Upadek cła

Ja też jestem za przewietrzeniem naszego środowiska.
Ale jak już, to trzeba zacząć od samej góry. Musisz kodi zrozumieć, że gro Twoich problemów ma swoje źródło na samej górze.
Podobnie przedsiębiorcy oraz kierowcy TIR, którzy w piątek żalili się w Bezledach i w wielu innych miejscach. Muszą zrozumieć, że ich kłopoty, wszelkie trudności przed organem celnym, to przede wszystkim wina decydentów i ich sytuacja tak szybko nie ulegnie zmianie, ale to nie jest nasza wina.

PS. Proszę Cię jednocześnie o przestrzeganie zasad forum, gdyż jesteś gościem spoza środowiska i mam dużo sygnałów aby dyskusja z osobami niezatrudnionymi w cle mogła odbywać się wyłącznie w Hyde Parku. Jest to forum o profilu stricto zawodowym i takie uwagi do mnie wpływają.
Jeżeli więc zabierasz głos w innych działach trzymaj się ściśle regulaminu, abym nie musiał spełnić wielu próśb o całkowite zbanowanie użytkownika kodi.

Tym wpisem pozwoliłem sobie na zmianę tematu, do którego niniejszym wracam.
Powoływanie się na Niemcy, trochę dziwne wobec różnic w statusie finansowym.
Ponadto z tego co ostatnio słuchać w mediach, rząd niemiecki dopłaca użytkownikom starszych samochodów, oferując im za zezłomowanie auta powyżej 10 lat całkiem sporą sumkę na zakup nowego samochodu.
Nasz rząd w "nieco" inny sposób zamierza zmusić obywateli do pozbycia się starych samochodów, nakładając bardzo wysoki podatek, płacony rokrocznie.

Inną kwestią jest, kto wie czy nie ważniejszą, utrudnienia jakie spotkają rodaków, gdyż co roku musielibyśmy chodzić do urzędu lub co najmniej elektronicznie wypełniac jakąś deklarację, aby uiścić ten podatek, nawet od samochodu kupionego w salonie.

To nie dziwi, gdyż Komisja Przyjazne Państwo przeforsowała już trochę "ułatwień", które w rzeczywistości okazały się utrudnieniami.
Media pisały chociazby o zniesieniu pozwolenia na budowę, które zastąpiono dodatkowymi formalnościami, jak się okazuje jeszcze większą ilością skomplikowanych druków do wypełnienia, a i tak uzależniaja od zgody organu i tego samego lobby.

NA SZCZĘŚCIE, PRZEPISY O PODATKU EKOLOGICZNYM W MOJEJ OCENIE NIE WEJDą W ŻYCIE, ze wzgledu na swój antyspołeczny charakter, NO CHYBA ŻE PO WYBORACH PREZYDENCKICH.


pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Akcyza na samochody

Nie wiem ile procent naszych ludzi, bezpośrednio, czy też pośrednio, zajmuje się sprawami podatku od samochodów, ale chyba będzie tego sporo. W przypadku likwidacji takiego podatku, przez parę lat jeszcze będzie można kontrolować deklaracje, a z czasem temat zupełnie zniknie.
Likwidacja, czy też ograniczenie wszelkich podatków kontrolowanych przez SC, czy też naliczanych, nie jest nam na rękę, z oczywistych względów. Tak samo jak ograniczenie uprawnień, np. do wykonywania czynności operac. rozpozn.
Inna sprawa to w ogóle pomysł wprowadzenia tak olbrzymich podatków, na ludzi, którzy przecież groszem nie śmierdzą, w tym oczywiście i nas ( przynajmniej w znacznej części - bo niektórzy w cle całkiem fajnie sobie zarabiają).
 
Ostatnia edycja:
...
Inna sprawa to w ogóle pomysł wprowadzenia tak olbrzymich podatków, na ludzi, którzy przecież groszem nie śmierdzą ...

Taaaak! Taki podatek, to wieeelkiiii krok do przodu(?!) Może nawet dorównamy chińczykom w używalności rowerów! Polscy (rządowi) ekonomiści rzeczywiście potrafią doskonale liczyć. Szczególnie na olbrzymią rzeszę posiadaczy aut o wartości poniżej 3 tysięcy złociszy! Tacy posiadacze "zabytków" mają je tylko z sentymentu, a nie dlatego, że ich na nic lepszego nie stać i lekką ręką zapłacą drugie tyle (rocznie) na podatek! :confused:
PARANOJA !!!!!!!
Przyznać jednak trzeba, iż może to w znaczącym stopniu wpłynąć na zagęszczenie na polskich drogach i w efekcie na zanieczyszczenie atmosfery. W końcu, jak sama nazwa wskazuje, ma to być podatek "ekologiczny" ...
 
