Ręce opadają !

Tak czy owak każdy z nas widzi na własnym podwórku, ile to szumnie nazwane wartościowanie przynosi nieporozumień, sprzeczności, dyskryminacji wielu funkcjonariuszy i poczucie głębokiej niesprawiedliwości oraz patologii. Panie Sławku - co na to Kancelaria Prawna ? Może podzielmy się wszyscy z całego kraju naszymi konkretnymi absurdami związanymi z wartościowaniem, złóżmy się na pomoc prawną i do jasnej cho....ry idźmy do sądu. Co teraz z funkcjonariuszami, którzy od wielu lat nie otrzymywali awansu mimo wniosków awansowych ? Co DIC-e obecnie powiedzą w tej kwestii ??? To jest moje skromne stanowisko. Proszę o uwagi i komentarze. Ja osobiście uważam, że tylko masowa nasza nieustępliwość może cokolwiek wskórać - I TWARDO Z NIMI ( "fachowcami" z MF i DIC-ami ). Ja założyłem sprawę w 2 sądach ( pracy i WSA ) odnośnie mianowania i mam gdzieś to czy na mnie krzywo patrzą na korytarzu czy nie. Teraz okazuje się, że inni są niezadowoleni z wartościowania i już inaczej patrzą na moje odwołanie od aktu mianowania. Obecnie zaczynają powoli rozumieć moje odwołanie od aktu mianowania i postępowanie Nieogolonego. Może idźmy tą drogą co przy mianowaniu - wzory odwołań itp, ale do sądu, bo te zespoły od samego początku nastawione są na NIE. Złóżmy się na pomoc prawną i działajmy. To jest moje zdanie. Co Wy na to ???
 
ja jestem za mam mocne dowody i byc moze zmuszony bede je zwiazkowi przekazac , poczekamy....zobaczymy...na razie czekam , ale popieram inicjatywe!!!
 
sabu 30 i inni wątpiący

piszemy wnioski do DIC. prawo jest po naszej stronie. strach jest dobry dla wiecznie wątpiących. NUC to zwykle figurant, groźny bo oparty o swojego pryncypała, który za jego pomocą wykonuje różne bezprawne sztuczki. napisałem kiedyś, że cło nie jest dla ludzi tchórzliwych. podtrzymuję.
wściekły zapewne ma rację w jednym- prawdopodobnie skończy się w sądach. trudno liczyć, że kasta uprzywilejowanych przyzna się do błądzenia jeśli "prezes tego klubu" każe sługom trwać w błędzie. będą trwać- taka jest racja ich istnienia. jeden element opanowali do perfekcji- płynąć z prądem. nawet w rynsztoku. oto cała prawda.

piszemy wnioski. na stanowiska eksperckie "zaklepane na niby" dla fc w służbie przygotowawczej. na stanowiska eksperckie w działach ogólnych etc. przecież podołamy takim obowiązkom bez problemu. damy im szansę zobaczyć cło na stanowiskach kontrolerskich takim jakim ono jest w praktyce. z pokrwawionymi rękoma, z chorobami zawodowymi po kilku lub nastu latach pracy na łonie przyrody. bez przerwy, pod ciągłym obstrzałem petenta itd. itd. charaktery kształtuje się walką, a nie kiwanie głową na każde natchnienie sobie podobnych ignorantów.

teraz czas na własny głos, później nie będzie już okazji.....
 
O sposobie wprowadzenia tego "nieszczęsnego" wartościowania świadczy ekspresowe tempo w jakim zostało ono wprowadzone (kilka dni łącznie z nauką obsługi programu) - a do tej najważniejszej zmiany organizacyjnej przygotowywano się i zbierano doświadczenia przez prawie dwa lata!!!!! Ciekawe było także tłumaczenie tego faktu przez przełożonych - nie ma czasu a pieniądze trzeba podzielić, w przyszłym roku zaś można będzie to (wartościowanie zmienić). Dla mnie więc jest jasne ze całe to wartościowanie zresztą jak większość rzeczy w SC zostało wprowadzone niechlujnie i z premedytacją aby dotrzymać ustawowych terminów i po najmniejszej linii oporu ważna była tylko zasada OC najniżej Ic i MF najwyżej. I jeszcze jedna uwaga: samo wartościowanie nawet najlepsze nie da nic jeśli nie będzie powiązane przynajmniej z rzetelnym opracowaniem regulaminów organizacyjnych (w tym kart zakresu obowiązków) oraz rzetelnym i obiektywnym systemem ocen okresowych FC.
 
