• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

art. 92 ust. 3 Ustawy o SC

Czyli co dworzec położony najbliżej siedziby odziału, urzędu bądź izby?
Wynika to z czegoś poza przotoczonym tutaj artykułem 92 ust. 3?
 
Ja mam jeszcze płacić za opinię do bubla prawnego, którego ja nie wydałem?

A może ja mam ci zapłacić?! To twój dojazd, twoja sprawa! Szkoda tutaj brać udziału w dyskusji, szkoda czasu na podsuwanie możliwych rozwiązań. Żałośni są ludzie mający takie roszczeniowe nastawienie jak ty - patrzą tylko na koniec swojego nosa. Zachowujesz się dokładnie tak jak chcą ci, którzy tworzą to kiepskie prawo. Nie dotarło do ciebie, że tylko na drodze prawnej można dochodzić swoich praw? Pyszczenie i narzekanie nic nie da.
 
A może ja mam ci zapłacić?! To twój dojazd, twoja sprawa! Szkoda tutaj brać udziału w dyskusji, szkoda czasu na podsuwanie możliwych rozwiązań. Żałośni są ludzie mający takie roszczeniowe nastawienie jak ty - patrzą tylko na koniec swojego nosa. Zachowujesz się dokładnie tak jak chcą ci, którzy tworzą to kiepskie prawo. Nie dotarło do ciebie, że tylko na drodze prawnej można dochodzić swoich praw? Pyszczenie i narzekanie nic nie da.
Nie ma w polskim prawie czegoś takiego jak opinia prawna. Jedyną instytucją, która może takie coś ustalić jest sąd. A może kobieta pisząć "płacić" miała na myśli zupełnie co innego. Wiesz co się dzieje z osobą, która idzie do sądu i zaczyna z pracodawcą? Bo ja mam przykład z ostatniego tygodnia trafiasz na czarną listę, stajesz się kozłem ofiarnym i lecisz z pracy.
 
Nie ma w polskim prawie czegoś takiego jak opinia prawna. Jedyną instytucją, która może takie coś ustalić jest sąd.
Przed sądem trzeba wyartykuować swoje rację. Temu ma pomóc opinia eksperta.
A może kobieta pisząć "płacić" miała na myśli zupełnie co innego.
Może ... Miała i napisała co napisała. Gdybanie.
Wiesz co się dzieje z osobą, która idzie do sądu i zaczyna z pracodawcą? Bo ja mam przykład z ostatniego tygodnia trafiasz na czarną listę, stajesz się kozłem ofiarnym i lecisz z pracy.
A więc mierz siły na zamiary. Jak ich nie starcza - nie porywaj się z motyką na słońce. Albo ... nie zabieraj głosu. Kwestia kasy z art. 92 ustawy o SC nie jet sprawą zasadniczą za którą warto na szli położyć kwestie najważniejsze. To sprawa indywidualnego wyboru i trzeba to wybrać. Ale jak ktoś liczy że inni to załatwią, to tak to wychodzi.
 
czy coś ruszyła w sprawie "czasu" dojazdu?
od listopada 2009 trochę czasu minęło... a IC i MF dalej myślą.
 
Temat umarł śmiercią naturalną? A może to całe zastanawianie się MFu to kaczka tutaj puszczona? Zaraz minie rok a kasy jak nie było tak nie ma, bo Izby dumają i liczą jak to zrobić żeby nic nie zrobić.
 
Widać z tego, ze wszyscy już dojechali łącznie z tymi, którzy jechali z przesiadkami.
 
Widać z tego, ze wszyscy już dojechali łącznie z tymi, którzy jechali z przesiadkami.

jeśli o czas dojazdu chodzi to tak (liczą łącznie z przesiadkami razem z komunikacją "wewnątrz" miasta do najbliższego przystanku m.pełnienia służby).
póki co czekam na odpowiedź na odwołanie z IC (bo kasa na koncie już jest).
 
jeśli o czas dojazdu chodzi to tak (liczą łącznie z przesiadkami razem z komunikacją "wewnątrz" miasta do najbliższego przystanku m.pełnienia służby).
póki co czekam na odpowiedź na odwołanie z IC (bo kasa na koncie już jest).

No to ładnie u Ciebie liczą, bo u nas jak już ktoś wspomniał wyżej liczą tylko dworce pkp.
A po co Ci odpowiedź skoro kasa jest tzn. że przychylili się do Twojego wniosku.
 
No to ładnie u Ciebie liczą, bo u nas jak już ktoś wspomniał wyżej liczą tylko dworce pkp.
A po co Ci odpowiedź skoro kasa jest tzn. że przychylili się do Twojego wniosku.

u nas też tak liczyli - dlatego się odwołałem.
a czekam na odpowiedź, tzn. odmowę w części (wysokości ceny) :) - komisja skupia się teraz na szukaniu jak najniższej ceny za przejazd.
 
A jak nie ma połączenia środkami transportu publicznego to jak funkcjonariusz ma dojezdżać?
 
u nas też tak liczyli - dlatego się odwołałem.
a czekam na odpowiedź, tzn. odmowę w części (wysokości ceny) :) - komisja skupia się teraz na szukaniu jak najniższej ceny za przejazd.
Mogę wiedzieć ile czasu czekasz juz na odpowiedź?


A jak nie ma połączenia środkami transportu publicznego to jak funkcjonariusz ma dojezdżać?

A jak do tej pory to robiłeś?
 
Pracowałem w oddziale gdzie mogłem dojechac bez problemu,teraz zostałem przeniesiony do oddziału gdzie jest dużo dalej i nie ma zadnych połączeń transportu publicznego.Dyro mi kaze dojeżdżac prywatnym samochodem, jednak z auta korzysta moja druga połowa bo potrzebny jest do prowadzenia bardzo małej firmy, na drugie auto mnie nie stać
 
Back
Do góry