Ja też jestem za przewietrzeniem naszego środowiska.
Ale jak już, to trzeba zacząć od samej góry. Musisz kodi zrozumieć, że gro Twoich problemów ma swoje źródło na samej górze.
Podobnie przedsiębiorcy oraz kierowcy TIR, którzy w piątek żalili się w Bezledach i w wielu innych miejscach. Muszą zrozumieć, że ich kłopoty, wszelkie trudności przed organem celnym, to przede wszystkim wina decydentów i ich sytuacja tak szybko nie ulegnie zmianie, ale to nie jest nasza wina.

PS. Proszę Cię jednocześnie o przestrzeganie zasad forum, gdyż jesteś gościem spoza środowiska i mam dużo sygnałów aby dyskusja z osobami niezatrudnionymi w cle mogła odbywać się wyłącznie w Hyde Parku. Jest to forum o profilu stricto zawodowym i takie uwagi do mnie wpływają.
Jeżeli więc zabierasz głos w innych działach trzymaj się ściśle regulaminu, abym nie musiał spełnić wielu próśb o całkowite zbanowanie użytkownika kodi.

Tym wpisem pozwoliłem sobie na zmianę tematu, do którego niniejszym wracam.
Powoływanie się na Niemcy, trochę dziwne wobec różnic w statusie finansowym.
Ponadto z tego co ostatnio słuchać w mediach, rząd niemiecki dopłaca użytkownikom starszych samochodów, oferując im za zezłomowanie auta powyżej 10 lat całkiem sporą sumkę na zakup nowego samochodu.
Nasz rząd w "nieco" inny sposób zamierza zmusić obywateli do pozbycia się starych samochodów, nakładając bardzo wysoki podatek, płacony rokrocznie.

Inną kwestią jest, kto wie czy nie ważniejszą, utrudnienia jakie spotkają rodaków, gdyż co roku musielibyśmy chodzić do urzędu lub co najmniej elektronicznie wypełniac jakąś deklarację, aby uiścić ten podatek, nawet od samochodu kupionego w salonie.

To nie dziwi, gdyż Komisja Przyjazne Państwo przeforsowała już trochę "ułatwień", które w rzeczywistości okazały się utrudnieniami.
Media pisały chociazby o zniesieniu pozwolenia na budowę, które zastąpiono dodatkowymi formalnościami, jak się okazuje jeszcze większą ilością skomplikowanych druków do wypełnienia, a i tak uzależniaja od zgody organu i tego samego lobby.

NA SZCZĘŚCIE, PRZEPISY O PODATKU EKOLOGICZNYM W MOJEJ OCENIE NIE WEJDą W ŻYCIE, ze wzgledu na swój antyspołeczny charakter, NO CHYBA ŻE PO WYBORACH PREZYDENCKICH.


pozdrawiam

OK zrozumiałem sugestię :)

ps tylko to musi działać w dwie strony czyli ważę słowa i inni uczestnicy forum też powinni i wtedy jest OK:):):)
 
Ostatnia edycja:
kodi ma racje, a skoro celman uwaza że ktos z poza cła nie wie w czym rzecz to ja, były (czy mozna być byłym po przepracowaniu kilkunastu lat w cle) celnik dorzucę swój kamyczek. Wchodze do Oddziału w .... a tam osiem umundurowanych osób (celników) w kółeczku opowiadają sobie co było wczoraj w tv. Innym razem X czyta prasę motoryzacyjną, Y słucha muzy, Z prasa codzienna, W prasa kobieca, a R nie ma bo wyskoczył sobie na miasto cos załatwic. I co jest w tym najgorsze? Oni wogóle nie kryją się z tym, że nic nie robią!!! znam te klimaty z autopsji, ale co ma powiedzieć osoba, ktora jest okazyjnie w urzędzie? Traktujcie petentow, osoby przychodzace do urzędów tak , jak Wy chcielibyście być traktowani w innych urzedach.
 
