Protest - dodatek mieszkaniowy

Niestety środowisko nie potrafi się zebrać na manifestacje .Wolimy czekać to czekamy...
Bzdura! Nie gadaj głupot, nikt od dawna nie organizował takich akcji więc bardzo proszę nie wymyślaj. Akurat środowisko jest wyjątkowo gotowe, to nie są małe pieniądze. Potrzebna jest jedynie organizacja i wsparcie związku.
 
Bzdura! Nie gadaj głupot, nikt od dawna nie organizował takich akcji więc bardzo proszę nie wymyślaj. Akurat środowisko jest wyjątkowo gotowe, to nie są małe pieniądze. Potrzebna jest jedynie organizacja i wsparcie związku.
Bzdura! Środowisko nie jest na nic gotowe.

Związki (nie tylko ten, nasz branżowy, ale także inne) jakoś średnio do czegokolwiek nawołują, średnio o czymkolwiek informują. Ludzie nawet nie wiedzą o co chodzi w dodatku mieszkaniowym. Kilkanaście razy musiałem to tłumaczyć jak krowie na miedzy, każdemu z osobna.

Władzy, od kierownika oddziału wzwyż, na tym nie zależy. Albo inaczej, może i zależy ale stołek to stołek, więc trzymają linię idącą z góry.

Starzy zarabiają na tyle dobrze, i mają na tyle dobre stanowiska... że też nie są skorzy do walki po raz kolejny za młodych, którzy dużo szybciej awansują i bardzo szybko mają to co starzy. Młodzi, z kolei nie chcą walczyć za starych - wg nich tłustych kotów, bo te koty mogą mieć jeszcze więcej za ich walkę. Albo, po prostu boją się, bo i tak się zdarza.

O średnich nikt nie dba. Bo dla starych są młodzi a dla młodych starzy.

Przepraszam za defetyzm, ale tak to widzę. Dlatego coraz rzadziej się tutaj udzielam, chociaż czytam to forum.
 
Bzdura! Środowisko nie jest na nic gotowe.

Związki (nie tylko ten, nasz branżowy, ale także inne) jakoś średnio do czegokolwiek nawołują, średnio o czymkolwiek informują. Ludzie nawet nie wiedzą o co chodzi w dodatku mieszkaniowym. Kilkanaście razy musiałem to tłumaczyć jak krowie na miedzy, każdemu z osobna.

Władzy, od kierownika oddziału wzwyż, na tym nie zależy. Albo inaczej, może i zależy ale stołek to stołek, więc trzymają linię idącą z góry.

Starzy zarabiają na tyle dobrze, i mają na tyle dobre stanowiska... że też nie są skorzy do walki po raz kolejny za młodych, którzy dużo szybciej awansują i bardzo szybko mają to co starzy. Młodzi, z kolei nie chcą walczyć za starych - wg nich tłustych kotów, bo te koty mogą mieć jeszcze więcej za ich walkę. Albo, po prostu boją się, bo i tak się zdarza.

O średnich nikt nie dba. Bo dla starych są młodzi a dla młodych starzy.

Przepraszam za defetyzm, ale tak to widzę. Dlatego coraz rzadziej się tutaj udzielam, chociaż czytam to forum.
Mam wrażenie, że pełnimy służbę w zupełnie różnych instytucjach. Jeśli trzeba jeszcze ludziom tłumaczyć czym jest dodatek mieszkaniowy, to w Twojej jednostce jest już naprawdę tragicznie. Pocieszę Cię, że nie wszędzie tak jest.
 
Bzdura! Środowisko nie jest na nic gotowe.

Związki (nie tylko ten, nasz branżowy, ale także inne) jakoś średnio do czegokolwiek nawołują, średnio o czymkolwiek informują. Ludzie nawet nie wiedzą o co chodzi w dodatku mieszkaniowym. Kilkanaście razy musiałem to tłumaczyć jak krowie na miedzy, każdemu z osobna.

Władzy, od kierownika oddziału wzwyż, na tym nie zależy. Albo inaczej, może i zależy ale stołek to stołek, więc trzymają linię idącą z góry.

