http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4884839.html
- Mam nadzieję, że celnicy znając nasze propozycje i mając na uwadze dobro państwa i jego opinię na zewnątrz przystąpią do pracy. Od początku nic nie przeszkadzało, by prowadzili negocjacje z rządem jednocześnie pracując.
"Granicę mogą obsługiwać celnicy unijni"
Sekretarz Stanu przyznał, że granicę, na której odbywa się strajk może obsługiwać każdy celnik unijny. - Procedury są takie same. Mogliby to być celnicy słowaccy, litewscy itd. Według niego, niezrozumiałe jest to, że strona związkowa zerwała rozmowy z rządem w miejscu - jak to określił - bardzo korzystnym.
- Związkowcy nie tylko żądają, by celnicy nie pracowali, ale próbują też namówić kolegów z głębi kraju do protestu, co jest mało odpowiedzialne i z punktu widzenia państwa i jego funkcjonowania groźne. Dlatego rząd będzie musiał podjąc w tej sprawie zdecydowane działania. Strajkujący i ludzie z "Porozumienia białostockiego" muszą zdać sobie sprawę, że przynajmniej moralnie odpowiadają za sytuację, w której państwo polskie ponosi straty.
"Związkowcy walczą między sobą o pozycję"
Grupiński nie chciał powiedzieć jaką formę będą miały zapowiadane "zdecydowane działania" rządu.
- Proszę to pozostawić osobom właściwym. Najważniejsza jest teraz decyzja celników. Niech nie poddadzą się szantażowi najbardziej radykalnych działaczy związkowych , którzy w dużym stopniu walczą o swoją pozycję między sobą, a nie o prawdziwe dobro celników.