Moja propozycja

Składajmy masowo teraz pisma do DIC-ów z zapytaniem o drogę odwoławczą od wartościowania. Chodzi mi nie o zespoły itp. ale konkretnie do jakiego sądu, tryb, czas itd. Tylko należałoby na nich wymusić - WSKAZANIE właściwego sądu, nie natomiast lawirowanie jak przy mianowaniu. I to według mnie trzeba pisać zapytanie jeszcze w grudniu - NA MASOWĄ SKALĘ.
 
Niejaki Staniszewski z FZZSC odtrąbił sukces po spotkaniu z SSC ,miały być podwyzki stopni do zarobków .I co? Ano nic! Porozumienie MIAŁO być podpisane ,ale dopiero po spotkaniu 1grudnia.SSC MIAŁ się zastanowić nad propozycją ,ale jak zobaczył ,że dotyczyłoby to 3000 celnych -zrezygnował Porozumienie MIAŁO być podpisane przez trzy związki zawodowe,ale Zrzeszenie ZZSC wydało dziś komunikat ,że niczego nie podpisywało i nie uzgadniało .A czas płynie,wszystko jest po staremu.Mam pytanie do członków i organizacji będących w Federacji-CZY NIE CZUJECIE SIĘ WSPÓŁWINNI TEGO ,CO SIĘ DZIEJE W SC ? Skoro płacicie składki ,to znaczy popieracie takie działania.Jesteście zadowoleni?Czy czekacie na rzeż? Odpowiedż należy do was.
 
Niejaki Staniszewski z FZZSC odtrąbił sukces po spotkaniu z SSC ,miały być podwyzki stopni do zarobków .I co? Ano nic! Porozumienie MIAŁO być podpisane ,ale dopiero po spotkaniu 1grudnia.SSC MIAŁ się zastanowić nad propozycją ,ale jak zobaczył ,że dotyczyłoby to 3000 celnych -zrezygnował Porozumienie MIAŁO być podpisane przez trzy związki zawodowe,ale Zrzeszenie ZZSC wydało dziś komunikat ,że niczego nie podpisywało i nie uzgadniało .A czas płynie,wszystko jest po staremu.Mam pytanie do członków i organizacji będących w Federacji-CZY NIE CZUJECIE SIĘ WSPÓŁWINNI TEGO ,CO SIĘ DZIEJE W SC ? Skoro płacicie składki ,to znaczy popieracie takie działania.Jesteście zadowoleni?Czy czekacie na rzeż? Odpowiedż należy do was.

Muszę coś dopisać: przeczytajcie na blogu "Podziekowania dla funkcjonariuszy OCD Kużnica Białostocka" może to pomoże wam w podjęciu decyzji ?Ja nie mam siły na komentarz po lekturze powyższego podziękowania .Mogę jedynie powiedzieć żonie naszego kolegi -Wyrazy serdecznego współczucia ,chociaż to tak niewiele....
 
Mr Robin - cóż, prawda w oczy kole. W skrajnych przypadkach może dojść do podwyżek rzędu nawet 2500 miesięcznie. (...) JAK TO NAZWAĆ INACZEJ NIŻ SKANDAL?

Jaka prawda? Chyba tą trzecią góralską prawdę masz na myśli .....

Człowieku! Dopiero co pisałes, że tylko swojaki dostaną podwyżki nawet do 2500 zeta, Moja propozycja - zamiast gadać o niczym, podaj może przykład jakiś takiego "swojaka", co przez 15 lat wykazywał się wiedzą i doświadczeniem, pod presją czasu pracując i nie zważając na palące promienie słońca i mróz tnący jego wymizerowaną twarz, ... bo demagogicznego bełkotu z poziomu forumowych napinaczy, oraz często niestety i związkowców mam juz serdecznie dość.

