APEL w pliku tekstowym do pobrania:
http://zz.celnicy.pl/tekst-156.html
Funkcjonaruiusze i pracownicy
Służby Celnej
W styczniu, w sposób spontaniczny zwróciliśmy uwagę opinii publicznej na wiele problemów, które od wielu lat systematycznie osłabiają możliwości działania i skuteczność Służby Celnej.
Otrzymaliśmy zapewnienia zmiany przepisów, poprawy statusu finansowego oraz uprawnień do poziomu podobnego jak w innych służbach mundurowych.
Skrytykowano spektakularne i uwłaczające działania organów ścigania oraz funkcjonowanie przepisów art. 25 ust. 1 pkt 8a i 8b ustawy o S.C.
Po dziewięciu miesiącach możemy wykonać wstępny bilans realizacji obietnic rządu i aktualnej sytuacji Służby Celnej.
Pomimo uchylenia kontrowersyjnych przepisów starano się wykorzystać nawet ostatnie dni ich obowiązywania przez nadzwyczajne przyspieszenie postępowań, w dwa dni po aresztowaniu funkcjonariusz otrzymywał w areszcie decyzje o zwolnieniu. Działanie to było wbrew publicznym deklaracjom Szefa Służby Celnej.
Chcemy zwrócić uwagę opinii publicznej na wadliwe funkcjonowanie S.C., szczególnie na obarczanie odpowiedzialnością za stan służby nas wszystkich ludzi od czarnej roboty, gdy w rzeczywistości mamy systemowy problem z profesjonalnym zarządzaniem Służbą Celną. Narasta zagrożenie bezpieczeństwa osobistego. Rzetelne wykonywanie obowiązków stanowi zagrożenie dla celnika. Przemytnicy i bandyci są bezkarni. Bezpieczeństwo celników jest ich prywatną sprawą. Z drugiej strony w wielu miejscach, celem zmniejszania kolejek, kadra wymusza pobieżne wykonywanie obowiązków służbowych, co może w przyszłości skutkować wszczynaniem kolejnych spraw karnych.
Od stycznia 2008 sytuacja kadrowa nie uległa zmianie. Masowe represje karne stosowane wobec szeregowych funkcjonariuszy celnych pogłębiają problemy na granicach i wewnątrz kraju. Medialne i spektakularne akcje organów ścigania wprawdzie zostały zmniejszone, ale standardy państwa prawa to nadal marzenia wielu celników, którym postawiono zarzuty.
Polityka kadrowa prowadzona w chwili obecnej odbywa się kosztem interesów ekonomicznych kraju. Kryzys zawiniony przez fatalne zarządzanie Służbą jest kolejny raz łagodzony kosztem funkcjonariuszy celnych. Przekupstwo stało się metodą na pozyskanie chętnych do wsparcia przejść granicznych. Tam gdzie obietnica 1000zł nagrody i więcej nie jest wystarczająca, przełożeni stosują różne formy nacisku. Przy tej akcji pomijany jest aspekt braków kadrowych w macierzystych oddziałach i przeciążenia pracą wewnątrz kraju, co negatywnie odbija się na wpływach do budżetu. Presja i przekupstwo było też stosowane przy naborze do Grup Reagowania Kryzysowego. Nabór zakłada dobrowolność, lecz odmowa spotyka się z groźbami.
Jak trudno władzy przychodzi zaakceptować wolny wybór podwładnych, gdy jest on „niewłaściwy”.
Wzrasta lawinowo przemyt i jednocześnie spada jego wykrywalność, rosną kolejki do odprawy celnej na zewnętrznej granicy UE. Wskutek histerycznej polityki kadrowej nawarstwiają się również problemy z obsługą klientów w wewnętrznych komórkach organizacyjnych.
Styczniowy protest większości pracowników i funkcjonariuszy celnych, który był wyraźnym sygnałem o kryzysowej sytuacji w S.C., skutkuje demontażem polskiego systemu celnego. Polski rząd woli zlikwidować Służbę Celną niż zaopatrzyć jej pracowników w godziwe warunki płacowe i socjalne.
