Spotkanie z RCA i SSC w dniu 22.01.09r.

slawomir.siwy

Administrator
Członek Załogi
Dołączył
1 Luty 2006
Posty
13 543
Punkty reakcji
4 509
Miasto
ZZ Celnicy PL
Wczoraj odbyło się posiedzenie Rady Celno-Akcyzowej z udziałem SSC oraz Z-cy SSC i Zw. Zawodowych. Był obecny także Min. Michalak.

Przedstawiliśmy RCA wszystkie nasze postulaty i uwagi jakie zgłaszamy do projektu ustawy o SC.
SSC zadeklarował wolę wprowadzenia poprawek do projektu, które bardzo wstępnie i pobieżnie zostały zreferowane. W tym celu SSC zaproponuje spotkanie robocze ze Zw. Zawodowymi na pocz. lutego.
Posiedzenie połączonych Komisji odbędzie się po tym spotkaniu w lutym. Następnie zostanie powołana Podkomisja.

Postanowilismy, że spotkamy się z SSC i zobaczymy jakie poprawki jest jeszcze gotów zaproponować do projektu. przedstawimy precyzyjnie nasze uwagi do projektu. Miejmy nadzieję, że wola zmian, nie oznacza tylko kosmetycznych poprawek, które nie zmieniają zasadniczo tego projektu i nie poprawiają naszego statusu prawnego i socjalnego. Miejmy nadzieję, że zostaną przyjete konkretne poprawki, które nie będą już zaostrzać rygorów służby, nawet w stosunku do SG.
 
Ostatnia edycja:
panie Sławku z całym szacunkiem dla Pana poświęcenia sprawie:)
ale czy nie sądzi Pan iż kijem Wisły sie nie zawróci
mam na myśli że i tak nie zawojujemy wszystkiego czego byśmy chcieli
a jak znam życie i jak bedziemy za bardzo stawiac piórka to bedzie jak zwykle ....
czyli my tu na dołach obliżemy sie smaczkiem:mad:

czasami lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu;)

nawiązuje do przeczytanej w internecie wypowiedzi p.Kapicy
który mniej wiecej stwierdził cos takiego

im szybciej wejdzie nowa ustawa tym szybciej dostaniemy pieniążki, a jak zaczniemy sie szarpać to wszystko odwlecze sie w czasie , a jest ogólny kryzys i pieniazki moga przepaść:mad:

pozdrawiam
 
Masz rację, ale nie do końca. Środki mogą przepaść z powodu sztuczki MF, który uzależnił podwyżki od "reformy", a tak być nie musi i wraz ze styczniową wypłatą moglibyśmy dostać podwyżki.
Nieuzasadnione odwlekanie przez resort wypłaty podwyżek niesie faktycznie zagrożenie, że ktoś sobie o nich przypomni i zechce po nie sięgnąć. Winę jednak za ew. ich utratę poniesie wyłącznie resort finansów. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Ja na miejscu kierownictwa SC, nie eksperymentowałbym w ten sposób i nie odwlekałbym sztucznie wypłaty przyznanych na podwyżki środków, bo taka zabawa może doprowadzić do tragedii
 
Ostatnia edycja:
A ponadto

słowa SSC o tym,że rzekomo chce nam szybko dać pieniążki to próba wzięcia nas pod włos , że jakoby dba o nas, a pod tym płaszczykiem wprowadzi kaleką ustawę w życie i zadba tylko o generalicję. Zacznijcie być czujni słuchając tego Pana. To Lisek Chytrusek. Chciałby żebysmy obudzili się z ręką w nocniku... On dostanie oklaski od Mf-u za zrealizowanie ich wizji a my na długie lata zostaniemy z byle jaką ustawą. Jeśli czytaliście stenogram z posiedzenia sejmu przy wprowadzaniu projektu modernizacyjnego to z pewnością wyłapaliście słowa o tym jak mało jest celników w zz a mimo to SSC prowadzi z nimi dialog... To powinno być dla nas wezwanie i ostrzeżenie, że jeśli nie zwiększy się liczba członków zz to dalej będzie rozmawiał z nami poprzez federację bo ona popiera SSC. Czytajcie między wierszami.
 
i obudzimy się z ręką w nocniku

I obudzimy się z ręką w nocniku..... Wszyscy zastanawiają się nad podwyżkami (nie będzie ich przed reformą z prostej przyczyny, trzeba ucywilnić sporą część funkcjonariuszy i tym samym zaoszczędzić ich kosztem kasę) i oczywiście nad emeryturami..... A MF z SSC na czele zaciera ręce - już widzi jak błyszczą się wszystkim oczka do marchewki...... I tak całe środowisko przestało się interesować losem kolegów, których bez jakichkolwiek obiektywnych przyczyn chce się pozbawić wszelkich przywilejów - czyli ładnie mówiąc - ucywilnić.... Aż żal patrzeć - nie chcę być prorokiem - ale wielu z tych, którzy już liczą zyski niebawem może znaleźć się w wydziałach przeznaczonych do ucywilnienia i co wtedy Panie i Panowie...... Nie wiem dlaczego, ale obecna sytuacja w naszej służbie przypomina mi bardzo lata 2003 - 2004 (pamiętacie alokację????? - wtedy też pozostawiono na lodzie wielu z nas). Historia lubi się powtarzać.....
 
