy chętnie będą mówić o trudnej pracy swojej i np. celników także, będą też obiecywac różne rzeczy aby tylko tę "tragedię"(zabranie wczesniejszych emerytur) odsunąć w czasie. Ciekaw jestem któż to będzie wtedy takim (pseudo)autorytetem.:rolleyes:
 
Wnioski z tego co piszesz j_a_nku sa takie, że nikt tak naprawde nie wie o nas celnikach niczego konkretnego. Gdyby zaś przyznano nam upawnienia emerytalne bez tej wrzawy wokół to wszyscy by mysleli, że tak było od dawna i daliby sobie spokój z komentowaniem tego bo własnie tak nas postrzegają przeciętni oglądacze TV, jako osoby z taki młasnie uprawnieniami. Tak naprawde to nikt by sie nie oburzał bo skoro razem pracujemy z SG, czasem policją i wykonujemy podobne zadania to pewnie mamy podobne uprawnienia. Zdziwieni są kiedy sie dowiadują, że jednak nie.
Powtarzam jeszcze raz: chcieć to móc.:D
 
Oni piszą o wcześniejszych emeryturach, prawo do których mamy teraz, czyli pięć lat wcześniej przy odpowiedim stażu pracy ze względu na warunki pracy, a nie o emeryturach tzw.mundurowych
 
Back
Do góry