Blokowanie jednorękich bandytów

(...). Nie jest prawdą, że kradzież informacji z prywatnej bazy danych jest zgodna z jakimikolwiek przepisami i kompetencjami! Bazy danych podlegają prawnej ochronie tak w Polsce jak i w całej Unii Europejskiej, a nawet w całym cywilizowanym świecie. Kradzież tego rodzaju informacji jest przestępstwem. (...).

miniesterstwo_570.jpg


http://interplay.pl/artykul/7066

Tak ku pokrzepieniu serc jeszcze. Można uchylić zapis umowy kredytowej stanowiący, że wysokość raty kredytu we frankach liczona jest po aktualnym kursie. Tak uznał Europejski Trybunał Sprawiedliwości. http://bank.platformaprawa.pl/mozna...ie-uznal-europejski-trybunal-sprawiedliwosci/
 
Ostatnia edycja:
Komu tak bardzo zależało na uchwaleniu i zależy na utrzymywaniu przez te wszystkie lata, bubla prawnego w postaci ustawy hazardowej?
Co robią służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa? Przecież to ewidentna działalność antypaństwowa!
Czyżby wysocy urzędnicy mf, rząd i prezydent byli ślepi i głusi?
Warto może sprawdzić, kto czerpie korzyści z takiego stanu rzeczy?
 
Nadchodzą nowe wybory, będzie nowy szef...a ze służby celnej zostaną skarbowcy i policja graniczna. Ot taka wizja....:confused:
 
Ja się wstydzę ...

(...). Służba Celna jest służbą mundurową, gdzie rozkaz zastępuje prawo. Z tego przywileju w nadmiarze korzysta szef Służby Celnej tocząc od 6 lat niewypowiedzianą wojnę z przedsiębiorcami rynku gier w Polsce z wykorzystaniem całego aparatu Państwa. Zmiany w kompetencjach kierownictwa Ministerstwa Finansów pokazują, że ocena takiej działalności Służby Celnej jest druzgocąca. (...). http://www.e-play.pl/wywiady/item/3...tem-rozregulowania-rynku-hazardowego-w-polsce

Ja się wstydzę. Prokuratorzy i i sędziowie są wq...ni. A jakie odczucia mają nasze gienerały, dyrektory i naczelniki?
 
Po wyborach, jak Bóg da, już nie będą gienerałami, dyrektorami i naczelnikami. A co do ustawy hazardowej - będzie opisana na nowo. Gotowe są już założenia do projektu. Przynajmniej w tej materii wróci normalność. Niemniej jednak trudno będzie postawić na nogach to, co zostało postawione przez obecny zarząd cła na głowie. Pozdrawiam i czekam.
 
Obawiam się, że kalendarz imprez celnych w 2015 będzie następujący:
-03-03-2015 TK orzeknie że jesteśmy Służbą mundurową
-11-03-2015 TK orzeknie że "hazardówka" leci do kosza
-12-03-2015 od wczesnych godzin porannych rozpocznie się w mediach prorządowych poszukiwanie i krzyżowanie "odpowiedzialnych za to urzędników" (czyli nas - celników, przecież nie polityków PO bo to nie ich wina tylko nas - niedouczonych tłumoków). O wyroku z 03-03 już nikt nie będzie pamiętał, każdy będzie modlił się o zachowanie roboty gdziekolwiek (nawet na granicy polsko węgierskiej :D). W świetle kamer trzeba będzie przeprowadzić publiczną egzekucję na kimkolwiek (im bardziej znienawidzony twór tym lepszy będzie do tego - my pasujemy jak ulał do tego modelu). O żadnych "emkach" nie będziemy już śnić, ale za parę lat aktualnie rządzący nami będą w mediach (tych samych co teraz będą krzyżować) będą uskuteczniać historię o tym jak to SC położyła budżet kraju na kolejne dłuuuugie lata.....

... tak to widzę - niestety ...
 
Tylko od nas będzie zależało, czy damy się zeszmacić. Nasz szef będzie pierwszy w kolejce, żeby zwalić na nas winę za porażkę hazardową. Mając nad sobą szefa, który jest przeciw własnej formacji, będziemy mieli ciężkie zadanie...
 
