Oto odp. jednego z Dyrektorów i należy moim zdaniem zgodzić się z tym stanowiskiem, gdyż w pełni oddaje przyjętą w tej materii doktrynę.
CYTAT:
"W przypadku szkoleń, należy podzielić je na dwie grupy.
Pierwsza grupa, to szkolenia, które odbywają się na wyraźne polecenie pracodawcy, bez inicjatywy pracownika, a ich przedmiot jest związany z wykonywaniem konkretnej pracy. Takie szkolenie niezależnie od tego czy odbywają się w soboty, czy w innym roboczym dniu tygodnia, w każdym przypadku ich czas powinien być zaliczony do czasu pracy.
Druga grupa- to szkolenia niezwiązane bezpośrednio z pracą, tylko z ogólnym rozwojem pracownika i podnoszące jego kwalifikacje. Efekty takich szkoleń nie mają bezpośredniego przełożenia na pracę i na wykonywane na danym stanowisku obowiązki. Zdaniem prawników, ten typ szkoleń nie powinien być zaliczany do czasu pracy"
Dodać warto, że Eksperci resortu gospodarki uważają, iż co do zasady obowiązek szkoleń zawodowych może być przewidziany w umowie o pracę czy regulaminie pracy pod warunkiem, że będą się one odbywać w czasie pracy(my mamy to w swoim zakresie obow.)
Reasumując:
- za czas szkoleń specjalistycznych, poświeconych zagadnieniom bezpośrednio związanym z wykonywaną pracą, i na które zostaliśmy skierowani przez pracodawcę/przełożonych, a które odbywają się poza godzinami pracy w tym w sobotę czy niedzielę,
pracownik powinien otrzymać wynagrodzenie lub dzień wolny w innym roboczym dniu tygodnia.
Nie można odmówić stawienia się na takim szkoleniu gdyż za to mogą spotkać nas konsekwencje służbowe.
Natomiast co do możliwości odmowy uczestniczenia w szkoleniu ogólnym, które odbywa się poza czasem pracy można by trochę podyskutować - moim zdaniem, podkreślam moim zdaniem, nie ma obowiązku uczestniczenia w takim szkoleniu ogólnym(co innego specjalistyczne)