• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Egzamin zawodowy 11-12.06

egzamin 11-12.06

Byłam tam i zdawałam. W tej "lepszej" grupie oblało 5 osób na pisemnych i 3 na ustnych a nie 2 osoby jak ktoś napisał wcześniej (ostatnią osobę oblali w drugi dzień praktycznie na końcu i stąd pewnie te nieścisłości). Faktycznie ta komisja była o niebo lepsza. W drugiej grupie oblało 12 osób pisemny i 6 ustny. W sumie wynik rekordowy - niestety :(
Miałam to szczęście zdać, ale nie chciałbym tego drugi raz powtarzać. Bardzo bardzo dużo zależy od szczęścia w losowaniu pytań na ustnym. Ja nauczyłam się bardzo dokładnie swoich modułów a i tak wylosowałm dwa pytania, na temat których wiedziałam bardzo mało, bo to typowe szczególiki, o których nikt na żadnych modułach nie wspominał.
Nie zgadzam się z tym, że ludzie się podłożyli- nikt kto się podkłada nie jest totalnie załamny a tacy ci ludzie byli. Ogólnie na egzaminie panowała psychoza strachu, a pana z komisji "gorszej" nie życzę spotkać nikomu. Najbardziej podobało mi się jego stwierdzenie, że on pyta tylko "podstawowych podstaw" i że my nic nie umiemy a to przecież taki łatwy egzamin, bo jak on zdawał to dopiero było trudno zdać a to teraz to nic.
Jednym słowem jak najszybciej chce zapomnieć o tych dwóch dniach w Swidrze.
 
do panów z MF-u. Pracuje w tym osranym cle juz 10 lat, ale takiej żenady jak Wy zrobiliście to nie widziałem. Praca w cle to nie jest już żaden zaszczyt i powinniście wszystko zrobić by Ci ludzie zdali. Bo to Wy za jakiś czas możecie zapierdalać (jak "młodych zabraknie") na pasie ze śrubokrętem w ręku. A nigdy nic nie wiadomo. To przecież służba....Tego Wam z całego serca życzę.
"...bo jak oni zdawali to było o wiele gorzej..." - chyba pajacyki z MF-u zapomnieliście jak zdawaliście egzaminy. Przypomne Wam krótko: byliście obżarci, opici (alkoholem oczywiście) i obżygani. A egzamin był przyjemnością.
Do Panów z MF-u. siedzicie w gównie i gówno jesteście warci.
P.S.
Przepraszam za słownictwo ale wkurzają mnie tacy.....
 
Anonymous napisał:
do panów z MF-u. Pracuje w tym osranym cle juz 10 lat, ale takiej żenady jak Wy zrobiliście to nie widziałem. Praca w cle to nie jest już żaden zaszczyt i powinniście wszystko zrobić by Ci ludzie zdali. Bo to Wy za jakiś czas możecie zapierdalać (jak "młodych zabraknie") na pasie ze śrubokrętem w ręku. A nigdy nic nie wiadomo. To przecież służba....Tego Wam z całego serca życzę.
"...bo jak oni zdawali to było o wiele gorzej..." - chyba pajacyki z MF-u zapomnieliście jak zdawaliście egzaminy. Przypomne Wam krótko: byliście obżarci, opici (alkoholem oczywiście) i obżygani. A egzamin był przyjemnością.
Do Panów z MF-u. siedzicie w gównie i gówno jesteście warci.
P.S.
Przepraszam za słownictwo ale wkurzają mnie tacy.....
I tu zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości!! Ja zdawałem w swidrze 12 lat temu. Oj działo się, działo. I nie było takiej mozliwosci zeby ktos nie zdał.
 
Jeden warunek. Trzeba było drogie prezenciki dla szanownej komisji kupić. Oczywiście nie popieram tego typu praktyk, ale tak faktycznie było. Kompletne głąby zdawały egzamin.
 
Oczywiście, każdy przyjęty do Służby Celnej najpierw przechodzi trzyletnią służbę przygotowawczą. Zasady są identyczne dla wszystkich. Egzaminy również, ustne mogą różnić się jedynie zakresem pytań bo te uzależnone są od modułów.
 