Kadra kierownicza wciąż nie dostrzega powagi sytuacji, trwając w marazmie, pomimo coraz trudniejszej sytuacji kadrowej i problemów szeregowych funkcjonariuszy celnych.
Służbie potrzebna jest reforma, dobrze i mądrze przygotowana. W odpowiedzi czeka nas kolejne szaleństwo. Zmiany przygotowane w pogardzie dla opinii środowiska, związków zawodowych, opinii Trybunału Konstytucyjnego, Rzecznika Praw Obywatelskich i Organizacji pozarządowych. Coraz więcej funkcjonariuszy zdejmuje mundur. Mają dosyć niepewności. Kolejni rozglądają się za inną pracą.
Wg projektu ucywilnienie czeka około połowę z nas, również tych, którzy kilkadziesiąt lat spędzili na granicy. Pracowników cywilnych natomiast, zmusza się do założenia munduru. Restrykcje służby nie są rekompensowane, więc pracownicy nie godzą się na zrzeczenie się praw pracowniczych i poddanie reżimowi służby. W trakcie konsultacji zaproponowaliśmy Ministerstwu Finansów wiele propozycji usprawniających naszą formację. Uwzględnione zostały jednak głównie tylko te, które eliminowały oczywiste buble prawne zawarte w projekcie.
Jak widać ośrodki decyzyjne w S.C. wolą ryzykować konflikty, zakłócenia niż raz zakończyć kryzys i przyznać się do błędu.
Nierozwiązany pozostaje problem alkokacji. Są środki na wszelkie wygody i nagrody dla „miesięcznych” alokantów, natomiast pozostałym odmawia się prawa do należnych im zgodnie z ustawą świadczeń. Doprowadzono do rozpadu wielu rodzin. W perspektywie zapowiadana jest kolejna alokacja.
Kryzys zaufania do znacznej grupy kadry jest coraz powszechniejszy. W odpowiedzi dowiadujemy się, że reforma nie przewiduje weryfikacji kompetencji kadry kierowniczej. Kosztowne błędy w nadzorze i zarządzaniu obciążają tylko szeregowych funkcjonariuszy a była kadra kierownicza i obecna utworzy automatycznie korpus oficerski nowej „zreformowanej” Służby Celnej.
Ten rok był jedynym od prawie dziesięciu lat, gdy otrzymaliśmy podwyżki. Ich wysokość pozostała daleka od oczekiwań i wbrew zobowiązaniom. Dyskryminacja w wynagradzaniu została utrzymana. Nawet z okazji święta nie znalazły się fundusze na skromne chociaż gratyfikacje, na nagrody za ujawnienia przemytu, na awanse – wszystkie środki na ten cel pochodzą z oszczędności w izbach.
Na naszych oczach postępuje demontaż służby. Nawet ogromne straty finansowe są ignorowane. Czy mamy powody do świętowania? Czy w przyszłym roku pozostanie z nas garstka?
Zanim dojdzie do kolejnego wybuchu frustracji postarajmy się zwrócić uwagę na ignorowane problemy naszej Służby.
Akcja zaplanowana jest na okres obchodów święta Służby Celnej od piątku 19 września i przez następny tydzień.
Apelujemy do kadry kierowniczej o wykazanie się solidarnością ze swoimi podwładnymi. Podczas protestu w 2003r. wielu przełożonych groziło sankcjami za udział w akcji protestacyjnej. Później sami podzielili los swoich podwładnych. Czy odpowiada Wam rola wykonawców nawet najbardziej kontrowersyjnych poleceń, które cedowane są na Was pod groźbą odpowiedzialności służbowej? To na Was skupi się frustracja funkcjonariuszy.
Apelujemy o przyłączenie się do akcji wszystkich, którzy identyfikują się z mundurem celnika. Wszystkich, którym zależy na podniesieniu statusu funkcjonariusza celnego i na rzetelnej służbie dla społeczeństwa.
