Prawda jest taka ze kierownictwo nasze zapewne palcem nie kiwnie (tylko straszyc pracowników - to im wychodzi oj tak). Bez jakiegokolwiek sprzeciwu, jak trzeba będzie to zwolnią nawet 80% ludzi, byle stołeczki swoje utrzymać i komu trzeba w centrali się podlizać.
Gdzie byli Panowie Dyrektorzy jak wyrzucano ludzi na bruk czy alokowano na drugi kraniec Polski, bez jakichkolwiek świadczen socjalnych?? Moze czas wreście spłacic rachunki za krzywdy jakie Panie i Panowie Szlachta wielu naszym koleżankom i kolegom wyrządziło?? Bo człowiek z odrobiną honoru juz dawno by się do dymisji podał.
Nie pisze tego z zawiści, a raczej z przekonania, iz od czasu do czasu wypada spojrzeć w lusterko, by sprawdzić czy oczy w nim odbite nalezą jeszcze do człowieka czy może jedynie do istoty gotowej w imię własnego stołka czynić wiele krzywdy innym. Szanuj bliźniego swego jak siebie samego - znacie te słowa? Pomyslcie o tym podczas kolejnej mszy, na które tak ochoczo, pod publiczkę teraz biegacie.