Przeglądam strony forum Izb ,ogólne dyskusje na forum ZZ Celnicy i nie mogę się oprzeć wrażeniu ,że MF chce rozbić SC poszukując jakiegoś wygodnego pretekstu.Wartościowanie, nominacje na stopnie ,manipulacje przy awansach,nagrodach czy też inne bulwersujące decyzje środowisko celnicze decyzje,wyglądają na próbę testu -Ile jeszcze wytrzymają ? Przeraża fakt ,że decydenci z MF nie patrzą na koszty z tym związane -te spoleczne jak i bardziej wymierne -finansowe.Przy propagandzie oszczędnościowej ,gdzie nawet nie popuszcza się nieboszczykom/zmiejszenie zasiłku pogrzebowego/ ,lekką ręką rezygnuje się z milionow złotych z cła i vatu ,patrząc jak przedsiębiorcy uciekają z Polski do innych państw z odprawami . Co jest grane ? Jak to nazwać ? Niekompetencja ?Brak wyobrażni? Nieodpowiedzialność ? Jakieś gierki ludzi z przerośniętym ego? Jak nie potrzeba celników ,to tym bardziej całej "czapy" oficerów ,kierowników itp kadry .W tym także ,a może przedewszystkim departamentu SC w MF. Demontaż SC odbije się czkawką wcześniej lub póżniej na potwierdzenie znanego powiedzenia : Mądry Polak po szkodzie .Żal tylko tego ,że jak zwykle nie będzie winnych -winne będą koszty transformacji