• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

„Wygaszeni” celnicy.

djhit

Użytkownik
Dołączył
27 Styczeń 2008
Posty
58
Punkty reakcji
5
Witajcie,
A ja chciałem zapytać co związek robi w sprawie „wygaszonych” funkcjonariuszy podczas rozmów z „nowymi” władzami w MF.
Ja rozumiem, że Sławkowi udało się wrócić, ale nadal setki funkcjonariuszy czeka albo na prawomocne wyroki w NSA albo zakończenie „nieskończonych” przedłużeń terminów załatwienia sprawy przez DIAS.

Może warto w tym trudnym okresie przypomnieć sobie o Nas i załatwić ten temat raz na zawsze.

W końcu nie wszyscy mogli przejść na emeryturę (bo np. nie mieli 15 lat służby), czy też nie każdy mógł pobierać pensje ze związku. Ale wiem, że większość nadal płaci składki na związek, który chyba kompletnie o nich zapomniał.

Dlaczego Sławku po powrocie nie walczysz o tych, którzy są w tej samej sytuacji, w której jeszcze nie tak dawno sam byłeś?

Pozdrawiam
 
Bardzo to przykre ale zgadzam się w całości z djhit.Na tym forum od dawna nie ma nic o wygaszonych.Tylko podwyżki, podwyżki,podwyżki i sprawy dotyczące bedących w służbie. A przywróceni do służby razem z przewodniczącym to też związkowcy.Proszę tego P.Sławku nie traktować jako oskarżenie a po prostu napisać co związek robi obecnie w sprawie wygaszonych choć oni już rzadko odwiedzają forum.Pozdrawiam
 
Bardzo to przykre ale zgadzam się w całości z djhit.Na tym forum od dawna nie ma nic o wygaszonych.Tylko podwyżki, podwyżki,podwyżki i sprawy dotyczące bedących w służbie. A przywróceni do służby razem z przewodniczącym to też związkowcy.Proszę tego P.Sławku nie traktować jako oskarżenie a po prostu napisać co związek robi obecnie w sprawie wygaszonych choć oni już rzadko odwiedzają forum.Pozdrawiam
no fajnie napisane, przeciez nie są to żadne oskarżenia , tylko faktycznie nie juz o wygaszonych nie słychac....Czy ą prowadzone jakieś rozmowy przez przedstawicieli ZZ np z SSCS, czy dyrektorami odnośnie tych osób?, przecież to byłi i Są w pełni wartościowi funkcjonariusze... zapewne wielu gotowych do służby , przy obecnej sytuacji geopolitycznej jak i z potrzbami kadrowymi Kas , może warto pochylić się nad tym tematem....
 
Ponawiam prośbę jw. Z Kol. djht jestem w kontakcie na PW.
nooo fajnie napisane, przecież nie są to żadne oskarżenia wobec Przewodniczacego , tylko faktycznie już o wygaszonych nie słychać.... :(Czy są prowadzone jakieś rozmowy, czy są może planowane przez przedstawicieli ZZ np z SSCS, czy dyrektorami odnośnie tych osób?, przecież to byli i Są w pełni wartościowi funkcjonariusze... zapewne wielu gotowych do służby , przy obecnej sytuacji geopolitycznej jak i z potrzebami kadrowymi Kas , może warto pochylić się nad tym tematem.... " w Związku siła , Związek zapewne może więcej niż pojedynczy Funk..." . Pozdrawiam i gratuluję powrotu do Służby...fajnie byloby widziec, słyszeć i czytać że ZZ pomógł chociaż jeszcze komuś powrócić....
 
W IAS Rzeszów od marca 2021 ,przyjęto z powrotem około 20 funkcjonariuszy.. Dajcie znać jak w innych izbach.
 
