Nie chcę nikogo obrazać,są skazani i to za udział w grupie,szef też musi ponieść konsekwencję w innych słuzbach tak jest. U nas kadra powoływana jest z klucza politycznego albo z kolesiowskego i dlatego poziom kwalifikacji naszych szefów jest tak niski,że nawet w ustawie wzięto to pod uwagę,podkomisarze nie zdają egzaminu a inni mają go po dwóch latach.Wiadomo,że by nie zdali,bo jak dostaje się stołki od kolegów albo za mierność ale wierność a nie za realne osiagnięcia i wiedzę to na temat cła wie się bardzo mało a na temat zarządzania zasobami ludzkimi jeszcze mniej.To rak naszej izby -układy,znajomości,wzajemna ochrona,brak ambicji i honoru,władza ponad wszystko.Teraz do służby przyjmuje się po studiach,wiekszość naszych szefów nie dostałby się dzisiaj do cła,bo kończyli studia zaocznie a niektórzy dalej mają średnie a prawnicy,ekonomiści po porządnych studiach rozkręcają auta na kanale.Tworzenie kadry,musi mieć charakter otwarty dla każdego,kto zda odpowiednie egzaminy ma odpowiedni staż i wykształcenie, zostanie transparentnie wyłoniony w drodze rzetelnego konkursu i powołany na kadencję a po skończeniu kadencji znowu będzie musiał być najlepszy,żeby wrócić na stołek to wtedy przełożony będzie miał posłuch i autorytet a standardy cle podniosą swoją poprzeczkę mimo,że teraz są zanużone w bagnie.Teraz te same mierne twarze od lat,jednyna umiejętność rzucająca się w oczy to bezgraniczna walka o stołek każdego dnia na różne sposoby.