Nie wiem czy dla Ciebie będzie źle - spróbujesz i się dowiesz.Dzięki za radę, ale skoro jest tak źle to zawsze będę mógł zrezygnować w trakcie.
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
Nie wiem czy dla Ciebie będzie źle - spróbujesz i się dowiesz.Dzięki za radę, ale skoro jest tak źle to zawsze będę mógł zrezygnować w trakcie.
Dokladnie tak samo do tego podchodzę zawsze warto spróbować.Nie wiem czy dla Ciebie będzie źle - spróbujesz i się dowiesz.
Pewny jesteś??Skierowanie które otrzymałeś dotyczy badań orzekających zdolność do pełnienia służby (tzw. obiegówka i potem komisja w szpitalu MSWiA), czy lekarza medycyny pracy? Jeśli to pierwsze, to wcale jeszcze nie jest pewne, czy się dostaniesz do służby. Twoją zdolność do pełnienia służby orzeknie komisja lekarska na podstawie wyników badań u poszczególnych lekarzy (psycholog, psychiatra, neurolog, okulista, laryngolog, itp.). Po wydaniu pozytywnej opinii czekasz jeszcze z 2 tyg. aż komisja prześle ją do kadr IAS i potem już kadry powinny się z Tobą kontaktować celem skierowania Cię na badania medycyny pracy i ustalenia terminu przyjęcia do służby. W większości izb, ze względu na braki kadrowe, są to raczej krótkie terminy, około miesięczne. Duże znaczenie w terminie rozpoczęcia służby ma też fakt, czy jesteś na wypowiedzeniu umowy u innego pracodawcy. Ja z tego powodu czekałem 3 miesiące na rozpoczęcie służby, podczas gdy moi niektórzy koledzy i koleżanki z naboru już po około miesiącu trafiali na oddziały.
Z tego co pamiętam wynika to z kodeksu pracy że musisz mieć wydana opinie pozytywna przez lekarza medycyny pracy.Pewny jesteś??
Przeciez komisja MSWiA to magiel przez wielu lekarzy, po co jeszcze raz medycyna pracy?!
Na sto procent jestem pewien, bo sam brałem w tym cyrku udział półtorej roku temu. Też nie rozumiałem po co podwójnie robić te same badania, gdzie de facto na komisji masz większe spektrum i nie ma co ukrywać - są dokładniejsi (np. badania u okulisty). Tłumaczyłem sobie to tak, że widocznie każdy lekarz musi zarobić, i ten na komisji, i na medycynie pracy. Ot taki chory kraj...Pewny jesteś??
Przeciez komisja MSWiA to magiel przez wielu lekarzy, po co jeszcze raz medycyna pracy?!