• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

szkółka

A

Aniulka_01

Gość
mam pytanko zdaje w tym roku mature i chciala bym bezposrednio pojsc na Sluzbe Celna i oczywiscie studiowac zaocznie czy jest przed tym jakas szkołka i jakie testy musiala bym przejsc.jesli cos wiecie prosze pomozcie...z gory dzieki za wszystkie informacje:)
 
Jestem po ostatnim naborze do służby i z tego co wiem to jednym z wymogów było ukończenie wyższych studiów, chyba że kończysz technikum samochodowe bo po takiej szkole też przyjmowali.Powodzenia.
 
no ja jestem w liceum profilowanym wiec nie bardzo wiem.... kiedys na przejsciu granicznym pytalam celnika to powiedzial ze juz po maturze mozna zaczynac... a te testy to sa trudne wogole na czy to polega?? duzo tego jest?
 
SC

Wymóg wyższego wykształcenia bądź też szkoły samochodowej wprowadza nasza izba. Tak naprawdę to oficjalne - ustawowe - wymogi to ŚREDNIE wykształcenie. A co do technikum samochodowego jest to pomysł naczelniczki Wydziału Kadr i Szkolenia. Jakby zapomniała, że celnik to nie tylko śrubokręt przy samochodach... A co na przejście kolejowe to po szkole kolejowej? Żałosne.
Pozdro
 
a jakie sa testy:preslekcyjny, psychologiczny, znajomość języka obcego i coś jeszcze??? i wogule jest jeszcze jakaś szkółka wczesniej czy tylko szkolenie???
 
Re: SC

dezerter napisał:
Wymóg wyższego wykształcenia bądź też szkoły samochodowej wprowadza nasza izba. Tak naprawdę to oficjalne - ustawowe - wymogi to ŚREDNIE wykształcenie. A co do technikum samochodowego jest to pomysł naczelniczki Wydziału Kadr i Szkolenia. Jakby zapomniała, że celnik to nie tylko śrubokręt przy samochodach... A co na przejście kolejowe to po szkole kolejowej? Żałosne.
Pozdro



Jasne - lepsi do kontroli są fachowcy po filozofii, naukach politycznych, kulturoznawstwie, religioznawstwie, itp.,
oni będą wiedzieć jak wygląda śrubokręt.....,
a może koledze chodzi o produkcję przyszłych naczelników, v-ce naczelników, kierowników, kierujacych wieloosobowymi stanowiskami, itp.
A tak poza tym to w końcu ktoś pomyślał, że do roboty są potrzebni ludzie, którzy wiedzą jak zabrać się do samochodu i jego kontroli, a nie do wymyślania bzdurnych , nic nie dających teorii o analizach ryzyka ( żaden z tych "filozofów kontroli celnej" z nich nigdy nie znalazł przemytu, a niektórzy to nawet na granicy nie pracowali), nowych zestawień, statystyk, akcji. itp. pierdół.
Już narobiło się magistrów od myślenia i może czas zacząć przyjmować fachowców.

Jednak uważam, że wymogi dotyczące: wyższego wykształcenia + miejętności posługiwania się 2 ( a może nawet 4) językami obcymi, to przy obecnych płacach, polityce ( a raczej jej braku) kadrowej i warunkach rozwoju w SC jest po prostu przegięciem, a wg mnie wynika z niezrozumiałego dążenia szefostwa do pokazania jaka to nasza służba jest mądra i wykształcona (tylko po co?!!! ).

A kolega zanim coś napisze, to niech wcześniej sobie to dobrze przemyśli.

P.S. Na przejściu kolejowym, też trzeba umieć trzymać śrubokręt a nie tylko udawać, że się coś kontroluje (to już nie te czasy, że przemyt był w torbach u podróżnych - no, ale pewnie kolega nawet tego nie pamięta). :twisted: :twisted: :twisted:

Uprzedzając riposty - mam skończone studia i nie na jednym z w/w kierunków, ale wiem też do czego służy śrubokręt i mam pojęcie o kontroli , z granicą i kontrolą fizyczną podróżnych oraz różnych środków przewozowych miałem styczność (dosyć długo) i z pracą w komórkach merytorycznych też.