Wielu nie dostanie nic, część parę stówek. Jak to się ma do 1500-2500 podwyżek?"
... Skoro tak piszesz, to mam parę spostrzeżeń. Jasne jest więc dla mnie, ze oczywiście nie widzisz tego, ze właśnie spora część tych własnie ludzi przez ostatnie parę lat robiła nic lub niewiele. Jasne jest, że nie dostrzegasz, ze Ci co mają dostać te spore podwyżki ostatnimi latami na nie ciężko pracowali za grosze! Nie wiesz dlaczego?? Nie wiesz pewnie, ze dlatego bo: byli za młodzi na obłowienie się, na nachapanie, na bycie "swojakami", podczas gdy Ci, których tak bronisz wysługiwali się nimi jak frajerami. To BYŁO/JEST wg Ciebie sprawiedliwe/dobre/uczciwe?? Dać im 1.919 (zdecydowana większość z nich ma to przekroczone) jest Twoją receptą na naprawienie tego, o czym setki postów na TYM forum mówią??

No i najważniejsze - MASZ jakiś pomysł??? Przystąpisz może jako jedyny nieobecny zz (??!) do prac nad wartościowaniami? Znasz pewnie starą prawdę mówiącą, że nieobecni nie mają racji? Co?

Wydaje mi się jednak, ze dalej masz zamiar bujać ludzi populistycznym negowaniem dla samego negowania? (mistrzami w tym są chłopaki od Jarosława K.)

edit- zabrakło / w cytatach
 
Ostatnia edycja:
Żeby skończyc już dyskusję z Tobą podam Ci przykłady, o których informują mnie funkcjonariusze.

NUC przenosi swoją ulubienicę do komórki, gdzie wg MF są bardziej skomplikowane zadania. Na jej dotychczasowym stanowisku dostałaby C3.

W nowej komórce dostaje kategorię ze stanowisk eksperckich, po czym wraca na swoje stare stanowisko z kat.B

Inny przykład. NUC nawet się nie wysila i od razu daje swojej ulubienicy B. Zaznaczam, że jej stanowisko winno być zwartościowane na C3, jednak NUC stwierdza, że odtąd będzie "robić" skomplikowane sprawy i daje jej B. jak myślisz czy będzie "robić" te skomplikowane sprawy?

Zgadzam sie z Tobą, że wielu ludzi, którzy mają otrzymać wysoką podwyżkę swoją codzienną służbą i zaangażowaniem na nią zasługuje. Zbyt wiele czasu spędziłem w REK czy Wydz. EK, aby mieć inne zdanie. Nigdy, powtarzam nigdy nie twierdziłem, że nie zasługują na wysokoą podwyżkę.
Problem polega na tym, że ci celnicy z których kpisz, służący na granicy, w GM, dozorze, OC wew. czy wielu innych miejscach również na nią zasługują.

MF nie chciał o tym rozmawiać. Nie chciał też rozmawiac o innych modelach wartościowania. Siłowo wdrożył swój model.

PS. Z drugiej strony. Nie sądzę, aby SSC był aż tak szalony i brnął w to dalej i ryzykował złamanie prawa.
Może być tak, że na dnaich usłyszymy, iż przez Związki nie będzie wyrównania bo wydziwiają z rekrutacją, dlatego pieniążki z roku 2010 przepadają. To stary chwyt.

Chcę przypomnieć, że informację o tym, iż wartościowanie w roku 2010 jest niedopuszczalne prawnie, Związek wysyłał do MF na wiosnę. MF nic sobie z tego nie robił. Zobaczymy jak będzie. Nam zależy na tym, aby prawo było przestrzegane i aby wdrożyć wartościowanie, jeśli już musi być, na podstawie nowoczesnych modeli.

Przypomnę, też że Pan J.Kapica nie prowadzi dialogu społecznego. Nie dopuszczał rozmów na temat innych modeli wartościowania.
 
Jeszcze dwa pytania retoryczne

Dlaczego nasz Związek ma poprawiać szkodliwy dla SC model wartościowania?
Czy tylko dlatego, że tak sobie tego życzy MF?

Nie wykluczamy się z niczego. Mimo ostrego żądania o uzgodnienia zasad wynagradzania zgłaszamy zawsze uwagi.
Najwięcej uwag zostało uwzględnionych pochodzących od naszego Związku, podobnie jak do ustawy o SC i wielu innych aktów prawnych.
Doszli eksperci w GM, mł. eksperci w OC, więcej C1, także mł. eksperci w dozorze. Przypomnę, że wg pierwotnej wersji MF nie było tam ekspertów w ogóle.
Proszę ZbujMadej zrozum, że skoro nasze działania przynoszą skutek pozostaniemy przy tych metodach, które obraliśmy.
 