Ostatnia edycja:
nooo fajnie napisane, przecież nie są to żadne oskarżenia wobec Przewodniczacego , tylko faktycznie już o wygaszonych nie słychać.... :(Czy są prowadzone jakieś rozmowy, czy są może planowane przez przedstawicieli ZZ np z SSCS, czy dyrektorami odnośnie tych osób?, przecież to byli i Są w pełni wartościowi funkcjonariusze... zapewne wielu gotowych do służby , przy obecnej sytuacji geopolitycznej jak i z potrzebami kadrowymi Kas , może warto pochylić się nad tym tematem.... " w Związku siła , Związek zapewne może więcej niż pojedynczy Funk..." . Pozdrawiam i gratuluję powrotu do Służby...fajnie byloby widziec, słyszeć i czytać że ZZ pomógł chociaż jeszcze komuś powrócić....
też uważam, że za mało o to związek walczy : powinien nękać MF w tej sprawie i pytać i przedstawiać propozycje rozwiązań systemowych dla wygaszonych i przywróconych również (to jest mój przypadek)
 
Przyłączam się.
Ja tylko usłyszałem w lokalnym kole, że "moja sprawa jest zamknięta", nikt do niej nie wróci w trybie ugody, bo nie musi.
Mogę liczyć jedynie na jakieś "nadzwyczajne wzruszenie", jak np. ktoś by uznał, że może jednak warto, jeśli ciągle są wakaty. Ale jak dotąd, nic takiego nie ma miejsca.
P.S. Mogę oczywiście w naborze "od zera".
Ale i to okazało się niełatwe, więc kandyduję obecnie do innej formacji.
 
Przyłączam się.
Ja tylko usłyszałem w lokalnym kole, że "moja sprawa jest zamknięta", nikt do niej nie wróci w trybie ugody, bo nie musi.
Mogę liczyć jedynie na jakieś "nadzwyczajne wzruszenie", jak np. ktoś by uznał, że może jednak warto, jeśli ciągle są wakaty. Ale jak dotąd, nic takiego nie ma miejsca.
P.S. Mogę oczywiście w naborze "od zera".
Ale i to okazało się niełatwe, więc kandyduję obecnie do innej formacji.
właśnie nie rozumiem tego, że związek nie nęka o to w MF - na każdym spotkaniu ta sprawa powinna być postawiona w ten czy inny sposób i by żyła a tak to jest cisza, spokój i każdy z nas jest sam ze swoim problemem
 
Przyłączam się.
Ja tylko usłyszałem w lokalnym kole, że "moja sprawa jest zamknięta", nikt do niej nie wróci w trybie ugody, bo nie musi.
Mogę liczyć jedynie na jakieś "nadzwyczajne wzruszenie", jak np. ktoś by uznał, że może jednak warto, jeśli ciągle są wakaty. Ale jak dotąd, nic takiego nie ma miejsca.
P.S. Mogę oczywiście w naborze "od zera".
Ale i to okazało się niełatwe, więc kandyduję obecnie do innej formacji.
Z ciekawości, jaka to izba?
 
A tak całkiem serio, to wolę nie zapeszać i za dużo nie pisać. Już raz się bardzo zdziwiłem, jak parę niewinnych słów za dużo w rozmowie, wypowiedzianych w dobrej wierze, może zaszkodzić i dać paliwa niewidzialnym wrogom, których w ogóle nie jesteś świadomy.
 