:twisted: :evil: :twisted:
 
Do Mayhema

Drogi Mayhemie.
Po pierwsze tak się składa, że mam wyższe wykształcenie humanistyczne, znam trzy języki obce, a do tego wiem jak wygląda śruokręt i nawet - o zgrozo- wiem jak się go używa.
Po drugie widzę, że kolega zjadł wszystkie rozumy. Myślisz, że ktoś kto skończył technikum samochodowe jest świetny w kontroli? Grubo się mylisz. Znam paru takich i było po nich bardzo dużo powtórnych pozytywnych. A dlaczego twoim zdaniem ktoś kto ukończył np filozofię jest z założenia gorszy?
A co do pociągu to tak się składa, że mam dosyć częstą przyjemność kontaktu z pociągiem z Kijowa - bynajmniej nie tylko z torbami podróżnych (nawiasem mówiąc, w tych lekceważonych przez Ciebie torbach też można znaleźć ciekawe rzeczy - podróżni nie gęsi i jak sam zapewne wiesz, bacznie obserwują, co i w jaki sposób kontrolujemy).
Nie jestem naczelnikiem - o wielu z nich mam zdanie - oględnie pisząc- nienajlepsze. Jestem funkcjuszem, który codziennie ma styczność ze środkami przewozowymi, kontrolą celną itp. Proszę więc nie imputuj mi o zapominaniu czegokolwiek.
Pozdro
 
Do Mayhema

I jeszcze jedno - trochę szacunku dla innych. Ja nikogo nie obrażałem w swojej wypowiedzi.
PS: Czy Ty naprawdę uważasz, że goście po samochodówce są fachowcami w pracy celnika?
 
Re: Do Mayhema

dezerter napisał:
I jeszcze jedno - trochę szacunku dla innych. Ja nikogo nie obrażałem w swojej wypowiedzi.
PS: Czy Ty naprawdę uważasz, że goście po samochodówce są fachowcami w pracy celnika?

Nie uważam że jedni sa gorsi a inni lepsi, bo tak naprawdę nie wykształcenie czyni kogoś inteligentnym, chętnym do pracy i uczciwym.
Moje opinie były odpowiedzią na twoje ( wg mnie brakowało tam szacunku - o którym piszesz - dla naczelniczki kadr) nabijki z pomysłu przyjmowania do pracy ludzi po szkole o profilu samochodowym:
cyt.: "A co do technikum samochodowego jest to pomysł naczelniczki Wydziału Kadr i Szkolenia. Jakby zapomniała, że celnik to nie tylko śrubokręt przy samochodach... A co na przejście kolejowe to po szkole kolejowej? Żałosne. "
A dlaczego nie spróbować , może pomysł naczelniczki okaże się właściwy, więc po co z góry to negujesz - żałosne (i gdzie tu szacunek).


cyt.: Drogi Mayhemie.
"Po pierwsze tak się składa, że mam wyższe wykształcenie humanistyczne, znam trzy języki obce, a do tego wiem jak wygląda śruokręt i nawet - o zgrozo- wiem jak się go używa."
nie wiem o co ci chodzi , nie pisałem do ciebie , ale tylko przedstawiałem istotę sprawy - a że jest wielu takich, co chcą pouczać praktyków a sami nawet nie "lizneli" granicy jest wielu - chyba nie zaprzeczysz.

cyt.:"A co do pociągu to tak się składa, że mam dosyć częstą przyjemność kontaktu z pociągiem z Kijowa - bynajmniej nie tylko z torbami podróżnych (nawiasem mówiąc, w tych lekceważonych przez Ciebie torbach też można znaleźć ciekawe rzeczy - podróżni nie gęsi i jak sam zapewne wiesz, bacznie obserwują, co i w jaki sposób kontrolujemy). "
Zgadzam sie z tobą, ale na oddziałach ( w każdym tak jest - nieważne, czy to drogowe, czy kolejowe przejście, czy Dorohusk, czy Terespol) są osoby , które pracują solidnie , ale jest sporo takich kolegów, co nawet torby dobrze nie skontrolują - chyba tutaj też się ze mną zgodzisz. Ważne jest więc, co osoba sobą przedstawia jako człowiek, a nie jakie ma wykształcenie, czasami taki po technikum lepiej pracuje i myśli niż po studiach, więc po co stawiać warukni wyższego wykształcenia przy naborze do pracy, lepiej szukac ludzi , co maja coś do powiedzenia, maja tzw. "ikrę" i myślą (a myślenie nie jest wprost proporcjonalne do wykształcenia).

Jeżeli poczułeś się urażony, to przepraszam. Nie będe więcej ciągnął tematu, bo nie lubię dyskusji na odległość.
Lepiej spotkać sie przy piwie i pogadać (może kiedyś ?????, kto wie).
Pozdrawiam cię i życzę zdrowia , bo pogoda raczej nie rozpieszcza
( pozdrówka dla f.c. z Dorohuska). :lol: :wink: :roll:
 
Back
Do góry