Związki sprzedały wygaszonych !!! Skandal

trzecie oko

Użytkownik
Dołączył
23 Listopad 2015
Posty
92
Punkty reakcji
65
Jak już wszystkim wiadomo w projekcie zmian ustawy emerytalnej nie uwzględniono wygaszonych. Na zadawane pytania na forum jak i wysyłane bezpośrednio, nikt ze związków nie odpowiada. Po części rozumiem, że to ze wstydu ale sprawa wymaga wyjaśnienia, dlaczego po drodze zrezygnowano z naprawy krzywd wygaszonych. Ponieważ jest to projekt jest jeszcze wyjście z twarzą i naprawa bulwersującego pominięcia interesów wygaszonych. Przypomnę , że kilka miesięcy wcześniej nie pomijano spraw wygaszonych a nawet ich przykład był podawany jako akt barbarzyństwa "super reformy".
 
Żeby chociaż zechcieli nie blokować zatrudnienia od ml. speca...
 
Jest jeszcze jedna sprawa dotycząca braku konsekwencji strony związkowej. Otóż większość z nas w grudniu ubiegłego roku złożyła petycję do Marszałka Sejmu. W uzasadnieniu czytamy:
......2.naprawienia krzywd na skutek wygaszania stosunków służbowych.

Na skutek wygaszenia stosunków służbowych funkcjonariuszy, de facto bez stosowania przesłanek ustawowych w 2017 roku, setki funkcjonariuszy zostało przywróconych do służby.

Za okres pozostawania poza służbą po uchyleniu decyzji zwalniającej nie mają oni jednak pełnej restytucji praw, do czego obliguje Polskę wyrok TK K1/04, ponieważ do podstawy wyliczenia emerytury za te lata zwolnienia uznawane jest 0,00 zł, słownie "ZERO" złotych. W ten sposób zaniżana jest radykalnie wysokość ich emerytur, chociaż ich zwolnienie ze służby okazało się finalnie niesłuszne i nieprawidłowe.

Są także jeszcze bardziej krzywdzące sytuacje, że funkcjonariusz nie może na skutek błędnego i uchylonego decyzją prawomocną lub wyrokiem sądu zwolnienia ze służby wybrać następujących po sobie 10 lat do wyliczenia emerytury....

i teraz mamy projekt którego zapisy tylko częściowo pokrywają się z petycją. Gdzie sens , gdzie logika postępowania ?
 
Że nie pytał, to oczywista oczywistość ale jednak wielokrotnie prosił, ostrzegał, podpowiadał, to też się liczy!



Trzeba!
Jest jeszcze jedna sprawa dotycząca braku konsekwencji strony związkowej. Otóż większość z nas w grudniu ubiegłego roku złożyła petycję do Marszałka Sejmu. W uzasadnieniu czytamy:
......2.naprawienia krzywd na skutek wygaszania stosunków służbowych.

Na skutek wygaszenia stosunków służbowych funkcjonariuszy, de facto bez stosowania przesłanek ustawowych w 2017 roku, setki funkcjonariuszy zostało przywróconych do służby.

Za okres pozostawania poza służbą po uchyleniu decyzji zwalniającej nie mają oni jednak pełnej restytucji praw, do czego obliguje Polskę wyrok TK K1/04, ponieważ do podstawy wyliczenia emerytury za te lata zwolnienia uznawane jest 0,00 zł, słownie "ZERO" złotych. W ten sposób zaniżana jest radykalnie wysokość ich emerytur, chociaż ich zwolnienie ze służby okazało się finalnie niesłuszne i nieprawidłowe.

Są także jeszcze bardziej krzywdzące sytuacje, że funkcjonariusz nie może na skutek błędnego i uchylonego decyzją prawomocną lub wyrokiem sądu zwolnienia ze służby wybrać następujących po sobie 10 lat do wyliczenia emerytury....

i teraz mamy projekt którego zapisy tylko częściowo pokrywają się z petycją. Gdzie sens , gdzie logika postępowania ?
Jaki projekt jest tylko na spotkaniu projekt kolejnego spotkania a po wyborach ja jestem tu kierownikiem szatni nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz.
 
Jest jeszcze jedna sprawa dotycząca braku konsekwencji strony związkowej. Otóż większość z nas w grudniu ubiegłego roku złożyła petycję do Marszałka Sejmu. W uzasadnieniu czytamy:
......2.naprawienia krzywd na skutek wygaszania stosunków służbowych.

Na skutek wygaszenia stosunków służbowych funkcjonariuszy, de facto bez stosowania przesłanek ustawowych w 2017 roku, setki funkcjonariuszy zostało przywróconych do służby.

Za okres pozostawania poza służbą po uchyleniu decyzji zwalniającej nie mają oni jednak pełnej restytucji praw, do czego obliguje Polskę wyrok TK K1/04, ponieważ do podstawy wyliczenia emerytury za te lata zwolnienia uznawane jest 0,00 zł, słownie "ZERO" złotych. W ten sposób zaniżana jest radykalnie wysokość ich emerytur, chociaż ich zwolnienie ze służby okazało się finalnie niesłuszne i nieprawidłowe.

Są także jeszcze bardziej krzywdzące sytuacje, że funkcjonariusz nie może na skutek błędnego i uchylonego decyzją prawomocną lub wyrokiem sądu zwolnienia ze służby wybrać następujących po sobie 10 lat do wyliczenia emerytury....

i teraz mamy projekt którego zapisy tylko częściowo pokrywają się z petycją. Gdzie sens , gdzie logika postępowania ?
Również przywróceni po sprawach sądowych - karnych itp. na podstawie art.184 i 185 ustawy o KAS mają okres pozostawania poza służbą zaliczony jako służbę (nie jako lata równorzędne) a niektórzy nie posiadają kolejnych dziesięciu lat z uposażeniem,co bardzo zaniży emeryturę . Dodam , że nie wszyscy przywróceni po trwających kilkanaście lat sprawach sądowych są w stanie służyć kolejne 10 . Był wyrok Trybunału Konstytucyjnego (badanie zgodności z Konstytucją zwolnień z art. 25 ust 8 ustawy o Służbie Celnej), gdzie stwierdzono , że należy w całości naprawić i zrekompensować skutki zwolnień funkcjonariuszy np. na podstawie aktu oskarżenia (tych przywróconych) .Dla budżetu nie będą to żadne koszty, natomiast dla poszczególnych osób nie mających kolejnych dziesięciu lat z uposażeniem , chociaż częściowe naprawienie krzywd wyrządzonych im przez państwo polskie . Tej sprawy także nie ujęto w projekcie a była opisana w petycji .
 
Największym problemem jest to, że my tu sobie biadolimy a związki mają nas daleko w dupie :(
O ile na początku bardzo pomagały w powrocie tak teraz nagle zamilkły , jakby nie było już problemu z wygaszonymi.
 
Back
Do góry