Sądny dzień w SZNP...

schweps

Użytkownik
Dołączył
9 Kwiecień 2008
Posty
157
Punkty reakcji
0
Ponoć jutro pracownicy cywilni w SZNP mają dostać wypowiedzenia warunków umowy.Ciekawe co nasza Władza wymyśliła tym razem??
Najlepsze jest to, że czołowy zwiąkowiec z UC Poznań p. S. ma to wszystko gdzieś bo ważniejszą dla niego sprawą jest umundurowanie tych pracowników a nie ich przywileje.
Cóż ale Judasze są wśród nas a oni sobie krzywdy nie dadzą zrobić...:confused:
 
Z protokołu po spotkaniu Dyrektora z przedstawicielami ZZ:
Dyrektor na wstępie przedstawił informacje nt. planowanych działań.
Wyjaśnił, że mając na względzie zalecenia Państwowej Inspekcji Pracy z 2005 roku dotyczące kwestii właściwego wyznaczania miejsca wykonywania pracy w umowach o pracę oraz fakt, że z początkiem 2008 roku Dyrektor Izby Celnej ma prawną możliwość zmiany umów o pracę osobom mianowanym na podstawie ustawy o urzędnikach państwowych, podjął decyzję, że należy uporządkować ww. kwestię w stosunku do osób wykonujących swoje zadania w stałych nadzorach podatkowych. Odbędzie się to poprzez wskazanie w umowach o pracę jako miejsca wykonywania pracy konkretne (z dokładnością do adresu) miejsce wykonywania szczególnego nadzoru podatkowego. W stosunku do pracowników służby cywilnej może się to odbyć albo w drodze porozumienia albo w drodze jednostronnego wypowiedzenia umowy o pracę. Dyrektor poinformował, w do końca sierpnia pracownikom będą doręczane wypowiedzenia zmieniające, z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. Jeśli pracownik będzie chciał zawrzeć odpowiednie porozumienie, to będzie ono zawarte z mocą od 1 grudnia br. Ponadto Dyrektor wyjaśnił, że w stosunku do funkcjonariuszy celnych pełniących służbę w stałych nadzorach podatkowych podobne rozwiązania będą wdrożone z dniem 1 grudnia br.
 
Ciekaw jestem kto zapewni nam teraz na Stałych Nadorach art.biurowe bo w biurze nie moża się nawet doprosić głupiego długopisu a o wszystko prosiliśmy podmiot.
Kto będzie nami rządził bo pewnie nie UC przy Warszawskiej jeśli Stałe Nadzory będą jakimiś tam jednostkami oranizacyjnymi??
Powstaną kolejne sztuczne stołki-z Koordynatora na Kierownika??

Pewnie na bramie Bolsa powiesimy tabliczkę informacyjną Urząd Celny w Poznaniu SzNP Bols Oborniki?? To będzie ciekawie wyglądać na zdjęciach pamiątkowych.

Dyrekcja pewnie podpisze umowy najmu biur dla SzNP na bardzo preferencyjnych warunkach-może taka sama stawka jak dla alokersów czyli po150 zł na miesiąc.

Czy to nie pachnie jakąś prywatą??Funkcjonaruisz będzie robił wszystko by nie zliwidowano podmiotu bo gdzie i na jakich warunkach zostanie przeniesiony??

Niepokoi mnie tylko cisza i zmowa milczenia związkowców-czyżby jakiś układzik z Dyrekcją(awanse ponoć we wrześniu i ??)

Oczywiście jak domniemam IC w Poznaniu jest pierwsza w kraju która chce wprowadzić te reformy.
Swoisty to gest pojednania z SSC.
 
1.Art.biurowe to nie tylko problem stałych nadzorów, ale prawie całej izby.

