• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Awans

M

mkc

Gość
Mam pytanie do Pana Dyrektora. Kiedy jest szansa na jakiś awans, bo ostatnio w każde "nasze" święta są one przekładane na następny raz (oczywiście nie liczmy grudniowo -styczniowych awansów na dyrektorów i naczelników)? Czy jest szansa, czy poprostu dać sobie spokój z ambicjami zawodowymi?

Może Pan jako nowy Dyrektor coś zmieni. Jakoś inne Izby ostatnio mogły dać coś swoim pracownikom. Olsztyn, Toruń (wymieniam tylko najbliższe ) potrafiły coś zrobić, a Gdynia nic. Ja szary ciężko pracujący z dobrymi wynikami (a myślałem że perspektywami ), patrzę na to i widzę te liczby - ile osób zostało tam docenionych i czuję, że szanowna Dyrekcja za czasów poprzednika miała nas głęboko w .. ( no właśnie gdzie ?) .

Najgorsze w tym wszystkim jest to , że nie każdemu chodzi tylko o pieniądze. Poprostu niektórzy jeszcze sie łudzą, że ciężką pracą coś osiągną. Starają się by obraz szarego celnika był jak najlepszy, by szary petent był obsłużony w normalny cywilizowany sposób.

Wiem. Cięcia, oszczędności, inwestycje -słyszałem to masę razy.
Tylko ile razy jeszcze szary człowiek wytrzyma.
Nie chodzi mi o fotel kierownika czy naczelnika.
Byłem dumny, że noszę mundr. Teraz powoli zaczyna mną szargać myśl o odejściu. Myślę że trochę Izba by straciła. Myślę nawet, że niedługo odejdzie więcej wartościowych ludzi. Napewno zostaną starsi. Tylko że w dobie braków kadrowych to chyba nie jest dobre dla naszej Izby.

W sumie nie przemyślałem jeszcze jednej rzeczy- w sumie łatwiej kieruje sie mniej ambitnymi ludzmi.
 
zajrzyj mkc do corintii na "sesję zdjęciową" z jesiennych awansów. Zobacz ilu tam "zasłużonych dla rodziny". Tacy jak Ty to dostawali tylko dyplomiki za"dobrą służbę".
 
Stary pracuję już 11lat po 9 latach dostałem pierwszy awans na kontrolera.
Byłem bardzo ambitny, podnosiłen kwalifikacje zawodowe, zauważali to przełożeni gdyż doceniali mnie najtrudniejszymi i najbardziej skomplikowanymi zadaniami, które mieli w swojej jednostce(oddział). Później awansowałem :wink: do tzw. merytorycznej komórki w UC. Prowadziłem tam najcięższe i najbardziej skomplikowane postępowania. Przełożeni przez lata pisali wnioski o awans.
I co? I nic. Zawsze było mało tym na górze, musieli wciąż sobie podwyższać pensje.
Teraz wstydzę się nosić ten mundur. Bo po tych 9 latach dostałem ten pierwszy awans w wysokości 85zł
Daję ostatnią szansę tej nowej ekipie rządzącej. Jak nie poprawią naszego bytu to spadam z cła. Jeszcze jestem młody.
Jestem z innej izby.
Wstydzę się nosić mundur również a może przede wszystkim za działania poprzednich szefów służby celnej i prezesów GUC.
 
W 1997 roku naszyłem sobie gwiazdkę i w 2005 r. osobiście sobie ją odciąłem żegnając się z SC. Przez ten czas jakoś nie miałem okazji przyszyć sobie nowych pagonów. Za to niektórzy mieli pagony na rzepy, tak często musieli "awansować". Nie pracowałem w tej IC, ale twój tekst, zreszta jeden z wielu, które czytałem ( nadal mam sentyment do SC ) potwierdza ten styl funkcjonowania SC. Także mam jedna radę: szukać i jeszcze az szukac innej pracy. Wiem po sobie że ten okres może trwać ponad rok.... ale opłaca się.
 
Back
Do góry