Z początku ZZ robił dużo w spawie wygaszonych( pisma, pozwy, bieżący monitoring i informacje..itd ( co prawda i oby nie okazała się to prawda, iż działania te były pokierowane faktem że pewna część prominentnych oficjeli z ZZ również znalazła się na "bruku") , a od pewnego czasu cisza.................????
ZZ przecież z tego co raportuje ma "skarbiec" nabity kasą prawie jak rezerwy Putina w złocie... nie można z tej kasy uszczknąć drobne w celu wzruszenia tematu wygaszonych ? (media, prawnicy, pisma ( może inni), mediatorzy którzy zajmą się , pochylą się nad każdym pojedyńczym wygaszonym, nooo nie wiem, - tak na szybko się zastanawiam...
z tego co kojarzę to ostatnia pomoc ZZ dla wygaszonych to zmniejszenie opłaty składki członkowskiej z 15 na 7.50 ( ot bolszaja pomoc..... z 15 na 7,50...🤦‍♂️👌, ) - płaczcie i płaćcie....
a może tak ZZ zaproponowałby funkom obecnym członkom ZZ, akcje oddolna wysłania pism o przywrócenie kolegów i koleżanek ( które to pismo być może nie dużym kosztem udałoby się stworzy, zobligować przewodniczących poszczególnych kół o rozdysponowanie pism..z prośba o jeszcze większe zaangażowanie się w temat z "uczuciem"( przecież takie akcje się odbywały... chociażby w celu dymisji SSCS... - i nagłośnić taka akcje medialnie - to tylko propozycja , pewnie inni mają ciekawsze pomysły , ale zacznijcie coś robić w tej kwestii...
bo wojna się zaczęła i Wojna się skończy, podwyżki były są i będą ( chociażby z powodu inflacji) ale walka o podwyżki notabene słuszna jak najbardziej mówi ze się walczy o polepszenie bytu dla funków w służbie bedących , -ale dla wielu wygaszonych - walczy o przetrwanie..., wojna dla nich trwa już kilka lat i też zebrała sporo ofiar... 😢
Miło że Przewodniczący rozumie "frustrację " , bo niby co Ci ludzie mają czuć ???? "euforię"???" Ekstaze"??? dla wielu słoneczny dzień nadal jest pochmurnym dniem....
Zyczę miłego dnia i do roboty ( bo od samych życzeń świątecznych od święta do święta..... to u wielu wygaszonych radości w domu nie przybędzie - zupy z życzeń i trzymania kciuków przez ZZ za wygaszonych - dla dzieciaków też nie ugotuja....
Pozdrawiam i do pracy ...
 
można przecież Kapelanów poszczególnych izb w to zaangażować - tzn. łaskawie, pokornie poprosić..... maja odpowiednie stopnie służbowe, "pozycje", doświadczenie życiowe ( zapewne rozumieją dramaty ludzkie, - no i przede wszystkim do czegoś może się przydadzą.... ( władza w ich rękach......)
 
W naszej formacji jest więcej problemów niż kwestie wygaszonych. Oczywiście kibicuję Wam i chętnie zobaczę zadośćuczynienie za krzywdy wyrządzone, ale równie ważnym, przynajmniej dla mnie, jest brak rozwiązań dla ucywilnionych. Sytuacja przypomina trochę ostatnią wpadkę z systemem podatkowym. Najpierw stworzą potworka a potem robią setki poprawek. Tylko że w naszym przypadku nie ma parcia i jest jak jest.
 
Związek podejmuje bardzo liczne działania w sprawie członków związku, którzy nie otrzymali propozycji. Bielka i inni proszę o kontakt, to porozmawiamy.
Związek ma wiele spraw, które podejmuje, stąd musicie zgłosić się. Skoro ktoś tu pisze, że Koło związku zadeklarowało, że jakaś sprawa indywuidualna jest zamknięta to proszę o kontakt ze mną. Omówimy sprawę co można ewentualnie zrobić. Ale jeżeli ktoś miał pecha, bo to jest loteria i przegral po wydaniu decyzji prawomocnie, to ciężko jest liczyć, że DIAS czy SKAS po interwencji związku przywróci. SKAS po wybuchu wojny otrzymała już info, żeby wykorzystać potencjał wygaszonych i w związku z sytuacją i Was przywrócić. Jest to pismo zawierające też dane osobowe wygaszonego, który do związku się zwrócił, stąd nie jest publikowane.
Kolega, który zainicjował ten wątek na forum, jest na etapie NSA i ma żal, że NSA nie rozpatruje sprawy. Zapytałem czy związek ma napisać do NSA o przyspieszenie spraw wygaszonych, ale jest obawa, że to może też "urazić" sędziów, którzy nie lubią czuć się "poganiani". Poprosiłem o propozycje i czy mimo wszystko mam pisać i na razie od kilku dni na tym stanęło.
Musicie zatem wiedzieć, że prawników dajemy, piszemy skargi kasacyjne, pomagamy starając się uczestniczyć w rozprawie na prawach strony. Informujcie, a postaram się być na każdej rozprawie członka związku, obok prawnika, jeśli nie jest na niejawnym. Napisaliśmy do SKAS.
Zacytuję poniżej kilka zdań z tego pisma:
"W związku z konfliktem zbrojnym na Ukrainie i zagrożeniem w przyszłości dla Rzeczypospolitej Polskiej, zwracam się z prośbą o rozważenie zatrudnienia w Służbie Celno-Skarbowej funkcjonariuszy, którzy zostali zwolnieni np. na skutek reformy KAS, a posiadają kwalifikacje i doświadczenie, które jest aktualnie bardzo przydatne w formacji. Wielu funkcjonariuszy wróciło już do służby, nawet bez wydania decyzji zwalniającej lub też po jej uchyleniu, albo w trybie uproszczonego naboru zewnętrznego"