Kisiel

cyt : "im szybciej wejdzie nowa ustawa tym szybciej dostaniemy pieniążki, a jak zaczniemy sie szarpać to wszystko odwlecze sie w czasie , a jest ogólny kryzys i pieniazki moga przepaść"
Nie jedz tyle kiślu bo ci się galaretka robi z mózgu.
Uzależnienie wypłat obiecanych podwyżek i modernizowanie służby ( zakupy sprzętu itd) od wprowadzenia ustawy to zwykły szantaż obliczony na takich "funkcjonariuszy" jak TY.
Uważasz, że nie należy usprawniać służby bez względu na "projekt reformy" czy jej brak ?
S.Siwy i inni przedmówcy ci to wyjaśniali - ale zastanawiam się po co ?
Mając takich ludzi w załodze można będzie zawsze z nimi robić co się chce.:D
Przemyśl faktycznie Sławek czy jest po co i dla kogo działać, skoro ludzie chcą "wróbli" :) Ja tam nie widzę wróbli tylko kręcenie na nich bata - i dobrze bo czy taki jeden z drugim zasługują na coś więcej ?
 
Najpierw czołowy związkowiec SC p.A.C. stwierdza publicznie, cytat : ... w czasie expose ... musiałem wyjść do ubikacji ".
Takim stwierdzeniem nikt nie porwie tłumów, a tym bardziej tłumów sfrustrowanych Celników !
Dokonałeś epokowego odkrycia, nikt nie zwraca uwagi na Twoje żale do p.Boga, nikt nie chce pojść za Twoim sztandarem.Dlaczego , odpowiedz Sam sobie i nie pytaj się naiwnie , i nie wzywaj na pomoc innych !
Twój ostatni argument jest conajmniej powalający nie tylko z nóg!
" ... i dobrze bo czy taki jeden z drugim zasługują na coś więcej" .Wyobraż sobie p.Związkowcu, że zasługują na coś więcej, jak każdy normalny człowiek.
 
Rozumiem, dlaczego kasy na podwyżki (oprócz 2%) nie można uruchomić od razu i zgadzam się z tym, że najpierw wartościowanie, a później kasa.
Gdyby kasę dano teraz, to znowu okazałoby się, że to samo stanowisko (tak samo zwartościowane) będzie inaczej wynagradzane w rożnych ic, bo izby dostałyby średnio na etat taką samą kasę i je sobie w uzgodnieniu ze zz dzieliły lepiej lub gorzej (średnia na etat bogatych IC byłaby nadal wyższa niż innych, kominy wewnętrzne itp)
Wg mnie teraz może się okazać, że jedna izba dostanie średnio na etat np 500, a inna śr/et. 300:D, a jest to jedyny sposób, aby dysproporcje płacowe nie tylko w danej izbie, ale w całej Polsce na tych samych stanowiskach wyrównać.

Przykład:
Mamy kilka starych i młodych ic (nie istnieniem, ale średnim stażem pracy). W tej starej większość to skc, insp. i będą oni teraz w większości c2;c1, -mają już pobory inspektorskie:) w tej drugiej większość to kc i skc i także beda w c2:c1 gdyż robia to samo co w starej ic, ale pobory mają znacznie niższe, więc tutaj pójdzie większa kasa.

Jeżeli wartościowanie nie zostanie przeprowadzone i kasę przekazanoby teraz, to byłby taki sam bałagan:mad: i pewnym grupom najwyraźniej na tym zależy. jak nie wiesz o co chodzi,chodzi o kasę? Boją się ci, którzy uważają i wiedzą, że nic nie dostaną, poczekajmy chwilę, nie bójmy sie o odebranie kasy, równie dobrze można obniżyć kwotę bazową w imię oszczędności i ochrony miejsc pracy.

Wartościowanie niesie z sobą wiele niewiadomych, ale daje również nadzieję, że będzie lepiej.
 
