Tak tutaj smutno może ...... humorek

Były turysta

Nowy użytkownik
Dołączył
27 Czerwiec 2009
Posty
549
Punkty reakcji
0
Punkt graniczny wysoko w górach, środek zimy. Do granicy podjeżdża turysta. - Coś do oclenia - pyta zmarznięty celnik. - Nie. - Alkoholu nie ma? - Nie ma. - Szkoda... :D:D

Przyjeżdża Coperfild do Polski. Celnicy mają nadzieję, że magik pokaże im jakąś sztuczkę. Gdy Coperfild w końcu się zjawia, usilnie go proszą: - Panie Coperfild, niech Pan coś pokaże... Ten początkowo nie chce się zgodzić, ale wreszcie daje za wygraną. - No dobrze. Widzicie ten stół, stoi na nim szklanka wody, zaraz sprawię, że zniknie. Pomachał rękami i szklanka znikła. Celnicy zarzucając go pytaniami, jak to zrobił, a Coperfild na to: - Jestem przecież najlepszym magikiem na świecie. Na to jeden z celników mówi: - To ma być sztuczka? Ja Panu pokażę prawdziwą sztuczkę. Widzi Pan te dwa tiry? - Widzę. - Są po brzegi wyładowane spirytusem. - No i co z tego? A celnik wyjmuje dwie pieczątki, przybija i mówi: - A tam teraz jest cebula.:D:D
 
Ostatnia edycja:
Nie wyglupiaj sie.humor to oni maja dopiero jak znajda komus kilka luzow i moga sie wykazac ze cos robili procz spania.Dla tych co zaraz sie beda burzyc-Gronowo ,wczorajsza nocna zmiana Pawelkow,1 wozek na 1,5 godz.
 
Jeden na 1,5h ? Nie było więcej na pasie ? ;)
A tak na poważnie : strach pomyśleć ile będzie odprawiane, jeśli otworzą Grzechotki i co najmniej połowa ludzi odejdzie. 6 na zmianę ? Po jednym na każdy pas i po jednym na kanał ? ;-)

P.S. A w Braniewie JinLing juz po 6zł za paczuszkę, oj mała jest podaż rosyjskiej fajeczki, mała ;)
 
Back
Do góry