Czy MF jest w stanie zaproponować takie warunki finansowe funkcjonariuszom i pracownikom aby na dłużej związać ze służbą wykwalifikowane kadry?
Czy jest w stanie zapobiec zwalnianiu się ze służby specjalistów, za których szkolenie państwo sowicie zapłaciło, a poza służbą czekają bardziej korzystne propozycje pracy?
Słyszymy, że jest wielu chętnych do służby. Ilu z nich rozstaje się mundurem przed upływem 3 lat? Ilu na ostatnich egzaminach oddaje puste kartki? Wprowadzenie odpłatności za szkolenia w przypadku niezdania egzaminu nie zatrzyma ludzi.
Może te emerytury nie są najgorszym pomysłem na skuteczną Służbę Celną. Dlaczego w innych krajach funkcjonariusze celni są taką samą formacją jak inne służby mundurowe? Inne kraje są tak bardzo rozrzutne, czy może tam są mądrzejsi od Polaków. I wiedza, że to się państwu opłaca.
Dlaczego uparcie unika się tematu emerytur mundurowych? Może nie po 15 latach, może 20 lub 25. Może nie za służbę we wszystkich jednostkach, ale z możliwością przenoszenia uprawnień w razie przeniesienia. Np. emerytura wcześniejsza po 30 latach służby, w tym rok na granicy, w OC lub w mobilnych liczony jest za 1,5- emerytura wychodzi po 20 latach. Jeżeli ktoś 10 lat służył na przejściu a później przeszedł na "zaplecze" - to na emeryturę wcześniejszą odejdzie po 25 latach w służbie. Mamy dwa w jednym- emerytury i możliwość kariery. Emerytura wcześniejsza w niepełnej wysokości wiąże ze służbą, daje poczucie bezpieczeństwa. Groźba utraty uprawnień to najskuteczniejszy bat antykorupcyjny. Przecież wiadomo, że po tych 20 latach ludzie nie odejdą od razu do cywila. A tak, wkrótce zostaną tylko funkcjonariusze, którzy nie mają szans na pracę poza służbą.
I jeszcze jedno- ilu dzisiaj mamy funkcjonariuszy z 35 letnim stażem, którzy swoje na granicy odsłużyli, mają bardzo wysokie pobory. Ich wiedza i doświadczenie nie są przydatne przy nowych zadaniach. Inwestować w ich szkolenie i przekwalifikowanie się już nie opłaca. Nie powinno się ich zwolnić (chociaż niektórzy zwalniają przez areszt by "lepiej" wyglądało). Chodzą więc do służby, niewiele mogą zrobić, kłują w oczy młodszych kolegów ich wysokie zarobki zarobki, co "doskonale" wpływa na pogorszenie jakości wykonywanych obowiązków. Zaś dla tych osób sytuacja taka często jest bardzo poniżająca. Emerytury mundurowe pozwolą na godne pożegnanie się ze służbą, uwolnienie kilkuset etatów, poprawę atmosfery. Oszczędności można wykorzystać na awanse i motywowanie młodszych.
Jaki jest dzisiaj ustawowy wiek emerytalny nauczycieli- a jaki rzeczywisty? Nie pamiętam dokładnych liczb, ale statystyczny nauczyciela pracuje o kilka lat dłużej niż musi pracować zgodnie z Kartą Nauczyciela. Emerytura jest przywilejem, nie przymusem. Nie od razu wszyscy korzystają z tego prawa.