Starzy zarabiają na tyle dobrze, i mają na tyle dobre stanowiska... że też nie są skorzy do walki po raz kolejny za młodych, którzy dużo szybciej awansują i bardzo szybko mają to co starzy. Młodzi, z kolei nie chcą walczyć za starych - wg nich tłustych kotów, bo te koty mogą mieć jeszcze więcej za ich walkę. Albo, po prostu boją się, bo i tak się zdarza.

O średnich nikt nie dba. Bo dla starych są młodzi a dla młodych starzy.

Przepraszam za defetyzm, ale tak to widzę. Dlatego coraz rzadziej się tutaj udzielam, chociaż czytam to forum.
To nie jest defetyzm tylko fakt.
 
Hmmmmm.... ciężki temat.... chociaż w sumie oczywisty.... wg mnie poza ZOI i kiloma forumowiczami z którymi dałoby się piekło poruszyć 👹 to widzę brak Sławka Siwego. Sławek na potyczki związku z Władzami spędził mnóstwo lat. Na potyczki ale również na dyplomatyczne załatwienie wielu ale to wielu spraw co przepłacił zarówno zdrowiem jak i utrąconą karierą w tym zwolnienieniem czy też o ile się nie mylę zwolnieniami ze służby.
 
Ostatnia edycja:
Moim zdaniem - poza pewnymi wyjątkami - brakuje kogoś kto tchnąłby z związek Nowe Życie. Kto pociągnąłby tak młodych jak i starych na front.
 
Kogoś kto nie boi się przełożonych bo I TAK NIE MA NIC DO STRACENIA ale i pociągnie tak Młodych jak i Starych i przy okazji jest w miarę autorytetem tak na forum jak i w Służbie. Kogoś kto umie wkur..ć ale i zmobiziać będąc jednocześnie dobrym organizatorem mieć charyzmę będąc jednocześnie dobrym dyplomatą i mieć żyłkę polityczną połączoną z asertyzmem i Szacunkiem dla Przełożonych itd itp... obrażaniem interlokurów osiągniemy efekt PRZECIWSTAWNY do celu zamierzonego. Strzelamy sobie w kolano.
 
Bycie związkowcem nie polega tylko na stawianiu żądań ale też na szeroko rozumianemu pojęciu pojęciu podległości oraz pomocy związku którą to pomoc proponuje Związek odpowiedniemu Ministerstwu. I tu patrzcie uważnie - protest Policji a na tym proteście JAK ZWYKLE śluzga się Straż Graniczna i inne służby. W ogóle mistrzowie ślizgania się to SG. Ale to dobrze bo mają kumate Ministerstwo. A My mamy MF...... a mój Mąż z zawodu jest Dyrektorem poszukiwany poszukiwana ( to oczywiście nie dotyczy ogółu z MF tam są kumaci naprawdę są ale ich głos rozsądku ginie niestety.
 
ZZ Celny.pl u swoich podstaw w korzeniu powstał po to aby współdziałać z Przełożonymi abyśmy razem rozwiązywali problemy które dręczyły tak doły jak i górę. To była Geneza Związku a tak ściśle rdzeniem Związku był Wschód i bezpodstawne areszty w tym areszty wydobywcze na OC Dorohusk. To tam wszystko się zaczęło. Powstała wówcza Wolna Strona Służby Celnej która była ,alążkiem ZZ.Celnicy. To wszystko było oddolne byliśmy wkur....i bo Władze kolejne od wielu lat wstecz traktowała Nas jak śmueci.. Ale był też wcześniejszy protest na granicy zachodniej gdzie kolejka ns Świecku sięgała Berlina a podobno i dalej. Wiecue co ? Duuuuużo mógłbym o tym pisać.....
 
Nam Należy się SZACUNEK I POWAŻANIE !!!!! Nie musimy o to zabiegać. I jeszcze jedno ode mnie jak stwierdziłem jakimi problemami zajmuje się u mnie ZZ.Celnicy.pl to ja od początku istnienia Naszego Związku stwierdziłem że to są niekompetntne osoby na niewłaściwej funkcji. SERIO. Aż wstyd. Nie estyd ale WSTYD i DYSHONOR !
 
