Chodzą słuchy , że nasz najlepszy dyrektor ma zamiar pójść na emeryturę. Czy ktoś to może potwierdzić bo ja w to wierzę, ponieważ uznawał osoby idące na emeryturę za najgorszy sort o czym wprost informował na naradach a co więcej naśmiewał się z nich w idiotycznej prezentacji, której jak sądzę był autorem. Jeżeli to prawda, to nikomu już nie można wierzyć. Drugą plotką którą sieją niedobrzy funkcjonariusze jest to że nasz dyrektor ( może już były) startuje w konkursie na sędzię sądu najwyższego i tutaj to już chyba przesadzają - czyżby tak źle było w SN że potrzebują naszego dyrektora . To jest mistrz w podejmowaniu decyzji, wszystko szybko, zwięźle i na temat