Z mego Oddziału polegli wszyscy!!!!! Ruch towarowy niesamowicie się zwiększa, cały czas kolejki, a nam brakuje ludzi!!! Więc o co chodzi tym Panom z MF-u ? O całkowite zakorkowanie granicy?
 
Poczekamy na trzech panów z Ministerstwa! Przyjdzie czas, że dostaną intratne awanse w postaci przeniesienia na ścianę wschodnią. Ciekawe, czy tak jak ich koleżanki i koledzy z GUC-u będą tchórzliwie siedzieć na długotrwałych zwolnieniach? Tak czy inaczej - bójcie się już dziś...
 
Takie mendy nigdy nie trafią na granię bo dobrze wiedzą co je tam czeka a w dodatku to spryciule i napewno ustawią się " plecami" do wiatru.
 
Wynik

To jest znakomity przykład tzw. wyniku w pracy. Nie ważne, że nie ma to wspólnego ze zdrowym rozsądkiem i oszczędnościami (przecież na szkolenie tych funkcjonariuszy poszło kilkadziesiąt tysięcy złotych, a nowi jak się zorientują do jakiej wspaniałej instytucji trafili, otwarcie mówią o odejściu), ważne, że jest wynik. No i pokazaliśmy jacy jesteśmy wielcy specjaliści. Życzę wam panowie z całego serca przeniesienia na wschód. Nie do oddziału z Chełmie czy Małaszewiczach, ale na pasek do Dorohuska czy Hrebennego. Każby z tych oblanych przez was towarzyszy udowodniłby wam w 12 godzin, że jesteście kompletnymi zerami. Zresztą po tym co zrobiliście chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości.
Do osób, które nie pchnęły egzaminu: to może być najszczęśliwsze zrządzenie losu w waszym życiu. Przyjnajmniej nie musicie się codzienne bić z myślami, czy nie rzucić tego syfu, bo wszystkim dookoła wiedzie się coraz lepiej, a tu debet na koncie co miesiac. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
 
pan Be z MF

byłem ledwo zdałem a długo się uczyłem bo 2 miechy.Pani z komisji B co oblała wszystkich zachowała się ok pan od przeznaczeń spoko ale gość grubszy z brodą dał popis piękny zjadł wszystkie rozumy.Mam propozycję żeby porobił trochę w kanale może zejdzie na ziemię. :oops:
 
Te egzaminy zawsze były farsą ale teraz to chyba przesadzają. Moim zdaniem jeżeli tyle osób nie zdało to albo sami nie chcieli zdać albo zostali źle przygotowani (bardziej prawdopodobne).

Chyba jest tak jak w powiedzeniu:
"miało być ................ a wyszło jak zawsze".
 
przyjdzie może taki czas że ci na górze sie opamiętaja

nadejdzie to wtedy kiedy zauważą że granice są puste bo nikomu nie chce sie zapierdalac z latarka i srubokretem na pasie za 1200 dodatkowo zakuwając

pozdro.
 
wielu z tych co nie zdało było juz po egzaminach jezykowych, gdyby ktos z nich chciał niezaliczyć mial ku temu okazje wczesniej, ten egzamin był naprawde "dziwny" i to w wykonaniu komisji a nie zdajacych
 
Anonymous napisał:
wielu z tych co nie zdało było juz po egzaminach jezykowych, gdyby ktos z nich chciał niezaliczyć mial ku temu okazje wczesniej, ten egzamin był naprawde "dziwny" i to w wykonaniu komisji a nie zdajacych

nooo nie do końca sie z tym zgadzam

papier po egzaminie językowym dostajesz z Ministerstwa i cos znaczy jest potwierdzeniem znajomości jezyka w danym stopniu

natomiast po egzaminie zawodowym dostajesz zaświadczenie którym możesz sobie jedynie dupsko podetrzec bo na rynku pracy nic nie jest warte

dlatego znam wielu którzy zaliczaja języki na dobre oceny bo to z tym poziomem nie sztuka a papier w kieszeni mocny zostaje

i szukają dobrej normalnej pracy

a na zawodowy kładą lache

oczewiscie nie twierdze ze wszyscy ci co nie zdali sie podłozyli
mówie tylko ze opisywane przezemnie zjawisko istnieje i się rozszerza

pozdro.
 
Back
Do góry