świniewkosmosie
Użytkownik
- Dołączył
- 3 Luty 2013
- Posty
- 61
- Punkty reakcji
- 14
Po co spieracie się o pieniądze, których jeszcze nikt nie widział i nie wiadomo czy i kiedy zobaczy?
Jeśli nie będzie obligatoryjnej zmiany stanowisk, to faktycznie liczba ewentualnych beneficjentów podwyżki o pełną obiecana kwotę może być ograniczona, chociaż struktura stanowisk wyglada różnie w Polsce. Przykładowo pojawiały się wpisy, że mł. specjaliści i specjaliście nie dostaną nic lub prawie nic i że to zdecydowana większość. Może na wschodzie. W mojej wewnętrznej izbie (starej ze względu na średnią wieku i stażu) nie znam ani jednego mł. specjalisty (prawdopodobnie nikt nie ma takiego stanowiska). a specjalistów można policzyć na palcach. Są to "młodzi" z ostatnich naborów (którzy jeszcze się nie zwolnili [nie ma naborów na mł. specjalistów, a nabory na specjalistów też nie przyciągają tłumów kandydatów]) i kilku pechowców, którzy w poprzedniej reformie mieli pecha przy wartościowaniu. W komórkach kontrolnych standardem jest st. specjalista (najczęściej w dole widełek) (nie licząc ekspertów którzy przyszli do SENTa). Więc u mnie grupa pokrzywdzonych byłaby nieliczna, chociaż trzeba przyznać, że nie byłoby to sprawiedliwe, gdyby najmniej zarabiający dostali duuużo mniej niż eksperci.
To klawo, jak cholera Egon