Ostatnia edycja:
Nadzieja zawsze jest to prawda... a że często bywa płonna chyba zapomniałeś....
Tak to juz jest że jak ktoś ma nadzieje że po zwartościowaniu "zarobi" jest pełen nadziei....
 
do jabola. Bez urazy, ale błędnie rozumujesz. Wszelki sposób podziału środków, w tym nawet ewentualne wartościowanie czy równanie kominów był możliwy od stycznia bez tej ustawy. Pieniążki można było dzielić w dowolny sposób, jednolity w całym kraju. MF tego nie chciał, gdyż jedynym celem było sztuczne związanie podwyżek z ustawą - wiadomo po co.
A tak na marginesie. Wartościowanie w tej wersji spowoduje taką "normalność", że większość z nas np. w OC, SNP, GM odda znaczną część przysługującej średniej na podwyżki. Niewątpliwie będzie lepiej generałom i oficerom oraz tylko niewielkiemu odsetkowi z poza tych korpusów.
 
Ostatnia edycja:
Każde danie pieniędzy teraz niczego nie zmieni i będzie to tylko boksowanie się związków z kadrą o podział...może zlikwidowane byłyby kominy w izbach, ale nie pomiędzy ic, poza tym danie każdej ic średnio na etat takich samych pieniędzy nie jest dobrym rozwiązaniem, bo jak w tym przypadku granicy dać więcej, a wszyscy twierdzą, że na zewnętrznej UE powinno sie więcej zarabiac, tylko jak to zrobić, skoro wszyscy chcą po równo? (śr.et)
Dać kasę teraz to wartościowanie później nie ma juz sensu, bo trzeba by to dopasowac do ustalonych poborów.
Jeżeli przeprowadzi się najpierw wartościowanie, to później będzie pole manewru i będzie można do wartości stanowiska przypisać adekwatne uposażenie, a o to chyba chodzi, a że kadra dostanie więcej? Tak to chyba powinno funkcjonować, czy może się mylę?

Sędzio, cóż mi pozostało? Nam na dole nie może być gorzej, nie ważne jak miałaby wyglądać nowa ustawa dla nas niewiele się zmieni, a jak już to tylko na lepsze:D
 
Powtórzę raz jeszcze. Bez tej ustawy można było rozdysponować środki na podwyżki od stycznia w sposób jednolity, tzn. wg ustalonego na poziomie MF klarownego podziału. Można było uwzględnić ew. wartościowanie, rozbieżności w średnich płacach w poszczególnych izbach, równanie kominów i co kto tam sobie jeszcze życzy.
Pragnę też zwrócić ponownie Twoją uwagę na fakt, iż Twoja troska o granicę nie jest realizowana w projektach aktów wykonawczych i zarządzenia o wartościowaniu i opisie stanowisk(no właśnie tylko zarządzenia), gdyż ogromna większość funkcjonariuszy z OC, w tym granicznych, otrzyma minimalny wzrost płacy zasadniczej.
Czy kadra rzeczywiście, bez jakichkolwiek gwarancji stabilności, winna zarabiać aż tak dużo plus wysoki dodatek funkcyjny? Czy nie powinni zarabiać raptem może kilkaset złotych więcej i otrzymywać np. taki jak zaproponowano dodatek funkcyjny? Czym uzasadniać windowanie tych dwóch składników?
Na podstawie projektów aktów wykonawczych nastąpi utrzymanie patologii, bo dobra i merytoryczna kadra nie jest w żaden sposób chroniona przed widzimisię wyższych przełożonych,(usunięcie ze stanowiska powinno np. następować tylko po stwierdzeniu i udowodnieniu zaniedbań w kierowaniu jednostką). Odwołanie ze stanowiska wcale nie oznacza obniżki wywindowanego uposażenia, gdyż zabezpieczono bardzo wysokie grupy zaszeregowania w kat. B1, bodajże przedostatnia grupa.
Każda zmiana na stanowisku SSC będzie pociągać wciąż za sobą zmianę dyrektorów, każda zmiana dyrektora spowoduje liczne zmiany naczelników, itd., itd.
Reasumując, dzięki wartościowaniu w wersji MF - ogół "zrzeknie się" podwyżek na ww. rzecz i innych wysoko zwartościowanych stanowisk. Kryteria wartości stanowiska zostaną często oparte na podstawie wyimaginowanych i subiektywnych przesłanek. Ustawa i projekty nie gwarantują uwolnienia środków na uposażenia wraz z rotacją na stanowiskach kierowniczych - uwalniają tylko dodatki. Ustawa i projekty nie zabezpieczają też w żaden sposób przed dowolną rotacją, nie popartą merytorycznym uzasadnieniem.
 