Ostatnia edycja:
O tym co piszesz Falcon już teraz nikt nie pamięta.Młodzi mają wyj.... na starych co walczyli o służbę.Taka jest niestety prawda!
 
Powyższe głosy świadczą, że Związek nie spełnia oczekiwań członków. W tej sytuacji należy zwołać nadzwyczajne zgromadzenie przedstawicieli albo się masowo wypisać (po zmianie polityki działania ZZ można się ponownie zapisać). Sorki można jeszcze pomarudzić. No, chyba, że jest to odczucie nielicznych funków a większość ma to gdzieś.
 
Żeby nie było - bycie we władzach Związku to nie jest miód oj nie.... Widzę chęć działania u ZOI WRO ale sam nic nie zrobi. Powtórzę - jak zobaczyłem czym u mnie zaprzątnięty jest Nasz Związek to.......ręce mi opadły. Byłem w Celnicy.pl od samego początku od jego zarania pod postacią Wolnej Strony Służby Celnej... Uczestniczyłem czynnie we wszystkich protestach na zachodzie na wschodzie i wewnątrz kraju w protestach w Warszawie... ale gdy zobaczyłem co aktualnie zaprząta głowy związku tu gdzie jestem.......w pierwszej drugiej i trzeciej chwili NIE MOGŁEM W TO UWIERZYĆ !!!!! Ręce mi opadły a to delikatnie napisane.....ja stary weteran WSZYSTKICH BEZ WYJĄTKU PROTESTÓW jak napisałem byłem w związku.....
 
Żeby nie było - bycie we władzach Związku to nie jest miód oj nie.... Widzę chęć działania u ZOI WRO ale sam nic nie zrobi. Powtórzę - jak zobaczyłem czym u mnie zaprzątnięty jest Nasz Związek to.......ręce mi opadły. Byłem w Celnicy.pl od samego początku od jego zarania pod postacią Wolnej Strony Służby Celnej... Uczestniczyłem czynnie we wszystkich protestach na zachodzie na wschodzie i wewnątrz kraju w protestach w Warszawie... ale gdy zobaczyłem co aktualnie zaprząta głowy związku tu gdzie jestem.......w pierwszej drugiej i trzeciej chwili NIE MOGŁEM W TO UWIERZYĆ !!!!! Ręce mi opadły a to delikatnie napisane.....ja stary weteran WSZYSTKICH BEZ WYJĄTKU PROTESTÓW jak napisałem byłem w związku.....

Sęk w tym Szanowny Kolego, że w tamtym czasie większość z nas nie wahała się podjąć ryzyka.

Dotyczyło to zarówno członków tego Związku, jak i jego Zarządu - z przewodniczącym na czele.
Niestety, wielu odwaga zaczęła opuszczać w momencie jego pierwszego zawahania się i nagłego
wyciszenia szykującego się protestu. Wprawdzie zostało nas jeszcze paru bezkompromisowych,
"odważnych ryzykantów", gotowych do poświęcenia dla dobra ogółu ale w Zarządzie takich już
nie ma, a bez zdecydowania Zarządu, nikt nic nie uczyni.

Młodsi nawet nie potrafią ryzykować, wychowani już w czasach bez konieczności codziennego
oporu wobec reżimu "władzy" ...
 
No cóż, ja pamiętam czasy, że otwarcie publicznej strony związkowej na służbowym kompie było passe, żeby nie wchodzić w szczegóły.

Ze strony niektórych szeregowych funkcjonariuszy również. Starszych i młodszych.

Nie mniej powstanie ZZC i uczestnictwo nade wszystko było także takim nieformalnym protestem i złamaniem monopolu na rację i władzę.

Czy były sukcesy? W sprawach indywidualnych dużo, ale przecież chociażby przegraliśmy stopnie i stanowiska. A to były przez podwaliny w rozwoju ludzkim i organizacyjnym formacji. Po tym deep state w fabryce poczuł się też w zasadzie bezkarny.

Długo by pisać.
 
Back
Do góry