wolność słowa
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 28 Luty 2011
- Posty
- 31
- Punkty reakcji
- 0
Niestety trzeba poruszyć temat nieprzyzwoity i wydaje się, wymagający natychmiastowej interwencji z czyjejkolwiek strony. Otóż od niedalekiego czasu pewien funkcjonariusz z Oddziału w Korczowej posiadający ksywkę „Szrama”, rozprzestrzenia w sposób głośny informacje jakoby Naczelnik Urzędu Celnego w Przemyślu posiadał bardzo duże zasoby majątkowe, przy czym twierdzi paszkwilancko, że nie jest możliwe dorobić się tego wszystkiego w sposób uczciwy i legalny oraz jednocześnie bezczelnie zgłasza pretensje dlaczego jeszcze żaden organ upoważniony do kontroli majątków funkcjonariuszy publicznych, nie zainteresował się pochodzeniem zgromadzonych przez Naczelnika zasobów. Jak wszystkim wiadomo zeznania majątkowe naszych przełożonych są podawane do wiadomości publicznej więc nie jest trudno do nich dotrzeć i tak też uczynił nasz w/w kolega, a wraz z jego kampanią o rzekomych nieczystych interesach Naczelnika i my. Natomiast z treści zeznania Naczelnika można wyciągnąć tylko takie wnioski, że ma facet niezły dar do umiejętnych inwestycji, co przy odrobinie wiedzy na temat giełdy i funduszy, niezłych zarobkach, cierpliwości w inwestycjach i niewątpliwej inteligencji, może przynieść fajne korzyści i najwyraźniej z tego skorzystał, co nie jest zabronione i absolutnie nie ma zabarwienia zarzutu, a wręcz przeciwnie, można tylko pozazdrościć wszechstronnej wiedzy, gospodarności i jednocześnie zastanowić się nad sobą, porównując swoje zdolności poruszania się w zawiłych arkanach świata inwestycji finansowych. Tak pewnie pomyślałby każdy kto trochę myśli ale Pan „Szrama” od razu przyjął, że nie można w sposób uczciwy zarobić trochę grosza i postanowił swoją tezę głosić wszem i wobec domagając się, jak wyżej zostało wspomniane, jakiegoś bliżej nieokreślonego postępowania sprawdzającego. Trudno powiedzieć na czym ten uważający się za inteligentnego, człowiek opiera swoją tezę. Czy na powiedzeniu, że każdy ocenia według siebie, czy na nieznajomości innych legalnych źródeł dochodów, czy po prostu na zwykłej zawiści podlewanej skrupulatnie intryganctwem, którego według opinii współpracowników, jest mistrzem. Tak czy siak jest to o tyle niebezpieczne, że co dla ludzi świadomych jest bzdurą, dla nieświadomych staje się wiarygodne, tym bardziej, że Pan „Szrama” uchodzi w swoim środowisku za osobę wszechwiedzącą i znającą się na wszystkim, a jak wiadomo to właśnie z takiej foremki Bozia lepi sukinsynów. Trzeba być pięknie ulepionym i być kompletnie uzależnionym od preparowania intryg żeby Naczelnika mieć za takiego durnia, który wpisałby coś zdobytego nielegalnie w upublicznionym zeznaniu majątkowym podlegającym w razie czego weryfikacji chyba, że faktycznie sądzi według siebie.
Na koniec żeby było jasne:
Uważamy Pana Dyrektora i Naczelnika UC w Przemyślu za winnych obecnego opłakanego stanu i wizerunku przemyskiego cła. Demotywacja, nepotyzm, mobbing, autorytaryzm i inne mniej wybredne określenia najczęściej pojawiające się w słowniku używanym przez funkcjonariuszy wobec naszej władzy, nie oddadzą odczuć jakie towarzyszą temu co można zaobserwować w różnych dziwnych decyzjach wyżej wymienionych. Należy o tym głośno mówić, pisać, piętnować w każdy możliwy sposób oczywiście w granicach norm stworzonych dla cywilizowanych ludzi i będziemy to robić pomimo usilnych prób zamknięcia nam ust ponieważ jest to nasze niezbywalne prawo gwarantowane Konstytucją (art. 54) oraz obowiązek wobec funkcjonariuszy. Tej opinii również dał wyraz Sąd Rejonowy w Przemyślu odrzucając pozew p.o. z-cy kier. OC w Korczowej przeciwko „Kmicicowi” o rzekome naruszenie dóbr osobistych przy okazji pokazując idiotyczność zarzutu oraz czym jest wolność wyrażania poglądów dla demokracji. Jednak co innego poruszanie się w obszarach ogrodzonych cywilizowanymi normami, rzetelne artykułowanie realnego spojrzenia na aktualne problemy cła i ewentualna dyskusja oraz polemika z naszymi włodarzami (do czego jakoś nie udaje się nam ich zmusić), a co innego brutalne i bezpardonowe rozpowszechnianie niczym nie popartych plotek o czyjejś rzekomej nieuczciwości. Nie może być zgody na obrzucanie błotem kogokolwiek, bez względu na stanowisko i bez dowodów potwierdzających argumenty paszkwilanta poparte tylko na własnym widzimisię, Panie Darku-„Szrama”.
Na koniec żeby było jasne:
Uważamy Pana Dyrektora i Naczelnika UC w Przemyślu za winnych obecnego opłakanego stanu i wizerunku przemyskiego cła. Demotywacja, nepotyzm, mobbing, autorytaryzm i inne mniej wybredne określenia najczęściej pojawiające się w słowniku używanym przez funkcjonariuszy wobec naszej władzy, nie oddadzą odczuć jakie towarzyszą temu co można zaobserwować w różnych dziwnych decyzjach wyżej wymienionych. Należy o tym głośno mówić, pisać, piętnować w każdy możliwy sposób oczywiście w granicach norm stworzonych dla cywilizowanych ludzi i będziemy to robić pomimo usilnych prób zamknięcia nam ust ponieważ jest to nasze niezbywalne prawo gwarantowane Konstytucją (art. 54) oraz obowiązek wobec funkcjonariuszy. Tej opinii również dał wyraz Sąd Rejonowy w Przemyślu odrzucając pozew p.o. z-cy kier. OC w Korczowej przeciwko „Kmicicowi” o rzekome naruszenie dóbr osobistych przy okazji pokazując idiotyczność zarzutu oraz czym jest wolność wyrażania poglądów dla demokracji. Jednak co innego poruszanie się w obszarach ogrodzonych cywilizowanymi normami, rzetelne artykułowanie realnego spojrzenia na aktualne problemy cła i ewentualna dyskusja oraz polemika z naszymi włodarzami (do czego jakoś nie udaje się nam ich zmusić), a co innego brutalne i bezpardonowe rozpowszechnianie niczym nie popartych plotek o czyjejś rzekomej nieuczciwości. Nie może być zgody na obrzucanie błotem kogokolwiek, bez względu na stanowisko i bez dowodów potwierdzających argumenty paszkwilanta poparte tylko na własnym widzimisię, Panie Darku-„Szrama”.