Szczegóły akcji przedstawimy do czwartku 18 września.
http://zz.celnicy.pl/tekst-156.html
Funkcjonaruiusze i pracownicy
Służby Celnej
W styczniu, w sposób spontaniczny zwróciliśmy uwagę opinii publicznej na wiele problemów, które od wielu lat systematycznie osłabiają możliwości działania i skuteczność Służby Celnej.
Otrzymaliśmy zapewnienia zmiany przepisów, poprawy statusu finansowego oraz uprawnień do poziomu podobnego jak w innych służbach mundurowych.
Skrytykowano spektakularne i uwłaczające działania organów ścigania oraz funkcjonowanie przepisów art. 25 ust. 1 pkt 8a i 8b ustawy o S.C.
Po dziewięciu miesiącach możemy wykonać wstępny bilans realizacji obietnic rządu i aktualnej sytuacji Służby Celnej.
Pomimo uchylenia kontrowersyjnych przepisów starano się wykorzystać nawet ostatnie dni ich obowiązywania przez nadzwyczajne przyspieszenie postępowań, w dwa dni po aresztowaniu funkcjonariusz otrzymywał w areszcie decyzje o zwolnieniu. Działanie to było wbrew publicznym deklaracjom Szefa Służby Celnej.
Chcemy zwrócić uwagę opinii publicznej na wadliwe funkcjonowanie S.C., szczególnie na obarczanie odpowiedzialnością za stan służby nas wszystkich ludzi od czarnej roboty, gdy w rzeczywistości mamy systemowy problem z profesjonalnym zarządzaniem Służbą Celną. Narasta zagrożenie bezpieczeństwa osobistego. Rzetelne wykonywanie obowiązków stanowi zagrożenie dla celnika. Przemytnicy i bandyci są bezkarni. Bezpieczeństwo celników jest ich prywatną sprawą. Z drugiej strony w wielu miejscach, celem zmniejszania kolejek, kadra wymusza pobieżne wykonywanie obowiązków służbowych, co może w przyszłości skutkować wszczynaniem kolejnych spraw karnych.
Od stycznia 2008 sytuacja kadrowa nie uległa zmianie. Masowe represje karne stosowane wobec szeregowych funkcjonariuszy celnych pogłębiają problemy na granicach i wewnątrz kraju. Medialne i spektakularne akcje organów ścigania wprawdzie zostały zmniejszone, ale standardy państwa prawa to nadal marzenia wielu celników, którym postawiono zarzuty.
Polityka kadrowa prowadzona w chwili obecnej odbywa się kosztem interesów ekonomicznych kraju. Kryzys zawiniony przez fatalne zarządzanie Służbą jest kolejny raz łagodzony kosztem funkcjonariuszy celnych. Przekupstwo stało się metodą na pozyskanie chętnych do wsparcia przejść granicznych. Tam gdzie obietnica 1000zł nagrody i więcej nie jest wystarczająca, przełożeni stosują różne formy nacisku. Przy tej akcji pomijany jest aspekt braków kadrowych w macierzystych oddziałach i przeciążenia pracą wewnątrz kraju, co negatywnie odbija się na wpływach do budżetu. Presja i przekupstwo było też stosowane przy naborze do Grup Reagowania Kryzysowego. Nabór zakłada dobrowolność, lecz odmowa spotyka się z groźbami.
Jak trudno władzy przychodzi zaakceptować wolny wybór podwładnych, gdy jest on „niewłaściwy”.
Wzrasta lawinowo przemyt i jednocześnie spada jego wykrywalność, rosną kolejki do odprawy celnej na zewnętrznej granicy UE. Wskutek histerycznej polityki kadrowej nawarstwiają się również problemy z obsługą klientów w wewnętrznych komórkach organizacyjnych.
Styczniowy protest większości pracowników i funkcjonariuszy celnych, który był wyraźnym sygnałem o kryzysowej sytuacji w S.C., skutkuje demontażem polskiego systemu celnego. Polski rząd woli zlikwidować Służbę Celną niż zaopatrzyć jej pracowników w godziwe warunki płacowe i socjalne.