2.Jaka prywata, a może? teraz się okaże, czy dotychczasowe planowanie dojazdów do stałych nadzorów dla cywili i funkcjonariuszy nie ulegnie nagłej zmianie, tzn. Czy Kolega cywil, który był do tej pory niezbędny na stałych nadzorach odległych o kilkadziesiąt kilometrów od miejsca zamieszkania nie będzie wykonywał pracy w miejscu zamieszkania. Wszyscy wiemy, że stanowiska kierownicze w SzNP piastują cywile, a zolle nie mają wiele (jeżeli nic do powiedzenia). Jeden z Kierowników SzNP powiedział mi, że to On zdecyduje, gdzie po zmianach będa pracować funkcjonariusze i że dla nich to SŁUŻBA. mam tylko nadzieję, że odniósł sie do pragmatyki naszej służby, a nie dawał mi czegoś do zrozumienia.

3. Podobne rozwiązania są już w innych izbach.


PS Mam nadzieję, że nikt nie kieruje się w naszej firmie prywatą, bo to wstyd (a niektóre przywileje wcale nimi nie są)
 
Ostatnia edycja:
Cóż...

Zastanawia mnie fakt dlaczego tak niewiele się tu pisze o problemach SzNP?

Faktem jest,że celnicy nie mają nic do powiedzenia w SzNP a to sprowadza się do znajomości jakie mają koledzy i koleżanki cywile.Oczywicie, że będą zmiany personalne na Stałych Nadzorach bo przecież kolega kierownika nie będzie śmigał własnym autem ponad 30 km w jedną stronę. Okaże się, że jak dotąd taki człowiek był niezastąpiony to teraz nadaży się okazja by to zmienić.

Faktem jest, że wielu kolegów i koleżanek cywili zmieniało meldunki by łapać się na delegację a kierownictwo wiedziało o tym i nie było żadnej reakcji(ciche przyzwolenie na malutkie oszustwo??).

Obecna decyzja im nie zaszkodzi, gdyż oni mogą do pracy śmigać rowerami a z czasem dostaną jakąś podwyżkę lub awans.Ta decyzja jest krzywdząca dla tych pracowników cywilnych i funkcjonarjuszy którzy faktycznie jeździli wiele kilometrów bez żadnych kombinacji.

Nareście rozwiązał się problem Kasyn do których będą śmigać już tylko ludzie z miasta bo przecież człowiek z terenu nie będzie mógł tam pracować - chyba, że otrzyma zmianę miejsca pracy a myślę, że Dyrektor nie będzie pisał kolejnych wypowiedzeń warunków umowy, bo to już byłby totalny absurd.

Niepokojące jest tylko to, że w wypadku zamknięcia jakiegoś podmiotu gdzie jest Stały Nadzór to czy w takim wypadku dyrekcja zapewni nam na 100 % pracę w innym miejscu??

P.S. Co do kierownictwa SzNP to szkoda się wypowiadać.Wystarczy zobaczyć kto na dzień dzisiejszy jest koordynatorem na Stałych Nadzorach i sprawdzić co robił przed przyjściem do UKS-u a odpowiedź sama się nasunie.
Kolejnym faktem jest to, że wielu z ich głośno krzyczało i dalej pewnie krzyczy choć już teraz ciszej, że nie chce pracować w IC. Ciekawe tylko dlaczego?? Może dlatego, że funkcjonariusze zobaczyli co oni tak naprawdę tu robią i że im się przeszkadza.
Totalną żenadą jest ocena roczna funkcjonariusza wystawiana przez cywilnego kierownika, który chce za wszelką cenę ją zaniżyć by taki funkcjonariusz nie dostał awansu. Tak na marginesie to już większość celników dostała ostatnie awanse w stopniu i może już tylko dostać awanse na stanowisku ale kierownictwo nie chce tego robić nie wiedzieć dlaczego??

Można by wiele na ten temat pisć ale czy jest sens tego??
Cywilna szlachta dalej będzie rządzić choć troszkę podcięte zostaną im skrzydełka ale i tak zwykły celnik i zwykły cywil nie będzie miał nic do gadania.

Smutne ale prawdziwe-Pan każe, sługa musi....
Wielu z nas nie ma wyjścia...
 
jeżeli reforma zostanie wprowadzona, to w przyszłym roku nie będzie już stałych nadzorów (poza wódkami), a wzmożone zostaną kontrole doraźne.

PS Cofnij się do tematów i postów sprzed roku-dwóch lat a znajdziesz dużo info o SzNP.