Panie Jacku!

A ja Panu dziękuję za działania, dzięki którym ZZ Celnicy PL stanie się silną i liczebną organizacją związkową, która z pewnością nie dopuści do bezkarności osób odpowiedzialnych za mianowania i inne ciemne sprawki obecnego tzw. estabilishmentu.

Prawo obowiązuje w tym kraju wszystkich.

Temida nierychliwa, ale sprawiedliwa.

Władza sądownicza z pewnością upora się z tym problemem.

Aha, proszę nie zapominać o należnych odsetkach w sprawie mianowań.
 
Zgadzam sie z Tobą, że wielu ludzi, którzy mają otrzymać wysoką podwyżkę swoją codzienną służbą i zaangażowaniem na nią zasługuje. Zbyt wiele czasu spędziłem w REK czy Wydz. EK, aby mieć inne zdanie. Nigdy, powtarzam nigdy nie twierdziłem, że nie zasługują na wysokoą podwyżkę.

myśle tak samo, ale dlaczego najniższe stanowiska mają nie dostac wcale podwyżki?I to przez kolejne wiele lat jesli teraz sa wyżej z płaca niz przewiduje to siatka dla C3-C1?Granica głównie walczyła w 2008r., a teraz nie dostana nic...
 
brawo slawek!!!

tylo w celnikach.pl nadzieja ja tobie wierze i czynie jak doradzasz
ja zaryzykowalem, bo na starych zwizakach sie przejechalem ze szkoda dla rodziny
 
(...) celnicy z których kpisz(...)
Ojjjj, przeginasz! Nie kpię sobie z nikogo!
Chcesz kpiny? Proszę to jest kpina:
Panie Jacku!

A ja Panu dziękuję za działania, dzięki którym ZZ Celnicy PL stanie się silną i liczebną organizacją związkową, która z pewnością nie dopuści do bezkarności osób odpowiedzialnych za mianowania i inne ciemne sprawki obecnego tzw. estabilishmentu.

Prawo obowiązuje w tym kraju wszystkich.

Temida nierychliwa, ale sprawiedliwa.

Władza sądownicza z pewnością upora się z tym problemem.

Aha, proszę nie zapominać o należnych odsetkach w sprawie mianowań.

A jak przypomina wiece sprzed 50. lat ....



NO i faktycznie miałem już sie nie odzywać, bo chyba szkoda słów. Argumenty typu "jedna pani drugiej pani" powiedziała, ze NUC kogoś gdzieś postawił i opieranie o to wątków, ze ktoś dostaje 25-30 tyś wyrównania nie przystoją poważnemu człowiekowi. No chyba, ze je zweryfikowałeś w lokalnych zespołach i u właściwego DIC'a - ja bym tak zrobił, a głupot bym raczej nie opowiadał - zwykła matematyka zaprzecza takim wyrównaniom.

No to dalej jadę ...

Jeszcze dwa pytania retoryczne

Dlaczego nasz Związek ma poprawiać szkodliwy dla SC model wartościowania?
Czy tylko dlatego, że tak sobie tego życzy MF?

(...)

Przepraszam uprzejmie, ale mimno tego, ze chcesz skończyć ze mną dyskusję (w sumie to i sprytne - łatwiej się dyskutuje z poklepywaczami-po-plecach, napinaczami i innymi klakierami), ale tymi pytaniami retorycznymi spróbuję na jednak odpowiedzieć mimo ich retoryczności (chyba tylko DLA CIEBIE są one retoryczne). Otóż Szanowny Panie Przwodniczący uczestniczenie w negocjacjach dla szefa związku zawodowego (za takiego, jak widzę uważają Ciebie forumowicze) jest jego psim obowiązkiem! Jako przedstawiciel tych szarych ludzi spod szlabanu, którzy Ci ślepo wierzą, masz obowiązek ich reprezentować - podjąłeś się tego i łupisz każdego z nich ładną kasą składkową. Tylko, ze to trzeba chcieć!? .. A może tylko potrafić? A może właśnie tego od Ciebie ludzie wymagają? Wydaje mi się, ze brniesz Sławku (wybacz formę per Ty - tak się chyba łatwiej rozmawia; jeśli sobie nie życzysz piśnij słówko tylko) w podobną kichę, w jaką zabrnęła królowa tipsów Iwona F. - sporo klakierów, dwa słówka dla gawiedzi, pismo tu-pismo tam, do prokuratora, do księdza ... a karawana idzie dalej.