Ja naprawdę rozumiem rozgoryczenie, bo widzę jak to się odbywa. To jest loteria w sądach. Np. w Opolu Kolega, który się starał i moim zdaniem miał najbardziej imponujący przebieg służby pod kątem kwalifikacji i doświadczenia, przegrał w WSA. Prawnik złożył kasację przez prawnika i tak samo pomagamy innym członkom związku. Czeka na wyrok NSA, ale litości, nie ma pretensji do związku, że NSA nie rozaptruje jego sprawy. Wybaczcie, ale ja naprawdę nie jestem w stanie zaspokoić Waszych oczekiwań wobec działań sądów, SKAS czy DIAS. Interweniujemy wszędzie, ale zrozumcie, że nie jesteśmy cudotwórcami.
Przed chwilą napisał do mnie na PW jeden z ww. Kolegów, który tutaj się wypowiada. Okazuje się, że też czuje się zaniedbany jako ucywilniony. Szok, bo związek w sprawie ucywilnionych i wygaszonych robi najwięcej. Co ja poradzę, że SKAS nie chce zaliczyć pauzowania ustawowo? Czy to jest moja wina? Pomagamy w sądach o zaliczenie pauzowania, prowadzimy świadectwa służby, odprawy, inne. Mamy kilka spraw przed SN. Mamy co najmniej pięć kancelarii zaangażowanych w sprawę wygaszonych i ucywilnionych.

Jesteśmy jedynym związkiem, który działa w tych sprawach i działa bardzo mocno i szerokim frontem. Powtórzę, jak ktoś z członków chce omówić swoją sytuację i możliwości większej pomocy związku i jakiej i co jeszcze oczekuje, co jeszcze moglibyśmy zrobić, to proszę o kontakt.
 
W naszej formacji jest więcej problemów niż kwestie wygaszonych. Oczywiście kibicuję Wam i chętnie zobaczę zadośćuczynienie za krzywdy wyrządzone, ale równie ważnym, przynajmniej dla mnie, jest brak rozwiązań dla ucywilnionych. Sytuacja przypomina trochę ostatnią wpadkę z systemem podatkowym. Najpierw stworzą potworka a potem robią setki poprawek. Tylko że w naszym przypadku nie ma parcia i jest jak jest.
no mi też się tak wydaje że w naszej formacji jest więcej problemów niż kwestie ucywilnionych.....Oczywiście kibicuję Wam i chętnie zobaczę zadośćuczynienie za krzywdy wyrządzone, ale równie ważnym, przynajmniej dla mnie, jest brak rozwiązań dla wygaszonych i ucywilnionych , różnica taka ze masz prace a inni nie .... co nie zmienia faktu ze jedziemy prawie na tym, samym wózku.. jednych i drugich po wielu latach pracy odarto z munduru, uprawnień, w kwestii jednych i drugich ..... cisza ... chyba w takim razie wszystko ok..???
 
Back
Do góry