Dlaczego to forum prawie umarło? Albo Dzień Podległości?
Dlaczego nikt nie odpowiada na kwestie podniesione w tym wątku?
Za wyjątkiem dyżurnych zaklinaczy rzeczywistości. Takich jak np. mister jabol z pomagierami, który stara się, przy pomocy pseudoobiektywnej retoryki, narzucić swój tok myślenia i sposób przedstawiania rzeczywistości. A jak mu się nie udaje, to histerycznie wali butem w mównicę.
Odpowiem: ludziom szkoda czasu na jałową dyskusję, na publiczne, beskuteczne prezentowanie swoich odczuć i poglądów. Poza tym, o czym i jak długo można pisać i dyskutować? A może należałoby napisać przeinaczać rzeczywistość? Pod dyktando jakiegoś dyżurnego kreatora widzenia?
Spirytus do spryskiwaczy miał wjechać i wjechał? Stopnie służbowe, stanowiska i kasę rozdano, jak chciano, wg widzimisię i już? Rozpierducha prawdziwego cła z tradycjami, wiedzą i przeszłością staje się ciałem? Wiele innych spraw toczy się tak, jak ktoś sobie tego życzy? I nie pomogą tu całkowicie nietrafne bany? Przywoływanie treści i instytucji na form, zawiadomienia i pisma też? Taką mamy rzeczywistość, Panie Siwy? Taką ją zastaliśmy i taką będziemy dalej kreować?
Awatarzy, jesteście górą? Tylko dlaczego boicie się dyskusji i argumentów? Zakamarków wolnego świata w internecie? Treści tam się znajdujących? Przykładów i odniesień?
A propo dyskusji na odpowiednim poziomie i w odpowiednim, zbanowanym gronie.
Niech żyje Pan Generał! Niech żyją Dyrektorzy i Naczelnicy! Niech żyje bezkonsumpcyjny płyn do spryskiwaczy! Jabol też niech żyje!
Teraz dobrze?
Nie? To poczytajcie sobie:
„(...)Nawet największy mędrzec nie wyjaśni, jaki to cud sprawia, że 36 pułk zasłużył na rozwiązanie, ale odpowiedzialny zań minister odchodzi z pochwałami jako wybitny fachowiec. I że za Tuska nadużycia ABW, policji czy prokuratur to tylko "nadgorliwość", a wcześniej przez trzy lata znacznie drobniejsze nieprawidłowości były "naciskami" - a jeśli już nie da się żadnego "nacisku" znaleźć, to przynajmniej "stworzeniem atmosfery wykluczania całych grup społecznych". Że kiedyś straszył nas Tusk benzyną po pięć złotych, a dziś, gdy dawno tę cenę przekroczyła, jakoś nie może po prostu zmniejszyć akcyzy, choć wymagane przez Unię 360 euro za tonę przekracza ona u nas o prawie 60 euro. (...).”
http://fakty.interia.pl/felietony/z...osci/news/tusk-nasz-chlopiec-do-bycia,1680254
„Redaktor naczelny antyklerykalnego brukowca "Fakty i Mity" oraz poseł ruchu Palikota, Roman Kotliński, przejechał się po Monice Olejnik. Wypomniał jej ojca - wysoko postawionego esbeka - i początki kariery dziennikarskiej w roku 1982, w stanie wojennym, kiedy to szukano ludzi wiernych reżimowi na miejsce dziennikarzy wyrzucanych z pracy przez komisje weryfikacyjne; z publikacji Kotlińskiego wynika jasno, że Olejnik uznana została za taką właśnie z powodu "resortowego" pochodzenia. Kotliński idzie zresztą dalej, nazywając gwiazdę TVN i Radia Zet "Stokrotką", co jest oczywistą aluzją do krążącego po tzw. środowisku i nigdy w żaden sposób nie udowodnionego oskarżenia, jakoby pod takim właśnie kryptonimem młoda pracownica radiowej trójki współpracowała z SB. (...).”
http://fakty.interia.pl/felietony/z...zesnego-endeka/news/egzamin-na-pajaca,1718868
Czy mamy już odpowiedź na pytanie, dlaczego to forum prawie umarło? Poza tym, zgłaszam formalny wniosek o ustanowienie Dnia Podległości. Z jedną partią, televizją, gazetą. I obowiązującym jednym jedynie słusznym poglądem na rzeczywistość.