Stawiam orzechy przeciw dukatom, że:
1/ TK nie orzeknie że jesteśmy pełnoprawną służbą mundurową. No chyba, że tylko samych do obowiązków :(
2/ TK nie orzeknie że "hazardówka" leci do kosza. Zapewne uchyli się od zajęcia stanowiska, a jeśli już, to stwierdzi jej obowiązywanie do czasu wejścia w życie znowelizowanej ustawy.

Po sieci krąży inna perełka (jawne pismo Prokuratora Rejonowego z Gorzowa do UC w Szczecinie Ko 13/15/kks), która świadczy o nieudolności naszej służby w ściganiu internetowych graczy hazardowych i udziału w zagranicznych zakładach bukmacherskich. Narzucone przez kierownictwo, dotychczasowe metody pracy w kierunku art.107 paragraf 2 narażają nas, jako funkcjonariuszy publicznych na zarzuty przekraczania uprawnień. Niestety :(

Przyznaję. Fakt. Nie trafiłem. Wniosek: To zbytni pesymizm, a on może być niebezpieczny dla człowieka.
Piwko? To dobry pomysł. Na razie wirtualne. Może przy okazji jakiegoś zlotu Świdrze uda się coś zmontować w realu...
 
Ostatnia edycja:
(...) Trybunał nie ocenił, czy kwestionowane przepisy ustawy o grach hazardowych mają charakter techniczny. Zdaniem TK, uchybienie ewentualnemu obowiązkowi notyfikowania Komisji Europejskiej potencjalnych przepisów technicznych nie może jednak samo przez się oznaczać naruszenia konstytucyjnych zasad demokratycznego państwa prawnego (art. 2 konstytucji) oraz legalizmu (art. 7 konstytucji). Wykładnia przychylna prawu europejskiemu w żadnej sytuacji nie może prowadzić do rezultatów sprzecznych z wyraźnym brzmieniem konstytucji. (...).

Nic w tym dobrego, bo wygląda to na zwykły unik. Ciekawe, jaki będzie następny ruch branży hazardowej. No bo jak, polskie przepisy mogą wchodzić w kolizję z prawem unijnym albo mieć pierwszeństwo przed nimi, czy nie?
 
barak napisał:
Stawiam orzechy przeciw dukatom, że:
1/ TK nie orzeknie że jesteśmy pełnoprawną służbą mundurową. No chyba, że tylko samych do obowiązków :(
2/ TK nie orzeknie że "hazardówka" leci do kosza. Zapewne uchyli się od zajęcia stanowiska, a jeśli już, to stwierdzi jej obowiązywanie do czasu wejścia w życie znowelizowanej ustawy.

Po sieci krąży inna perełka (jawne pismo Prokuratora Rejonowego z Gorzowa do UC w Szczecinie Ko 13/15/kks), która świadczy o nieudolności naszej służby w ściganiu internetowych graczy hazardowych i udziału w zagranicznych zakładach bukmacherskich. Narzucone przez kierownictwo, dotychczasowe metody pracy w kierunku art.107 paragraf 2 narażają nas, jako funkcjonariuszy publicznych na zarzuty przekraczania uprawnień. Niestety :(
Kliknij aby rozwinąć...


no to wypadałoby chociaż na piwko kolegów zaprosić ;)
 
Klasyczny unik. Zarzut koronny nie był skierowany na łamanie konstytucji tylko na łamanie trybu legislacyjnego w UE. Dla mnie w ogóle rozprawa przed TK w tej sprawie była bezsensowna. Zobaczymy czy nadal automaty będą zwracane a prokuratorzy nadal będą bujać się z zatwierdzaniem czynności.

Mam takie skromne marzenie - obudzić się w kraju, gdzie przynajmniej z grubsza wiadomo co i jak robić... :(
 
No właśnie. Branża hazardowa nie negowała konstytucyjności ustawy tylko braku notyfikacji i tym samym kolizji z prawem europejskim. Dla mnie ten wyrok nic nie zmienił poza poprawieniem humoru pana Kapicy. W sądach dalej będzie podnoszona sprawa braku notyfikacji i sądy będą się skłaniać ku wyrokom korzystnym dla branży.
 
Back
Do góry