Nie podzielam tych opinii.Nie podejmuję się dyskusji, jak to wygląda w innych OC.Jednakże po wejściu Polski do UE, osobiście nie spotkałem się z opisanymi sytuacjami.Wręcz przeciwnie.Czasem drażni mnie , zbytni front do klienta i nazwijmy to naduprzejmość - co ewidentnie stoi w sprzeczności z innymi urzędami państwowymi, z IS na czele.Jest to nie tylko moja odosobniona opinia, także ludzi z którymi na co dzień pracuję.​
 
Mój kamyczek

Pracuje w oddziale w którym jest około 30% nieobsadzonych etatów więc na jednego f-sza przypada tyle pracy więcej, izba ma oszczędności na etatach a my nadwyżkę obowiązków odpracowujemy w czynie społecznym.
 
Nie podzielam tych opinii.Nie podejmuję się dyskusji, jak to wygląda w innych OC.Jednakże po wejściu Polski do UE, osobiście nie spotkałem się z opisanymi sytuacjami.Wręcz przeciwnie.Czasem drażni mnie , zbytni front do klienta i nazwijmy to naduprzejmość - co ewidentnie stoi w sprzeczności z innymi urzędami państwowymi, z IS na czele.Jest to nie tylko moja odosobniona opinia, także ludzi z którymi na co dzień pracuję.​

Naduprzejmość stojąca w sprzeczności z innymi urzedami. Hm, no to jaki ma być standard traktowania "petenta". Nadzłośliwość, nadwrogość ?. Z kogo ma być brany przykład - z gorszych ?. A klient w urzędzie to kto to jest - klient czy wróg ?
 
Naduprzejmość w Urzędach to jeden z kroków do podniesienia jakości obsługi ... a podniesienie jakości obsługi to krok do wyrobienia ISO. :D

A co do podatku ekologicznego....

Ilu ludzi w Polsce stać by było na utrzymanie starego samochodu? Sytuacja gdy bogaci (ci których stać jest na nowe samochody) płacą mniej a biedniejsi (Ci których stać jest tyklo na stare auto) mają płacić 300 * wiecej może prowadzić tylko do jednej hipotetycznej sytuacji:

Wprowadzono podatek ekologiczny

Jest fabryka. Prezes jeździ nowym Jagularem - tegorocznym modelem, jego zarząd Mercedesami, VW tak do dwóch lat, potem są księgowi kadrowi itp, no to latka ich samochodów mają do 5 lat.

Analiza: Stosunek podatku do zapłaty do ich pensji jest odwrotnie proporcjonalny do wysokości stanowiska. Im wyższe stanowisko tym niższy podatek. Ta sytuacja prowadzi do zwiększenia rocznych kosztów uzyskania dochodów (utrzymanie środka transportu do pracy) dla pracowników niższych stanowisk.

Pracowników których jeszcze stać było na samochody, czyli brygadierów, kierowników, kontroli jakości oraz niektórych pracowników firmy nie stać będzie z ich pensji na utrzymanie środków dojazdów, muszą szukać innej pracy gdzieś bliżej miejsca zamieszkania.

Zakład ma prezesa, zarząd, i księgowych, połowę pracowników i nie nadąża z zamówieniami, w końcu firma upada bo mniejsze zyski, to mniejsze zarobki pracowników, zwiększenie jeszcze bardziej obciążenia finansowego i reszta pracowników ucieka z firmy.
Firma nie ma podstawowych pracowników i upada.

takich firm może być setki. Spadek PKB w dobie kryzysu jeszcze bardziej go pogłębi a zwykła analiza ekonomiczna wejśca w życie takiego podatku daje wynik jednoznaczny: mamy do czynienia z inteligentynm terroryzmem.

Polega on na tym że obsadza się swoimi ludźmi kluczowe stanowiska w firmie konkurencji, gdzie podejmują oni takie decyzje by firma upadła. Taką właśnie firmą jest nasz kraj i za takie decyzje zdecydowanie "głowy powinny polecieć".

Na końcu jeszcze jedno:

To jest wyciąg z Konstytucji RP, rozdział II

"Art. 32.
Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.

Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny".

Jeśli taki podatek by przeszedł byłby niezgodny z Konstytucją.
To prowadzi do sytuacji: Im mniej posiadam tym większy płacę podatek. Im więcej posiadam tym mniej płacę.

Daje do myślenia.
 
Back
Do góry