Masz rację, że działania naszych central związkowych w sprawie nadania nam wszystkich socjalnych i emerytalnych uprawnień wzorem innych służb mundurowych są niewystarczające i mało efektywne. Odnoszę nadto wrażenie, że polegają tylko na przesyłaniu pism i to jeszcze nie do końca prawidłowo zaadresowanych. Działania te są za to prowadzone od 1998 roku i starch pomyśleć ile pochłonęły wydatków przy jednoczesnym braku jakichkolwiek rezultatów. Myślę jednak, że to ma szansę ulec zmianie, gdyż odnoszę wrażenie, że nowy skład kierownictwa SC w MF zaczyna rozumieć konieczność nadania nam tych uprawnień(vide: projekt ustawy o SC).
Może to wydawać się szokiem dla wielu z nas, że to w chwili bardzo głośnych kłopotów ZUS w ogóle może wchodzić w rachubę. Jednak proszę zauważyć, że równocześnie oczywiście nikt nie mówi jaka będzie końcowa liczebność SC po przeprowadzeniu zapowiadanych "reform". Co powiecie na kilka tylko tysięcy, może 5 tys. Czy wówczas w perspektywie kilku lat jest to możliwe aby zapisać tak odchudzoną SC jako uprawnioną do emerytur mundurowych. Chyba tak, ważąc jednoczesne niewątpliwe i praktycznie bezdyskusyjne korzyści płynące z tego tytułu chociażby w walce z korupcją(vide: projekty zapowiadające utratę tych uprawnień w innych służbach przy skazaniu za korupcję).
Proszę nie odczytywać tego jako moją akceptację takiego odchudzenia SC. To są tylko moje rozważania, którymi chciałbym się z wami podzielić, a które wydają mi się bardzo realne, w szczególności w świetle tego co różne opcje polityczne przepowiadają naszej grupie zawodowej od dłuższego już czasu.