Zmiany Kadrowe 2012

Burack

Aktywny użytkownik
Dołączył
5 Grudzień 2010
Posty
719
Punkty reakcji
82
W ostatnich dniach w paru IC nastąpiły zmiany kadrowe na stanowiskach dyrektorów. Czy nie jest to początkiem dopasowania kadr do głębokich zmian organizacyjnych, które nas czekają ? :confused:
 
Wcz Kolego Burack

Napisałeś o zmianach na stołkach:
"Czy nie jest to początkiem dopasowania kadr do głębokich zmian organizacyjnych,
które nas czekają ?"
Pewnie chciałeś problem ująć inaczej, a wyszła sprzeczność wewnętrzna.
Dopasowanie kadr wyklucza głębokie zmiany organizacyjne.
Pozostaje przyziemny interes układu i kasa.
Faceci spod kordzika nie mają pojęcia o trwałych zmianach organizacyjnych.
To mit. Zatrzymali się na etapie - aby zmieniać, wciąż zmieniać ....
To są karierowicze wyniesieni gniciem państwa na stanowiska, którzy nawet PRZED potopem rozumieją jako W CHWILI potopu.
Wcześniej nie było nic, teraz jest era wygadanych Kononowiczów.
Po nich choćby i ..... potop.

pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku wszystkich ZADEKLAROWANYCH CELNIKÓW.
 
ic lodz

dałem w święta na mecenasową 15 złoty na tacę w intencji zwolnienia miejsca,
bo IC Lodz z mecenasowową zgodnie z ostatnią statystyką są w oślej ławie,

na miejsce mecenasowej ma aplikować Kolega Gniewko - magazynier z UCII Figloraj,
wszyscy my tu w Łodzi trzymamy za Gniewka kciuki !
 
cd

W celu uzupełnienia moich przyziemnych przemyśleń . Pomyślność zmian organizacyjnych, strukturalnych ściśle związana jest z ludźmi. Na przykład, aby na początek zlikwidować część komórek organizacyjnych IC/UC/OC trzeba mieć w składzie "posłusznych żołnierzy". W obliczu reformy finansów publicznych i oszczędności może być to realne zagrożenie, jednak mogę się mylić. Już tyle złego wydarzyło się w naszej służbie.:confused:
 
generale

jeszcze ! jeszcze ! jeszcze !
więcej ! więcej ! więcej !
głębiej ! głębiej ! głębiej !
 
IC_Lodz

sorki , ale miasto Łódź tym razem poza planami ... :( to nie lud ale Szef SC decyduje i basta !!!













ł
 
Bardzo interesują odpowiedzi na pytanie: czy jest chociaż jeden jakiś dicek, który wg ludu powinien pozostać ???
 
Może się z tego co dobrego urodzi ...

Działanie jak najbardziej na tak. Niektórzy z nietykalnych od lat znani byli z tolerowania, a więc z przyzwalania. Z koncentracją na własnym stołku. Przez co przegapili, jak się okazuje, wiele ważnych spraw.

Ale nie o tym chciałem napisać. Ogromny, zlekceważony, potencjał kadrowy w Służbie Celnej. Ludzie, którym obecni bossowie różnego szczebla, do pięt nie dorastają. Stanowiący ewidentne zagrożenie dla, nazwijmy to, pożądanych standardów. Należycie, przy użyciu różnych metod, ustawieni w hierarchii służbowej. Z odpowiednim skutkiem przy mianowaniach na stopnie służbowe. Dalej, przy obsadzaniu stanowisk służbowych.

Analiza odwołań od stopni służbowych. Ewidentne, wieloletnie stany faktyczne, które można zestawić z kilkudniowymi karierami na stanowiskach kierowniczych w konkretnych komórkach Służby Celnej, skutkującymi awansami oficerskimi. Oczywiście, pod względem formalnym, nie budzącymi wątpliwości?

Analiza kasacji w sprawach stanowisk służbowych. Bardzo prosta. Osiem (?) postanowień NSA, pośrednio (niestety) wskazujących na konieczność wydania decyzji określających nowe stanowisko. Innymi słowy, jest to osiem stanów faktycznych, w których funkcjonariusze, czując się mocno skrzywdzeni, sięgnęli po istniejące możliwości prawne. Innymi słowy, w ośmiu przypadkach w procesie obsadzania stanowisk mogło dość do złamania prawa. Innymi słowy, wystarczy sprawdzić, jakie stany faktyczne w tych komórkach zostały awansowane na stanowiska np. eksperckie czy kierownicze, a jakie pominięto. Innymi słowy, tylko Dyrektorzy Izb Celnych w Opolu, Łodzi, Krakowie, Olsztynie, Poznaniu, Warszawie?

Projekt pod nazwą "Sprzątanie stajni Augiasza" (cytat z min. Boniego) czas zacząć?
 
Back
Do góry