N
Nie zarejestrowany
Gość
Kiedyś w odpowiedzi na Pańskie groźby o rózdze itp. użyto by powiedzenia "... nie strasz, nie strasz bo się zes...sz". Niestety dziś używa się stwierdzeń, których przez grzeczność nie zacytuję. Szkoda, że jest Pan nieco oderwany od rzeczywistości ponieważ przy odrobinie znajomości obecnych standardów i praktyk panującuch na przejściu w Medyce wiedziałby Pan, że po pierwsze unormowanie sytuacji na przejściu jest spowodowane powrotem celników i funkcjonariuszy SG do praktyki "przymykania oka" na przewożenie lub przenoszenie 1 kartonu papierosów (200szt. lub jak kto woli 10 paczek), a czasem więcej co oczywiście jest bezprawną kontynuacją procederu, który nie od dziś nazywa się "cichym przyzwoleniem na łamanie prawa w imię dobrze rozumianego interesu społecznego zwanego likwidacją bezrobocia na podkarpaciu", po drugie zaś ok. 98% podróżnych przekraczających granicę w Medyce to osoby zamieszkałe i zameldowane w tzw. strefie nadgranicznej, co oznacza że do dnia 30-11-2008r osoby te mogły przewieźć lub przenieść zgodnie z obowiązującymi normami 1 paczkę (20 szt.) papierosów. Skąd więc u Pana taka informacja jakoby do 1 grudnia jedna osoba mogła przenieść lub przewieźć 10 paczek papierosów i to w dodatku podawana w kontekście sytuacji na przejściu granicznym w Medyce?
Jeśli Pańska nieznajomość tego o czym wspomniałem powyżej, wynika z braku rzetelnych informacji to bardzo serdecznie zapraszam na przejście graniczne w Medyce i wnikliwe zbadanie podanych faktów choćby poprzez rozmowy z celnikami, funkcjonariuszami SG czy tymi, których nazwał Pan handlarzami, ktoś nazywa "mrówkami", a ja pozwolę sobie na określenie "przemytnikami", natomiast jeśli druga część Pańskiej wypowiedzi dot. norm ilościowych wynika z nieznajomości przepisów to bardzo proszę aby Pan przynajmniej nie używał tego dodatku "z MF" ponieważ poprzez to pokazuje Pan jasno urzędnikiem jakiego Ministerstw Pan jest, a to wstyd i hańba jeśli urzędnik Min. Fin. nie zna podtawowych przepisów i w dodatku zajmuje jakieś stanowisko w temacie, o którym nie ma zielonego pojęcia ponad to co przeczyta i zobaczy w TV. Bardzo Pana proszę niech Pan nie przynosi wstydu instytucji, którą Pan reprezentuje, a którą, mimo takich reprezentantów jak Pan, ja będę i tak nadal szanował. Bardzo proszę wobec tego nie pisać i co gorsze nie komentować czegoś czego Pan nie zweryfikował.
Z poważaniem i pozdrowieniami dla Św. Mikołaja...
Jeśli Pańska nieznajomość tego o czym wspomniałem powyżej, wynika z braku rzetelnych informacji to bardzo serdecznie zapraszam na przejście graniczne w Medyce i wnikliwe zbadanie podanych faktów choćby poprzez rozmowy z celnikami, funkcjonariuszami SG czy tymi, których nazwał Pan handlarzami, ktoś nazywa "mrówkami", a ja pozwolę sobie na określenie "przemytnikami", natomiast jeśli druga część Pańskiej wypowiedzi dot. norm ilościowych wynika z nieznajomości przepisów to bardzo proszę aby Pan przynajmniej nie używał tego dodatku "z MF" ponieważ poprzez to pokazuje Pan jasno urzędnikiem jakiego Ministerstw Pan jest, a to wstyd i hańba jeśli urzędnik Min. Fin. nie zna podtawowych przepisów i w dodatku zajmuje jakieś stanowisko w temacie, o którym nie ma zielonego pojęcia ponad to co przeczyta i zobaczy w TV. Bardzo Pana proszę niech Pan nie przynosi wstydu instytucji, którą Pan reprezentuje, a którą, mimo takich reprezentantów jak Pan, ja będę i tak nadal szanował. Bardzo proszę wobec tego nie pisać i co gorsze nie komentować czegoś czego Pan nie zweryfikował.
Z poważaniem i pozdrowieniami dla Św. Mikołaja...