Pozdrawiam


PS Najbardziej wku...o mnie w ocenie rocznej funkcjonariusza ocenianie jego identyfikacji ze służbą przez kierownika-cywila, a niskie oceny dla zolli mogą mieć związek z tym, co napisał Schweps.
 
Ostatnia edycja:
nadal cisza...

Jeśli chodzi o info o SzNP to nie muszę nic szukać bo wiem bardzo wiele-lata pracy robią swoje.

Co do reform o których pisze kolega Krzysztof to raczej wątpię by tak szybko weszły w życie.Raczej zobaczę prędzej awanse na stołkach związkowców, którzy nic nie robią poza wkurz.... się , że ze ZZ wypisuje się coraz więcej osób.
Dziwi mnie bardzo fakt dlaczego Związki nie oddadzą sprawy do Sądu Pracy jak to obiecał p.S... w związku z tym Wypowiedzeniem Warunków Umowy tylko pozostawiają tę sprawę do indywidualnych odwołań w Rejonowym Sądzie Pracy.

P.S. jeśli reforma przejdzie to Stałe Nadzory będą wszędzie tam gdzie jest spirytus a nie tylko wódka...Co do kontroli doraźnych to nasuwa mi się teraz myśl-przecież na te kontrole któś będzie musiał śmigać własnym autem i pewnie będzie potrzebna kaska na delegacje i kilometrówki a skąd ją wziąść??
Zabrać innym???


Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie...
 
a dlaczego stały nadzór ma być tam, gdzie spirytus, przecież na gorzelniach nigdy go nie było (stałego nadzoru) - chociaż to jeszcze nie spirytus, ale zabezpieczenie liczone jak spirytus:D
Dlaczego stały nadzór ma być przy biopaliwach? Czy ten spirytus dolewa pracownik po wiadrze co kilka minut, czy to jest zamknięty proces technologiczny i wystarczy przelać cysternę, zaplombować i zaprzęg gna do przodu? Może stałe nadzory będą tam, gdzie na wyroby alkoholowe będa nakładane znaki akcyzy?

PS na kontrole doraźne będą albo samochody służbowe;) lub co bardziej prawdopodobne powrócimy do używania samochodów prywatnych lub komunikacja publiczna, ale... któż to wie?
 
Ostatnia edycja:
Widzę p.Jabol że masz wielkie i szerokie pojęcie na temat spirytusu.Jeżeli w gorzelni nie robi się spirytusu to faktycznie masz rację.Tam robi się sok ziemniaczany lub zbożowy o zawartości alkoholu ok.90% i przy okazji jest to szkodliwe dla zdrowia o zabezpieczeniach już nie wspomnę...
Jeśli chodzi o znaki akcyzy to juz sa przepisy by od tego odstępować i nie kontrolować nakładania baderol.
Dzięki pojęciu takich ludzi mamy takie przepisy a nie inne a decyzje podejmowane są coraz bardziej żenujące.
Myślę, że ludzie, którzy nie mają pojecia o wyrobach alkoholowych i SzNP nie powinni zabierać głosu bo się kompromitują na ty forum.Cóż p. Jabol proszę się zająć bielizną antypotową i butami letnimi dla WZP bo przecież lato dobiega już końca a efekt działań pewnie marny.
Myślę, że nikt z WZP nie byłby zadowolony gdyby ktoś z SzNP im się mieszał do ich spraw.Faktem jest to że moblini uważają się za super zolli.Może trochę pokory...

Widzę także lekką nutkę złośliwści w Pana wypowiedziach.Może nikt nie powinien nic tu pisć??
Jest Pan przecież działaczem ZZ i co Dyrekcja Pana już tak urobiła czy ma jakiś stołek dla Pana, że jest Pan zagorzałym zwolennikiem tych wzystkich reform a zwłaszcza tych związanych z oszczędnościami??
To po co te pisma do Dyrekcji o tę bieliznę i te buciki??

Tam między nami to mnie to nie obchodzi czy to dostaniecie tak samo jak Was nie obchodzą nasze delegacje.
Dyrekcji o to przecież chodzi by nas wszytkich skłócić, by nie było jedności a Pan sam do tego dąży.Ciekawe tylko za co??
Oby to nie było ostatnie kuszenie.
 
widzę, że Kolega sam doszedł do wniosku, że równie dobrze nie musi być żadnych stałych nadzorów, bo już widzę, jak np w Bolsie przez te lata tylko dzięki SzNP nie doszło do przekrętów:D

Staram sie nie oceniać planowanych zmian (delegacje i dojazdy).

PS Miałem przyjemność popracować trochę w SzNP:eek: i lepiej, żebym nie wypowiadał się temat "trudów pracy" w tym referacie, aby nie brać udziału w bezowocnej dyspucie (taka specyfika pracy:))

PSII Przypomnij se Waść, kiedy zaczęto w SzNP po 2003r. płacić ponownie delegacje za wyjazdy na stałe nadzory? Sam pewnie o to walczyłeś? A może Rysiu A? który już na początku wypinał pierś pod medal za zasługi (kilkunastomiesięczne) dla Służby Celnej?

PSIII Uważasz, że (prze)milczenie jest lepsze od rozmowy? Uważasz, że jak nie będziemy o tym mówić, to się nic nie zmieni? Decyzje zapadły, a pracodawcą jest Dyrektor, a teraz przygotowani są dużo lepiej niz kilka lat temu (zmiany regulaminu UC i umów o pracę), więc ewentualne boje w sądzie moga się skończyć...
 
Ostatnia edycja:
widzę, że Kolega sam doszedł do wniosku, że równie dobrze nie musi być żadnych stałych nadzorów, bo już widzę, jak np w Bolsie przez te lata tylko dzięki SzNP nie doszło do przekrętów:D

Staram sie nie oceniać planowanych zmian (delegacje i dojazdy).

PS Miałem przyjemność popracować trochę w SzNP:eek: i lepiej, żebym nie wypowiadał się temat "trudów pracy" w tym referacie, aby nie brać udziału w bezowocnej dyspucie (taka specyfika pracy:))

PSII Przypomnij se Waść, kiedy zaczęto w SzNP po 2003r. płacić ponownie delegacje za wyjazdy na stałe nadzory? Sam pewnie o to walczyłeś? A może Rysiu A? który już na początku wypinał pierś pod medal za zasługi (kilkunastomiesięczne) dla Służby Celnej?

PSIII Uważasz, że (prze)milczenie jest lepsze od dialogu? Uważasz, że jak nie będziemy o tym mówić, to się nic nie zmieni? Decyzje zapadły, a pracodawcą jest Dyrektor, a teraz przygotowani są dużo lepiej niz kilka lat temu (zmiany regulaminu UC i umów o pracę), więc ewentualne boje w sądzie moga się skończyć...
 
Ostatnia edycja:
Widocznie Twoja praca w SzNP nie była przyjemnościa i pewnie przeżyłeś tam jakąś traumę...Cóż każdy z nas ma inne pojęcie o pracy...
Ja nie wypowiadam się o pracy w WZP i sposobach załapania się do niej bo dobrze je znam...

Co do Bolsa to żebyś wiedział że dzieki SzNP jest tam jakiś porządek bo pewnie pracowaliby 24h bez kontroli, ale ja Ci tego nie bedę tłumaczył.
Może zastanowisz się dlaczego padła na początku firma Bols-czyżby jakiś sentyment czy tak jak nasza władza też ją faworyzujesz że nie chcesz tam nadzoru.
Może cofnij się kilka dekad wstecz kiedy zdjęto nadzór ze spirytusów i ile państwo na tym straciło i jak szybko je przywrócono-powinno to Ci dać do myślenia.


Co do Rysia A...(biedny człowiek bez nazwiska) nie walczyłem z nim o delegacje i pewnie nie będę bo to taki sam Judasz jak cała reszta ZZ.Szlachcic w przybrudzonych marynarkach-cóż nie szata zdobi człowieka a i intelektem też nie grzeszył...
Pewnie Ty go lepiej znasz ze spotkań ZZ.
Wielu znam takich którzy wypinali klatę po medale jak również wielu którzy dostali takie medale i już nie pracują.

Wiem,że Dyrekcja się dobrze przygotowała ale nie wiem czy im się to tak do końca uda. Zabiorą tym którzy faktycznie byli uczciwi i nie kombinowali na dojazdach. Ci którzy kombinowali dalej będą to robić.
Wiem też,że dyrekcja ma błogosławieństwo SSC które pewnie dostała na ostatniej pielgrzymce, by te reformy jako pierwsza IC wprowadzić.
Napewno nie przewidziała wszystich sytuacji bo jest wiele opcji obronnych ale nie będę tu o tym pisał.
Pewnie kilka osób pójdzie do sądu ale sądy nie karzą instytucji państwowych...

Cóż wielu sie znowu ustawi tylko nie każdemu starczy wazyliny...
 
Trauma? Nie, w żadnym wypadku, dlatego napisałem o specyfice pracy, która jest... i jedyna w swoim rodzaju, więc proszę Cię nie ciągnij mnie za język, bo z chęcią zacznę wspominać jak wygląda praca w szNP:p

Masz rację, że Ci, którzy kombinowali i mieli dobrze dalej nie dadzą sobie zrobić krzywdy.

PS Podziwiam kolegów cywili z SzNP za pomysłowość w utrudnianiu życia podmiotom, np obowiązek plombowania pustych cystern, ale nikt nie jest doskonały;) a czasami wręcz pomocniczość ponad prawem np. dosaldowywanie zabezpieczeń na faksie:eek: (a funkcjonariusze za krytykowanie takich procedur mieli tylko problemy)

PS Nie znam Rysia A. ale to przewodniczący waszego-branżowego związku i to Wy związkowcy wybieracie swoich przedstawicieli, a jeżeli ich nie wyboieracie, bo nie należycie do ZZ, to dajecie legitymizacje Dyrektorowi do występowania w Waszym imieniu.
 
Ostatnia edycja:
Trauma? Nie, w żadnym wypadku, dlatego napisałem o specyfice pracy, która jest... i jedyna w swoim rodzaju, więc proszę Cię nie ciągnij mnie za język, bo z chęcią zacznę wspominać jak wygląda praca w szNP:p

Nie będę Cię ciągnął za język bo są od tego inne służby.
Dlaczego nikt z mundurowych nie zmienił tej specyiki pracy??
Widoczie tak jest lepiej i niech się bawią swoimi kredkami i malują sobie świat jak chcą.Nikt tego nie zmeni bo się boi wkładać kij w mrowisko bo zbyt wiele syfu by wylazło....


Masz rację, że Ci, którzy kombinowali i mieli dobrze dalej nie dadzą sobie zrobić krzywdy.

Faktu tego nic nie zmieni...

PS Podziwiam kolegów cywili z SzNP za pomysłowość w utrudnianiu życia podmiotom, np obowiązek plombowania pustych cystern, ale nikt nie jest doskonały;) a czasami wręcz pomocniczość ponad prawem np. dosaldowywanie zabezpieczeń na faksie:eek: (a funkcjonariusze za krytykowanie takich procedur mieli tylko problemy)

Czepiasz się pierdół-plobowanie pustych cystern jest niczym w porównaniu z nie zaplombowaniem całej instalacji rektyfikacyjnej w Bolsie.Wszystkie inne rektyfikcje i zakłady odwadniania mają po kilka tysięcy plomb ale tam tylko jest na bramce z siatki, bo nie doszukano się przeciwwskazń prawnych by to zrobić.Jeśli tam nie ma zabezpieczeń urzędowych to dlaczego są ich tysiące w innych firmach??Czy jest to równe trakowanie podmiotów??
Ponoć Naczelnik dał swoje błogosławieńtwo na to...

Co do dosaldowania zabezpieczeń na podstawie faxu to jest na to Dyrektywa Unijna więc polecam tę lekturę a później krytykę..


PS Nie znam Rysia A. ale to przewodniczący waszego-branżowego związku i to Wy związkowcy wybieracie swoich przedstawicieli, a jeżeli ich nie wyboieracie, bo nie należycie do ZZ, to dajecie legitymizacje Dyrektorowi do występowania w Waszym imieniu.

W SzNP nie pacują sami cywile więc są dwie branże związkowe które i tak nic nie robią by polepszyć nasz byt.
Dbają tylko o własne interesy i sami dogadują się z Dyrekcją.
 
Dlaczego nikt z mundurowych nie zmienił tej specyfiki pracy??

Pewnych rzeczy nie da się zmienić (specyfika pracy - więcej tego nie będę powtarzał), tylko proszę nie trąbić o tym, jaka ta praca jest ciężka i skomplikowana, bo to śmiech na sali.
Co do dosaldowania zabezpieczeń na podstawie faxu to jest na to Dyrektywa Unijna więc polecam tę lekturę a później krytykę..

Bardzo proszę o oświecenie (podanie podstaw prawnych), bo nie chce mi się wierzyć, że UE aż tak szczegółowo to definiuje a jest to sprzeczne z prawem krajowym.


PS Wypowiadam się tylko o pracy, którą poznałem (odprawy-małe co nieco, SzNP jako tako i WZP, w którym cały czas się uczę) i nie piszę ani o ołówkach, ani innych sprawach o których nie mam pojęcia;)


 
Ostatnia edycja:
Widocznie do pracy w SzNP zraziłeś sie jak domniemam w Gorzowie i pewnie była to degradacja a tu WZP i uchylają się drzwi kariery??Rzepin wygnał na banicję a teraz jego ludzie zapalają światełko w tunelu??Cóż za ironia losu...Jeśli sie mierzy wysoko to co kogo ochodzą problemy zwykłych ludzików.
Polecam doskonalenie się w WZP i zajecie się ich sprawami...
P.S.Powinieneś już to wiedzieć, że nasze krajowe prawo nie jest dostosowane do prawa unijnego i to unijne jest ważniejsze...
 
czyli nie usłyszę (pod)odpowiedzi, a wiedza tajemna pozostanie we władaniu kolegów z UKS:D

Co do korzeni i poprzednich zakładów pracy, to koledzy z UKS mogliby się pochwalić bujną przeszłością...

PS Koledzy z SzNP nie boja się munduru, boja się przeniesienia do wykonywania innych czynności i przeniesień na wschód (służba nie drużba), oraz całego dobrodziejstwa MUNDURU:)
 
Ostatnia edycja:
Masz rację boją się przeniesień na wschód bo już dawno by założyli mundur.
Pewnie boja się nie bardziej niż Ty.
Co do wiedzy tajemnej to nie chce mi się szukać tej Dyrektywy ale pewnie jak zapytasz w UC to pewnie Ci ją pokażą.To zadna tajemnica.
Korzenie kolegów z UKS-u są znane nie tylko nam ale i władzy i co z tego.
Widzę tu wielką niechęć i zawiść do SzNP ale cóż nie każdy jest doskonały.
Poczekamy na świeto w styczniu jak to powiedzałeś...

Dobrodziejstwa są wsród nas...
 
Nasuneło mi się jeszcze pytanie.
Ciekawe czy po umundurowieniu kolegów z UKS-u ktoś ich wyśle na Zasadniczy Kurs Celny bo jeśli nie to nie mają czego szukać na wschodzie??

Pomarzyć ludzka rzecz...
 
To może chciałbyś jeszcze dwuletnia służbę przygotowawczą z umową na czas określony? wtedy na pewno będzie ZKC.

Wschód to lekcja pokory i nie tylko, dla wszystkich pracujących w IC wewnętrznych.

PS Na wchodzie potrzebna jest plombownica, stempel i sztuka (człek)(czasami wystarczy sama sztuka), a specyfika pracy na granicy jest tak odmienna od naszej, że wszyscy musimy się jej tam uczyć.

PSII nieopatrznie odbierasz moje wypowiedzi jako niechętne. Moje wypowiedzi nie mogą być skierowane bezpośrednio do Ciebie, gdyż nie wiem kim jesteś, a anonimowość daje pewne pole do popisu:)

PSIII Mam nadzieję, że reformy poprawią naszą sytuację, bo przed 2000 było dużo, duuuużo lepiej (zanim uczyniono z Nas służbę).

PSIV Mógłbyś podzielić sie swoją wiedzą na temat rekrutacji do WZP?
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry