Uniewinnieni!!!!! Towarzysze od medyków!!!!!

Z wczesniejszego postu (jezeli chociaż w częsci treść w nim zawarta
jest prawda) jasno wynika że jestesmy juz nie funkocjonariuszami
dziłającymi dla dobra EU ale liczbami w statystykach - zastanawistawia mnie tylko
jedna rzecz czy SSC były rownie twardy w swych decyzjach
gdyby zawieszenia z powodu pomowien zaczelay dotykac takze jego
bezposrednich podwladnych lub Jego samego (z MF tez juz wyprowadzano
urzędników w kajdanach) ..... - w sumie najprosciej pozostawic zawieszonego
samemu sobie zabrac mu nawet te 50% pensji (zwlaniajac go) gdyz wtedy juz
calkowicie odcina sie go poprzez to od możliwosci skutecznej obrony
w postepwaniu prowadzonym przez prokurturę i sąd a wcześniej także na wniosek DIC
w postępowaniau dyscyplinarnym u którego podstaw już w założeniu leży
zwolenienie fukcjonariusza a nie obiektywne zbadanie sprawy ......
Ten kto myśli ,że SSC nie jest świadom tego wszystkiego oszukuje sam siebie....
I jeszcze jedno - to że "strony" traktują nas jak intruzów jako wymierzjących
im mandaty , prowadzących postępowania itp to jeszcze potrafię zrozumięć
(nie jesteśmy ciastkiem z kremem by nas lubić), ale gdy pracodawca wobec
którego kazdy z Nas składał slubowanie odnośnie lojalności itp wobec
którego pozostajemy dyspozycyjni i podporządkowywujemy swoje życie
tokowi służby a który w decydujących momenatch (mam na myśli te krytyczne)
pozostwia nas samych - taka postawa jest co najmniej zastanawiajaca......

WITAM CIĘ MONETA -MAM JEDNO PYTANIE ILE LAT" PRACUJESZ "W SŁUŻBIE CELNEJ?

POZDRAWIAM
mc
 
Back
Do góry