Kadra kierownicza wciąż nie dostrzega powagi sytuacji, trwając w marazmie, pomimo coraz trudniejszej sytuacji kadrowej i problemów szeregowych funkcjonariuszy celnych.
Służbie potrzebna jest reforma, dobrze i mądrze przygotowana. W odpowiedzi czeka nas kolejne szaleństwo. Zmiany przygotowane w pogardzie dla opinii środowiska, związków zawodowych, opinii Trybunału Konstytucyjnego, Rzecznika Praw Obywatelskich i Organizacji pozarządowych. Coraz więcej funkcjonariuszy zdejmuje mundur. Mają dosyć niepewności. Kolejni rozglądają się za inną pracą.
Wg projektu ucywilnienie czeka około połowę z nas, również tych, którzy kilkadziesiąt lat spędzili na granicy. Pracowników cywilnych natomiast, zmusza się do założenia munduru. Restrykcje służby nie są rekompensowane, więc pracownicy nie godzą się na zrzeczenie się praw pracowniczych i poddanie reżimowi służby. W trakcie konsultacji zaproponowaliśmy Ministerstwu Finansów wiele propozycji usprawniających naszą formację. Uwzględnione zostały jednak głównie tylko te, które eliminowały oczywiste buble prawne zawarte w projekcie.
Jak widać ośrodki decyzyjne w S.C. wolą ryzykować konflikty, zakłócenia niż raz zakończyć kryzys i przyznać się do błędu.
Nierozwiązany pozostaje problem alkokacji. Są środki na wszelkie wygody i nagrody dla „miesięcznych” alokantów, natomiast pozostałym odmawia się prawa do należnych im zgodnie z ustawą świadczeń. Doprowadzono do rozpadu wielu rodzin. W perspektywie zapowiadana jest kolejna alokacja.
Kryzys zaufania do znacznej grupy kadry jest coraz powszechniejszy. W odpowiedzi dowiadujemy się, że reforma nie przewiduje weryfikacji kompetencji kadry kierowniczej. Kosztowne błędy w nadzorze i zarządzaniu obciążają tylko szeregowych funkcjonariuszy a była kadra kierownicza i obecna utworzy automatycznie korpus oficerski nowej „zreformowanej” Służby Celnej.
Ten rok był jedynym od prawie dziesięciu lat, gdy otrzymaliśmy podwyżki. Ich wysokość pozostała daleka od oczekiwań i wbrew zobowiązaniom. Dyskryminacja w wynagradzaniu została utrzymana. Nawet z okazji święta nie znalazły się fundusze na skromne chociaż gratyfikacje, na nagrody za ujawnienia przemytu, na awanse – wszystkie środki na ten cel pochodzą z oszczędności w izbach.
Na naszych oczach postępuje demontaż służby. Nawet ogromne straty finansowe są ignorowane. Czy mamy powody do świętowania? Czy w przyszłym roku pozostanie z nas garstka?
Zanim dojdzie do kolejnego wybuchu frustracji postarajmy się zwrócić uwagę na ignorowane problemy naszej Służby.
Akcja zaplanowana jest na okres obchodów święta Służby Celnej od piątku 19 września i przez następny tydzień.
Apelujemy do kadry kierowniczej o wykazanie się solidarnością ze swoimi podwładnymi. Podczas protestu w 2003r. wielu przełożonych groziło sankcjami za udział w akcji protestacyjnej. Później sami podzielili los swoich podwładnych. Czy odpowiada Wam rola wykonawców nawet najbardziej kontrowersyjnych poleceń, które cedowane są na Was pod groźbą odpowiedzialności służbowej? To na Was skupi się frustracja funkcjonariuszy.
Apelujemy o przyłączenie się do akcji wszystkich, którzy identyfikują się z mundurem celnika. Wszystkich, którym zależy na podniesieniu statusu funkcjonariusza celnego i na rzetelnej służbie dla społeczeństwa.
Szczegóły akcji przedstawimy do czwartku 18 września.
Przewodniczący
ZZ-Celnicy PL
/-/
Sławomir Siwy
Ostatnia edycja: