STANOWISKO ZZ z RZEPINA w sprawie KAS

slawomir.siwy

Administrator
Członek Załogi
Dołączył
1 Luty 2006
Posty
13 543
Punkty reakcji
4 509
Miasto
ZZ Celnicy PL
W odpowiedzi na pismo Pani Przewodniczącej z dnia 17-05-2007r. (Znak FZZSC/68/KSA/07/IF) Zarząd Związku Zawodowego Służby Celnej Województwa Lubuskiego w Rzepinie przedstawia poniżej stanowisko w sprawie projektów z dnia 14 maja 2007 Ustaw:
- przepisy wprowadzające ustawę o Krajowej Administracji Skarbowej;
- o Krajowej Administracji.

Generalnie oceniają przedłożone do zaopiniowania projekty może jedynie stwierdzić, iż nie są ono możliwe do przyjęcia przez stronę Związkową. Twórcy przedmiotowych projektów założyli, iż Strona związkowa nie jest partnerem w tworzeniu nowego organizmu, jakim ma być KAS. Ta niczym nieuzasadniona arogancja i zacietrzewienie w konsekwencji doprowadziło do wytworzenia kolejnego „bubla prawnego”. Likwidując Służbę Celną ustawodawca, posługując się (w jego mniemaniu) „kruczkami prawnymi”, usiłuje wywołać wrażenie, iż jest to zabieg kosmetyczny, który przyniesie jedynie same korzyści dla funkcjonariuszy. Z przykrością należy stwierdzić, że takie oczekiwanie jest płonne.
Mając jednakże świadomość, iż strona Rządowa „widzi” potrzeby reorganizacji aparatu skarbowego, w tym także Służby Celnej oraz konieczności zapewnienia sprawnej realizacji zadań postawionych przed nowoczesną administracją, ZZSCWL przedstawia następujące uwagi dotyczące przekazanych projektów ustawy o KAS oraz przepisów wprowadzających.

Przede wszystkim wskazać należy na brak uregulowań dotyczących fundamentalnych spraw dla całej Służby oraz jej funkcjonariuszy i pracowników:
- stwierdzenie o likwidacji SC, a winno być restrukturyzacja, co niesie za sobą konkretne rozwiązania prawne dla funkcjonariuszy;
- tworzenie instytucji Pełnomocnika, na dzień dzisiejszy nie znany jest jego zakres działań, kompetencji;
- art. 11 stanowi, iż po stworzeniu prowizorium budżetowego będzie wiadoma liczba zatrudnionych i wysokość wynagrodzenia, czyli 30-września br.
- brak precyzyjnych (żadnych) kryteriów składania propozycji służby w KAS (art. 12 ustawy wprowadzającej ustawę o KAS);
- brak możliwości odwołania się od braku propozycji do KAS (art. 12 ustawy wprowadzającej ustawę o KAS);
- brak jakichkolwiek aktów wykonawczych;
- brak informacji odnośnie planowanej struktury KAS oraz liczby etatów w poszczególnych jednostkach KAS- mgliste 430 jednostek;
- brak pełnej informacji odnośnie doboru urzędników, którym będzie przysługiwało umundurowanie;
- brak określenia stanowisk;
- brak czytelnej siatki płac;
- kto zostanie pracownikiem a kto urzędnikiem;
- brak gwarancji zachowania praw nabytych przez funkcjonariuszy.
To jedynie podstawowe wady, które w konsekwencji powodują brak możliwości ustosunkowania do przekazanych projektów.

Jeszcze uwaga, co do uzasadnienia.

W uzasadnieniu projektu, w części do tyczącej źródeł finansowania istnieje poważny dysonans. Na wstępie autorzy stwierdzają brak skutków dla budżetu Państwa, natomiast w dalszej części przedstawiają wyliczenia, z których wynika, że wydatki z tytułu wcześniejszych emerytur wynoszą 93,4 mln zł, z powodu wzrostu uposażeń 288,8 mln zł oraz z tytułu kosztów ogólnotechnicznych ok. 2,15 mln. Razem koszty wynoszą ponad 384 mln. Powstaje, więc pytanie, w jaki sposób tak znaczna kwota nie rodzi skutków dla budżetu.
Dodatkowo wskazać należy na brak profesjonalizmu autorów projektu. Z przedstawionych wyliczeń wynika, iż do kalkulacji przyjęto założenie minimalnej płacy w KAS. Trudno jednak zakładać, iż wszyscy urzędnicy KAS będą mieli takie samo (najniższe) uposażenie. Dodatkowo wydaje się, iż w ogóle nie uwzględniono kosztów wynikających z dodatków stażowych, (które są pochodną uposażenia zasadniczego).
Z ww. powodów koszty reformy będą znacznie wyższe, aniżeli przedstawione w uzasadnieniu projektu. Zatrważające jednak jest to, iż tak oczywistych faktów nie dostrzegli autorzy projektów ustaw.
W związku z powyższym, przede wszystkim z powodu braku jasności, co do struktury organizacyjnej KAS oraz kryteriów składania propozycji pracy w KAS obecnym funkcjonariuszom Służby Celnej i pracownikom administracji skarbowej, przedstawione projekty ustaw w obecnym kształcie należy zaopiniować negatywnie.

Zdaniem ZZSCWL, należy na najbliższej Radzie Federacji (11-12 czerwca w Warszawie), doprowadzić do:
-spotkania z Szefem Służby Celnej;
-wpisania do projektów ustaw przepisów regulujących wymienione wcześniej zagadnienia.
- włączenia czynnika związkowego do prac nad projektem Ustaw o KAS.

Za Zarząd ZZSCWL
Przewodniczący
/podpis w oryginale/
Jacek Staniszewski
 
Dla wszytskich do wiadomości przypominam rządania jakie były przedstawione przeż związki zawodowe słuzby celnej z roku 2005
Panie Siwy co pan na to?
Po co I do czego stworzono związki zawodowe?
Skoro nie są w stanie nic ale to nic wywalczyc ani mundurowych uprwanień ani emerytur a tym bardziej PODWYŻEK PENSJI jedyne co się podniosło w ciągu trzech lat to zwiększona odpowiedzialność, ciągłe kontrole tzw szukanie złodzieja i łapowników.
TO WSTYD ŻE KTOŚ KTO PRACUJE LAT 10 ZARABIA 1700 PLN.
PODCZAS GDY WPŁYWY DO BUDZETU PAŃSTWA SIEGAJĄ OKOŁO 60% CAŁEGO BUDŻETU.
LUDZIE PO PRAWIE BO TAKICH SIĘ ZATRUDNIA Z WYZSZYM WYKSZTAŁCENIEM PRACUJĄ ZA GROSZE.
Federacja Związków Zawodowych Służby Celnej (FZZSC) twierdzi, że jeśli prezydent Kwaśniewski nie wniesie do Sejmu projektu ustawy przyznającej celnikom tzw. mundurowe uprawnienia emerytalne i rentowe, to mogą powtórzyć się wydarzenia z końca lipca, kiedy pod parlamentem doszło do ostrej demonstracji górników. Celnicy chcą takich samych uprawnień, jakie mają funkcjonariusze policji, straży granicznej, ABW, Agencji Wywiadu, służby więziennej i straży pożarnej, czyli przechodzenia na emeryturę już po 15 latach pracy.
- Jeżeli prezydent nie przychyli się do naszego wniosku, będziemy zmuszeni do użycia metod zastosowanych pod parlamentem przez górników - przestrzega Iwona Fołta, przewodnicząca FZZSC.
Kancelaria Prezydenta poinformowała nas, że prezydent jeszcze nie zdecydował, jak zachowa się w tej sytuacji.

Przykład z dołu

26 lipca pod Sejmem doszło do bitwy górników z policją. W ruch poszły kamienie, płyty chodnikowe, pały i metalowe pręty. Było wielu rannych. Zadyma opłaciła się. Prezydent ugiął się i 17 sierpnia podpisał ustawę przyznającą górnikom korzystne zasady emerytalne (prawo do emerytury po 25 latach pracy pod ziemią bez względu na wiek). O wykorzystaniu tego precedensu myślą teraz celnicy, którzy od paru lat bezskutecznie zabiegają o uzyskanie tzw. emerytur mundurowych.
- Ulegając żądaniom górników prezydent Aleksander Kwaśniewski tłumaczył, że ta grupa zawodowa wykonuje pracę o najwyższej uciążliwości. A celnicy to co? Przecież cały czas ryzykujemy życiem i zdrowiem, pracujemy w bezpośredniej styczności z grupami przestępczymi zajmującymi się przemytem na wielką skalę i jesteśmy narażeni na ich odwet. Zapewniamy budżetowi państwa ponad 50 proc. wpływów, a kolejne rządy nic nie robią, tylko obiecują. Obawiamy się, że jeśli nie sięgniemy po metody górników, niczego nie wywalczymy. Myślimy o tym bardzo poważnie - mówi Iwona Fołta.
Dodaje, że celnicy mają prawo upominać się o emerytury mundurowe.
- Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 19 października 2004 r. wyraźnie stwierdził, że funkcjonariusze celni są zaliczani do tzw. służb mundurowych. Dlaczego więc nie mamy takich uprawnień emerytalnych i rentowych jak pozostałe służby? - pyta przewodnicząca FZZSC.
Na początku września komitet wykonawczy FZZSC ma podjąć decyzję co do czasu i metod zaostrzenia akcji protestacyjnej.
- Wszystkie związki zawodowe celników popierają nasze żądania i jak będzie trzeba, na pewno poprą drastyczniejsze metody - zapewnia szefowa FZZSC.

Ile oni chcą

Rząd szacuje, że kapitulacja przed żądaniami górników ma kosztować budżet 93 mld zł w ciągu 15 lat. Ile kosztowałoby przyjęcie żądań celników?
- Rząd zawsze się tłumaczył, że dla nas nie ma w budżecie pieniędzy. Dla górników natomiast się znalazły, i to gigantyczne. Przyjęcie naszych postulatów nie uderzy w budżet. Szacujemy, że nowe zasady emerytalne objęłyby około 6 tys. osób i kosztowałyby budżet tylko 200 mln zł rocznie. Nie da się tego porównać z miliardami dla górników - uważa Iwona Fołta.
I CO PAN NA TO PANIE SIWY
CAŁE TE ZWIĄZKI TO LIPA.
 
mariowawa napisał:
Dla wszytskich do wiadomości przypominam rządania jakie były przedstawione przeż związki zawodowe słuzby celnej z roku 2005
Panie Siwy co pan na to?
Po co I do czego stworzono związki zawodowe?
Skoro nie są w stanie nic ale to nic wywalczyc ani mundurowych uprwanień ani emerytur a tym bardziej PODWYŻEK PENSJI jedyne co się podniosło w ciągu trzech lat to zwiększona odpowiedzialność, ciągłe kontrole tzw szukanie złodzieja i łapowników.
TO WSTYD ŻE KTOŚ KTO PRACUJE LAT 10 ZARABIA 1700 PLN.
PODCZAS GDY WPŁYWY DO BUDZETU PAŃSTWA SIEGAJĄ OKOŁO 60% CAŁEGO BUDŻETU.
LUDZIE PO PRAWIE BO TAKICH SIĘ ZATRUDNIA Z WYZSZYM WYKSZTAŁCENIEM PRACUJĄ ZA GROSZE.
Federacja Związków Zawodowych Służby Celnej (FZZSC) twierdzi, że jeśli prezydent Kwaśniewski nie wniesie do Sejmu projektu ustawy przyznającej celnikom tzw. mundurowe uprawnienia emerytalne i rentowe, to mogą powtórzyć się wydarzenia z końca lipca, kiedy pod parlamentem doszło do ostrej demonstracji górników. Celnicy chcą takich samych uprawnień, jakie mają funkcjonariusze policji, straży granicznej, ABW, Agencji Wywiadu, służby więziennej i straży pożarnej, czyli przechodzenia na emeryturę już po 15 latach pracy.
- Jeżeli prezydent nie przychyli się do naszego wniosku, będziemy zmuszeni do użycia metod zastosowanych pod parlamentem przez górników - przestrzega Iwona Fołta, przewodnicząca FZZSC.
Kancelaria Prezydenta poinformowała nas, że prezydent jeszcze nie zdecydował, jak zachowa się w tej sytuacji.

