Zatrudnienie w IAS Rzeszów

kiwi

Użytkownik
Dołączył
28 Styczeń 2021
Posty
31
Punkty reakcji
45
Witam. Wszyscy chyba wiedza jaki jest problem z obsadą stanowisk na przejściach granicznych w Przemyskim, może związek zapytałby dyrektora ile etatów na przejsciach jest a ile faktycznie osób pracuje? Dlaczego mimo braku ludzi na zmianach pozwalaja na przenosiny w inne bardziej wygodne miejsca? Na granicy jedna osoba robi za trzy... a przejść się korytarzami naszych "biurowców" to można zauważyć ciekawe zjawisko, młodzi jedno, dwu, trzy belkowcy z uśmichem na twarzy przechadzają sobie między pokojami. Czy na dzień dzisiejszy prowadza nabór ? na granice oczywiście a nie do biura ? polityka kadrowa w tym przytułku jest odwrócona do góry nogami....
 
Później młody z pół rocznym stażem służby robi zastrzeżenia na ruch towarowy nie mając zielonego pojęcia o tym co robi bo w życiu jednego dokumentu nie podbil
 
Polityka w IAS Rzeszów nic się nie zmieniła w zakresie obsady etatowej na przejściach granicznych od lat to samo !. W chwili obecnej i jak zawsze to było młodzi pracują na tych starych, którzy siedzą np. w Wydziale Granicznym IAS na Sieleckiej wypasieni na maksa na stanowiskach i na stopniach. Skoro oni tacy fachowcy to poprzenosić ich na granicę tam takich starszych ekspertów brakuje. A wtedy zobaczycie,że każdy z nich szybko odejdzie na emkę. Bo z swoją niewiedzą na granicy by przepadł. To tylko teoretycy !!!! nic poza tym. Wiem co piszę!!!!!!!!!!!!!
 
Efektem tej polityki jest 19 osób na zmianie na największym przejściu . Praca czyni wolnym
Ci na górce są tylko do kontrolowania i oceniania pracy jak jest dobrze to My to zrobiliśmy, jak jest coś nie tak to winni są kierownicy zmian i kierownik OC, a jak piszesz to tak to jest od zawsze, zadań coraz więcej stanowisk też więcej chociaż też nie wiadomo po co chyba żeby posadzić swoich cofając się np. 10 lat to w zmianie w OC było podobnie. Nasuwa się pytanie gdzie są ci funkcjonariusze, którzy są przyjmowani w każdym naborze ? ja odpowiedź zmam ! nabór jest do OC ale po kilku miesiącach i tak trafiają do ciepłych posadek. Ja nazwę to inaczej robota jest dla funkcjonariuszy bez znajomości a dla swoich jest ciepła posadka !!! ( popatrzcie tylko na nazwiska dziwna powtarzalność i zbieżność nazwisk ...... )
 
Back
Do góry