Dziś dowiedziałem się o nowej dyrektywie nakazującej celnikom oraz rzeczoznawcom motoryzacyjnym maksymalne utrudnianie odprawy oraz sprowadzania zabytkowych aut.
Generalnie jestem w szoku... samochody, które trafiłyby do polski trafią do Niemiec, Wielkiej Brytanii czy Holandii, ludzie, którzy pracowaliby przy ich odbudowie czy produkcji części strącą pracę, bądź wyjadą za granicę. Zatem gratuluje urzędasowi, który to wymyślił!
Generalnie jestem w szoku... samochody, które trafiłyby do polski trafią do Niemiec, Wielkiej Brytanii czy Holandii, ludzie, którzy pracowaliby przy ich odbudowie czy produkcji części strącą pracę, bądź wyjadą za granicę. Zatem gratuluje urzędasowi, który to wymyślił!