Przykład z dołu

26 lipca pod Sejmem doszło do bitwy górników z policją. W ruch poszły kamienie, płyty chodnikowe, pały i metalowe pręty. Było wielu rannych. Zadyma opłaciła się. Prezydent ugiął się i 17 sierpnia podpisał ustawę przyznającą górnikom korzystne zasady emerytalne (prawo do emerytury po 25 latach pracy pod ziemią bez względu na wiek). O wykorzystaniu tego precedensu myślą teraz celnicy, którzy od paru lat bezskutecznie zabiegają o uzyskanie tzw. emerytur mundurowych.
- Ulegając żądaniom górników prezydent Aleksander Kwaśniewski tłumaczył, że ta grupa zawodowa wykonuje pracę o najwyższej uciążliwości. A celnicy to co? Przecież cały czas ryzykujemy życiem i zdrowiem, pracujemy w bezpośredniej styczności z grupami przestępczymi zajmującymi się przemytem na wielką skalę i jesteśmy narażeni na ich odwet. Zapewniamy budżetowi państwa ponad 50 proc. wpływów, a kolejne rządy nic nie robią, tylko obiecują. Obawiamy się, że jeśli nie sięgniemy po metody górników, niczego nie wywalczymy. Myślimy o tym bardzo poważnie - mówi Iwona Fołta.
Dodaje, że celnicy mają prawo upominać się o emerytury mundurowe.
- Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 19 października 2004 r. wyraźnie stwierdził, że funkcjonariusze celni są zaliczani do tzw. służb mundurowych. Dlaczego więc nie mamy takich uprawnień emerytalnych i rentowych jak pozostałe służby? - pyta przewodnicząca FZZSC.
Na początku września komitet wykonawczy FZZSC ma podjąć decyzję co do czasu i metod zaostrzenia akcji protestacyjnej.
- Wszystkie związki zawodowe celników popierają nasze żądania i jak będzie trzeba, na pewno poprą drastyczniejsze metody - zapewnia szefowa FZZSC.

Ile oni chcą

Rząd szacuje, że kapitulacja przed żądaniami górników ma kosztować budżet 93 mld zł w ciągu 15 lat. Ile kosztowałoby przyjęcie żądań celników?
- Rząd zawsze się tłumaczył, że dla nas nie ma w budżecie pieniędzy. Dla górników natomiast się znalazły, i to gigantyczne. Przyjęcie naszych postulatów nie uderzy w budżet. Szacujemy, że nowe zasady emerytalne objęłyby około 6 tys. osób i kosztowałyby budżet tylko 200 mln zł rocznie. Nie da się tego porównać z miliardami dla górników - uważa Iwona Fołta.
I CO PAN NA TO PANIE SIWY
CAŁE TE ZWIĄZKI TO LIPA.
CO SIĘ STAŁO Z TYMI TZW DRASTYCZNYMI METODAMI KTÓRE MIAŁY PODJĄĆ ZWIĄZKI- NIC, ZERO :evil:
 
Związki zawodowe nawet w tym kształcie posiadają potężną siłę rażenia. Moglibyśmy bez problemu zatrzymać wszystkie pomysły na niekorzystne dla nas zmiany. Jednak nie z takimi liderami central celniczych.
 
Back
Do góry