Wiesław Szot
Prezydium
- Dołączył
- 1 Marzec 2008
- Posty
- 141
- Punkty reakcji
- 0
W spóźnionej refleksji z przebiegu kwartalnej narady kadry kierowniczej UC Zamość wypada zauważyć jak wiele wiedzy nam jeszcze potrzeba aby nadążyć za modernizacją Służby Celnej.
Przeoczyliśmy Szanowni Państwo kierownicy zmian, referatów etc. fakt autoryzacji trwającego procesu opisu i wartościowania stanowisk pracujących z nami na co dzień funkcjonariuszy celnych. Z przebiegu narady dowiedzieliśmy się co prawda, że nasi podwładni nie muszą czytać rozporządzeń ale nas nic nie tłumaczy z nieznajomości przepisów. Monolog wewnętrzny to jak widać nieadekwatna teoria.
Panowie Naczelnicy i Kierownicy OC konsekwentnie milcząc wyrażali dezaprobatę dla naszego nieprofesjonalnego postępowania. Możliwe, że powodem przytłaczającej ich doświadczenie kierownicze traumy było rozczarowanie naszym niezrozumienia interpretacji aktów prawnych dotyczących opisu i wartościowania stanowisk co wyraźnie odbiło się na szerszym paraliżu aparatu mowy większości uczestników spotkania.
Nie bez znaczenia dla przebiegu narady mogło być również ludzkie zmęczenie kierownictwa UC i OC przewlekłym procesem uzupełniania tabelek w SOWIE, wielokrotnie nowelizowanych wraz ze zmieniającymi się interpretacjami wynikającymi z wielokrotnie aktualizowanych efektów naszej radosnej twórczości. Pamiętając jednak, że sowa jest potocznie symbolem mądrości być może porażki nie będzie, a organy odzyskają siłę i wigor.
Nadzieja w Panu Dyrektorze, który zadeklarował koniec patologicznej polityki płacowej w Służbie Celnej. Wypada trzymać za słowo.
Trzeba być nam wdzięcznym za merytoryczne spotkanie gdzie w finale odpowiedzi padały przed pytaniami. W innym wypadku pozostaną nam i nam podległym kolegom Sądy Rzeczpospolitej.
pozdrawiam
mianowany kierownik zmiany, na czas pewien wg. pragmatyki korytarzy okresowo typowany na stanowisko starszego specjalisty w referacie UC pod kierownictwo wybitnego oficera w Służbie Celnej.
Warto było Państwa poznać.
Przeoczyliśmy Szanowni Państwo kierownicy zmian, referatów etc. fakt autoryzacji trwającego procesu opisu i wartościowania stanowisk pracujących z nami na co dzień funkcjonariuszy celnych. Z przebiegu narady dowiedzieliśmy się co prawda, że nasi podwładni nie muszą czytać rozporządzeń ale nas nic nie tłumaczy z nieznajomości przepisów. Monolog wewnętrzny to jak widać nieadekwatna teoria.
Panowie Naczelnicy i Kierownicy OC konsekwentnie milcząc wyrażali dezaprobatę dla naszego nieprofesjonalnego postępowania. Możliwe, że powodem przytłaczającej ich doświadczenie kierownicze traumy było rozczarowanie naszym niezrozumienia interpretacji aktów prawnych dotyczących opisu i wartościowania stanowisk co wyraźnie odbiło się na szerszym paraliżu aparatu mowy większości uczestników spotkania.
Nie bez znaczenia dla przebiegu narady mogło być również ludzkie zmęczenie kierownictwa UC i OC przewlekłym procesem uzupełniania tabelek w SOWIE, wielokrotnie nowelizowanych wraz ze zmieniającymi się interpretacjami wynikającymi z wielokrotnie aktualizowanych efektów naszej radosnej twórczości. Pamiętając jednak, że sowa jest potocznie symbolem mądrości być może porażki nie będzie, a organy odzyskają siłę i wigor.
Nadzieja w Panu Dyrektorze, który zadeklarował koniec patologicznej polityki płacowej w Służbie Celnej. Wypada trzymać za słowo.
Trzeba być nam wdzięcznym za merytoryczne spotkanie gdzie w finale odpowiedzi padały przed pytaniami. W innym wypadku pozostaną nam i nam podległym kolegom Sądy Rzeczpospolitej.
pozdrawiam
mianowany kierownik zmiany, na czas pewien wg. pragmatyki korytarzy okresowo typowany na stanowisko starszego specjalisty w referacie UC pod kierownictwo wybitnego oficera w Służbie Celnej.
Warto było Państwa poznać.