Pytasz: Dlaczego poprawiać coś, dlaczego uczestniczyć? Bo MF tego chce? A chce tego MF? MF-jesteś przedstawicielem?? czy właśnie tych szarych ludzików?? Obserwuję i widze, że to właśnie Ciesielski dyskutuje o nieprawidłowościch w Wa-wie z Kapicą, Staniszewski staje po stronie specjalistów i chce dla nich podwyżek, Smolińska proponuje dać stanowiska adekwatne do zarobków, .... a Siwy i jego "niszowy zz"? Siwy i jego ZZ mają wszystko w d*** - przecież "nie będą robic tego co chce MF" (teksty z piaskownicy!), no sorry niezupełnie - przecież wysyła tabletki, a w ekstremalnym odruchu aktywności biegnie do prokuratora i mówi, że jego szef łamie prawo, ... a prokurator kiwa z politowaniem głową i z uśmiechem na ustach umarza postępowanie! W ostateczności wyśleśie komunikat do wszystkich UC, że to co się stało, to się wcale nie stało, a to co mówił ten czy tamten ZZ, to wcale nie tak, bo mówił to inny ZZ - oczywiście ten nasz ZZ!

Powiedziałem ostatnio - stara prawda mówi, ze nieobecni nie mają racji. Dzisiejszy wywiad z SSC to podkreślił - niszowi jesteście! 500 członków w sali całego kraju. Taki jest skutek "metod, które obraliście".


(...)Doszli eksperci w GM, mł. eksperci w OC, więcej C1, także mł. eksperci w dozorze. Przypomnę, że wg pierwotnej wersji MF nie było tam ekspertów w ogóle.(...)

Tak szczerze ... może gdybyś Sławku pracował na wschodzie, czy w Wa-wie może bym uznał, ze ok - tak to widzisz, to tak pewnie jest. Ale o ile wiem, pracujesz w IC Opole - izbie, która jak wiele wewnętrznych izb, wyróżnia sie raczej małolicznymi oddziałami, a za to pełna jest starszych wiekiem i stażem, a więc i wynagrodzeniem ludzi. Traktując w kategorii sukcesów zwiększenie liczby stanowisk b3 i c1 mówisz chyba znów o czymś, o czym usłyszałeś od jakiegoś "kogoś'a". Policzyłeś może w swojej izbie ekspertów w OC i GM? Policzyłeś ile dostaną podwyżki te krwawo wywalczone C1-ki w OC? Wyszli po wartościowaniu w Twojej IC eksperci w dozorze w UC??? (o ile oczywiście nie mówimy o tych umundurowanych ekspertach w czerwcu/lipcu) - ILE ci wszyscy ludzie dostaną podwyżki? Podejrzewam, że nie. No to Ci powiem - NIC nie dostaną, bo tą kasę jaką im teraz "wywalczyłeś" mają już od dawna.

Twoja postawa negująca jakąkolwiek możliwość porozumienia (w mojej ocenie naganna jak dla związku mającego chronić pracowników) nastawiona wyłącznie na konfronatację zjednuje Ci pewnie wielu zwolenników. Ja jednak twierdzę, ze taka demagogia jest gorsza od tej płynącej z MF-u, bo robi wszystkim tym "niszowym" pięciuset ludziom nadzieję. A tą już nam wiele razy związki dawały ... i gasła ona powolutku. Reasumując - negatywnie oceniam drogę jaką idzie ten związek pod Twoim przewodem. Pewnie Ciebie i klakiernię nic nie obchodzi moje skoromne zdanie, więcej! - za chwilkę zobaczę posty z zarzutami, że jestem pijany albo na dopalaczach (kurdeee - jakie to pisowe jest) ale powiedziałem ... i już.
 