Ostatnia edycja:
celman trzęsący.

a czekaj takta latka :D
choć widzę że wiele osób stara ci jakoś wytłumaczyć, że jeśli są obecnie jakieś dodatkowe kwoty w SC, to nie jest zasługa szefa ale wynik protestów stycznia 2008 oraz strach przed nowymi, że obecne kierownictwo próbuje zawłaszczyć SC, stawiając takich jak ty ("jednego z drugim") :D, jako zwykłe mięso armatnie, a tworząc korpus "swojej, prawmyślnej generalicji".
Możliwość taka istnieje i jest realna ponieważ władza widzi, z jakimi ludźmi ma do czynienia obserwując tobie podobnych.
Związanie podwyżek z wejściem ustawy jest zwykłym szachowaniem i trzymaniem na smyczy. Nie widzisz tego więc się nie dziw jak cie ktoś nazywa "jednym z drugich" i doceń , że nie nazywa wprost bo takich postaw jak twoja bo trzeba by użyć słów obraźliwych.
To jak cie traktują jest pochodną tego na co sobie pozwolisz.
Co cie tak wstrząsa kwarku :) ? Czy to że mi się siku zachciało ?
Nie zamierzam "porywać tłumu " zwłaszcza takich jak ty - bo po co ?:D
 
Proponuję nie zmieniać tematu.Udam,że nie dostrzegam obelg z poziomu kałuż ulicznych,adresowanych pod moim adresem.
Ani jednym słowem nie wspomniałem cokolwiek n.t. ewentualnych plusów czy minusów wynikających z postawy SSC, czy też innych - mających się za opiniotwórcze środowisk związkowych.Chodziło mi konkretnie o to,jak czołowy związkowiec SC Artur C. może odnosić się - do szarej masy celniczej, nic nie rozumiejącej i nic nie widzącej co się dzieje wokół
- słowami " jeden z drugim " ! Klasyczna potwarz i policzek.
I od kogo, przecież tym razem nie od SSC, czy Min.Boniego !
Ludzie, którzy uzurpują sobie prawo do wskazywania innym drogowskazów, winni się zachowywać delikatniej mówiąc inaczej.Obowiązuje , jakieś minimum.Minimum pewych norm i zachowań, uznawanych wszech , jako cywilizowane ! .
Na nieumijętności wsłuchiwania się w rację innych, niekoniecznie trafnych, już wielu się przejechało.To a^propos, porywania tłumów za sobą.
Chyba nie masz problemów z amnezją, tak jak ja z " trzęsawkami " ?

PS.
Jak nie możesz powstrzymać własnych myśli, to nie musisz ich słuchać.

Pozdrawiam wszystkich, którzy widzą więcej niż czubek własnego nosa.​
 
celman kwarek

"obelg z poziomu kałuż ulicznych" Cytacik poproszę? Nie twoja chora nadwrażliwość?
Z czego wynika że jesteś "szarą masą"? Może ty jakiś oficjer przyszły jedną nogą? No i kto pisał o szarej masie ? :D
Może ty sie nie odnosisz do SSC i związkowców. Ale oni odnoszą się do takich jak ty "jednego z drugim" :D
SSC widzi kim zarządza czy raczej rządzi, a związkowcy widzą o kogo mają walczyć i jak mogą liczyć na wsparcie takich jak ty "jednego z drugim".
Związkowcy pochodzą z wybory, SSC nadania.
Obserwując twój tok roszczeniowo-quasi logiczny nie umiem powiedzić czego ty chcesz - ale chyba bata w postaci nowych obstrzeń więc się od związkowców odwal. Do czego ci są potrzebni? Żybyś mógł se nich ulżyć na www samemu może siedząc gdzieś jak mysz pod miotłą i dokupując po puszce wazeliny dziennie?(Nie wiem czy tak jest w twoim przyadku ale nie jest rzadkosć).
Ja ci mam drogowskaz wskazywać ? Co ty jesteś ciele niepiśmienne?:D
Ustawa do ręki, dotychczasowe działania i wypowiedzi władz przed oczy, czytać myśleć i wyciągać wnioski!.
Ja miałbym to robić za ciebie ? Żebyś napisał że mam cie za głupka co nic samodzielnie nie potrafi zrozumieć?
Czaisz baze, że wchodzisz tu i tokujesz jak głuszec (nie głsusiec) wskazujesz innym obowiązki, moralizujesz i potępiasz itd itd, bo masz za mało wrażeń w życiu ?.
Jednak najgorsze jest, że umiesz wskazać czego chcesz. co sam potrafisz dać z siebie, i jesteś zwyczajnie nudnym bajarzem.
 
gamblerka

Pomarzyć :D To były czasy ! Człowiek mógł biegać, krzyczeć, ciągnąć laski za warkocze, chować woźnej szczotkę a dla podniesienia adrenaliny jarać szlugi w WC...:D
Wtedy chciliśmy być dorośli - dziś marzymy żaby być beztroskimi dziećmi - jak ludziom dogodzić, skoro zawsze chcą wszystkiego na odwrót ??? :D
 
Back
Do góry