Ostatnia edycja:
MrRobin ,czy jak ci tam . Rozuiem ,że ty jako krynica mądrości założysz własny związek ,bez poklepywaczy ,klakierów -no i oczywiście nie niszowy,SSC z tej radości bedzie w każdej gazecie chwalił twoją pracę a cały wschód padnie w niemym zachwycie w obliczu twoich działań .Jak łatwo krytykować,komentować,radzić ,dogryzać .Powiedz kolego,pochwal się swoimi dokonaniami w sprawie codzienności pracy celników,tych na dole.Co zrobiłeś ? No chociaż jedno ? Jezeli nic,to nie baw sie w recenzenta.Zamilknij.Jednak patrząc na dokonania S.Siwego i przewodniczacych innych związków bez wachania wybieram tego pierwszego.
 
nunia napisał:
"myśle tak samo, ale dlaczego najniższe stanowiska mają nie dostac wcale podwyżki?I to przez kolejne wiele lat jesli teraz sa wyżej z płaca niz przewiduje to siatka dla C3-C1?Granica głównie walczyła w 2008r., a teraz nie dostana nic... "

No więc właśnie o tym nie chciał rozmawiać SSC. Powiedział mi nawet jeden dziennikarz, że SSC mówił mu, że ci celnicy sami są sobie winni, bo nie chcieli wcześniej wykonywać trudniejszych zadań.

PS. Kurcze. Postawiłbym SSC na granicy na tydzień. wtedy na pewno zrozumiałby wreszcie o czym się do niego mówi i zmienił swoje nastawienie do celników sparwujących służbę na granicy, w OC, w GM, w dozorze i licznych innych miejscach, których tak źle potraktował.

Mr Robin.
Powtórzę, bo krytykujesz bezpodstawnie i bez merytorycznych argumentów nasz Zwiazek.
Otóż najwięcej uwag do wszelkich aktów prawnych proponowanych przez MF, w tym ustawy o SC, wartościowania i innych przyjmuje się od "niszowego" Związku Zawodowego CELNICY PL.

Pozwolisz więc, że będziemy kontynuować obraną drogę, skoro fakty są j/w.

Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Rozumiem, że post z 10;30 dzisiaj zakończony stwierdzeniem :
Proszę ZbujMadej zrozum, że skoro nasze działania przynoszą skutek pozostaniemy przy tych metodach, które obraliśmy.
jednak nie był do mnie ? Bo już trochę się zakręciłem po tym :
Mr.Robin [...] Pozwolisz więc, że będziemy kontynuować obraną drogę, skoro fakty są j/w.
i tak trochę dziwnie się czuję :-/
 
Reasumując - negatywnie oceniam drogę jaką idzie ten związek pod Twoim przewodem. Pewnie Ciebie i klakiernię nic nie obchodzi moje skoromne zdanie, więcej! - za chwilkę zobaczę posty z zarzutami, że jestem pijany albo na dopalaczach (kurdeee - jakie to pisowe jest) ale powiedziałem ... i już.

Za klakiera się nie uważam. Nigdy niczyim nie byłem, nigdy niczyim nie będę. Musze jednak zapytać: A co proponują szeregowym funkcjonariuszom pozostałe związki?
S.Siwy gra ostro. Fakt, czasami sam mam wrażenie, że częściej żąda i krytykuje, niż sam coś proponuje. Ale z drugiej jednak strony, im wyższe będą postawione żądania, tym więcej można dostać. Również nie Jego rolą jest podawanie gotowych rozwiązań. Z definicji broni interesów pracowniczych.
Ten niszowy związek był w stanie utworzyć forum komunikacyjne z prawdziwego zdarzenie. Był w stanie zaangażować kancelarie prawne, które dokonały analizy zapisów ustawy o SC. Przygotował i udostępnił dla wszystkich zainteresowanych wzory formularzy. Pomógł składać odwołania. W mediach ogólnopolskich pojawia się tylko jeden związkowiec - S.Siwy. Związek jest zwyczajnie przysłowiowym wrzodem na d... dla SSC. Przeszkadza, psuje humor, wymaga czujności. Podejrzewam, że gdyby nie oni, byłoby dla zwykłych f.c. dużo gorzej.
A inne związki? Żenada. Gdzieś są, coś robią, coś piszą, ale komu służą?
 
tracer
zadaj pytanie kto ich utrzymuje???
bo nie zwykli cole -to wg mnie pewne chyba kierownicy i wyzej !!!
tylko 1 zwiazek wywalczyl dzieki forum slawka zima podwyzki ...tylko slawek powinien reprezentowac celnikow !!!
to mowie ja celnik zwartosciowany do 0 z wielotetnim stazem i ...studiami ...dziennymi i jeszcze innymi jeszcze bardziej szkodliwymi dla SC
 
Back
Do góry